Róbcie, zakładajcie, jeździjcie, cieszcie się z hamulców.
Skoro jest to taki zayebisty swap to czemu całe forum na tym nie jeździ, hm ?
Z tego co wiem to kilkunastu jeździło ale nie przypominam sobie żeby ktoś do tego wracał, może ktoś mi to wyjaśni ?
Może jednak doszli do słusznego wniosku że to jest gniot i lepiej założyć fabryczny zestaw ale z mocniejszego pojazdu ?
Jak mało kto na tym forum (sorry za zarozumiałość) ponadprzeciętnie znam temat układów hamulcowych, przerabiałem setki zestawów w różnych Markach samochodów i co jak co ale pomysł z zaciskami od prosiaka jest chybiony.
wady tego zestawu to:
- sposób mocowania do zwrotnicy (śruba + nakretka) nigdzie nie ma czegoś takiego, co generuje spore wibracje podczas hamowania, a to może spowodować odkręcenie Sie srub.
- tarcza od innej marki, w nominale już 2 mm za cienka, czyli praktycznie zużyta do tego zacisku, brak odpowiedniej grubości
- problem z montażem czujnika zużycia, brak uchwytu
- problem z przewodem hamulcowym który musi być odpowiedniej długości i prawidłowo poprowadzony aby się nie przecierał, oplot odpada w zupełności, zbyt duże ryzyko "złamania" przewodu.
- ustawienie zacisku względem ruchu tarczy, zacisk jest montowany odwrotnie jak w prosiaku, tłoczki mają w rzędzie narastające średnicę, klocek zużywając się idzie w klin, nie zużywa się równo
Może i fajnie wygląda ten "klocek" pod felgą ale nie.ma tutaj żadnej większej skuteczności w porównaniu z seryjnymi hamulcami tej wielkości.