Szkoda gadać. Wystarczy przejżeć ten wątek. Jak miał wyniki, to się wszyscy spuszczali jaki to jest za***isty. Jak się rozpierdolił, to nagle stał się Nieodpowiedzialnym głupkiem.Masakra. Polacy potrafią kibicować tylko zwycięzcom :wallbash:
Nie wszyscy, bo jak mu nie szło to ja cały czas wierzyłem w niego, że w końcu uda mu się zostać mistrzem świata w F1. Zawsze coś staneło mu na drodze. Czy awaryjny bolid w BMW-Sauber czy Renault. Nie jedno krotnie pokazał, że to bardzo utalentowany kierowca. Niektórzy to pewnie czekali jak podwinie mu się noga. Teraz najważniejsze, żeby wyszedł z tego cało. Miał czucie w rękach, dłoniach i nogach. Wierze, że tek będzie .