Pora zabrać głos...
Andy - odpowiem Ci tutaj, nie będę pisał już pw... Rozumiem Twoje intencje ale krucjata przeciwko Czakiemu i Siemianowi jest absolutnie nie na miejscu. Temat ten powstał po to aby rozwikłać zagadkę swapa poduszki a nie aby oskarżać się o jakieś dziwne rzeczy. Znam obu chłopaków już jakiś czas i mogę Cię zapewnić, że mimo zacięcia handlowego nie ryzykowali by życia klientów tylko po to aby zbić na tym kasę. Marek napisał, że nic o możliwości braku detonacji nie wiedział - i ja mu wierzę. Tutorial swapa jest dostępny już ładny kawałek czasu i nikt się wcześniej nie czepiał (za***iście mieć fajną kierę, nikt się airbagiem nie przejmował - a skoro tylu ludzi to robi, to pewnie działa - co tam...). Niedawno rozpoczęliśmy dyskusję na temat wystrzału poduszki i doszliśmy do pewnych wniosków - też masz w tym swój udział. Badamy sprawę i na tym się skupmy. Oczernianie kogokolwiek i zarzucanie bycia zarobkiewiczem uważam w tym przypadku za chwyt poniżej pasa... Zobacz - Wojtek sam wyszedł z propozycją zbadania sprawy u źródła (udostępnił nawet numery telefonów). Nie wierzę w jego złe intencje... Andy - Twoje zacięcie przydaje się przy wątkach technicznych ale tym razem przesadzasz i niepotrzebnie robisz sobie wrogów...
Sprawa ubezpieczenia - zależy na kogo trafimy. Jeśli rzeczoznawca będzie znał się na rzeczy, od razu powinien zorientować się, że kierownica i poduszka nie pochodzą z tego modelu. Jeśli zaznaczy to w protokole - a wy ucierpicie w wypadku - zapomnijcie, że ubezpieczyciel wypłaci wam kasę. Z drugiej jednak strony mało kto zna te furki tak dobrze jak my. Większość rzeczoznawców zna wyposażenie dość powierzchownie (pomyślcie, że koleś miałby rozróżniać pakiety S line, wersję foteli czy kierownicy ). Prosty przykład - podczas ubezpieczenia, gdy podajecie elementy wyposażenia - części wyposażenia dodatkowego nie ma nawet na liście… Biorąc pod uwagę te realia i wiedzę osób oceniających wypadek – myślę, że są duże szanse na to aby się udało
Co do działania systemu airbag – potwierdzacie tylko to co napisałem wcześniej (przebieg detonacji oraz sposób działania czujników, opóźnienia itd.). Na chwilę obecną uważam niestety, że poducha z B7 w naszym nadwoziu nie odpali… Do detonacji używany jest konkretny sygnał – inny dla zapalnika 1 i inny dla zapalnika 2 (zabezpieczenie przed niekontrolowanym wystrzałem). Stąd też mostek nic nie da – nie ma też potwierdzenia, że pojedynczy detonator wypali (trigger wyzwalający 1 zapalnik najprawdopodobniej jest sterowany innym sygnałem niż w B7). Za duże ryzyko, brak możliwości potwierdzenia – jak widzicie technicy też nas olewają no bo niby po co mieliby się dzielić taką wiedzą… Ja nie mam zamiaru ryzykować i wracam do zestawu z B6 (jak tylko się znajdzie ). Zestaw B7 zostaje do czasu wyjaśnienia sprawy. To moja decyzja – nikogo nie zmuszam i nie namawiam, zachęcam jedynie do przemyśleń.
Panowie koniec kłótni i oskarżeń - wracamy do dyskusji na temat...