Mała aktualizacja a propos tego, co się ostatnio działo. 30.05 zaobserwowałem spory wyciek płynu chłodzącego - winna była chłodnica. Niestety finansowo był to najgorszy możliwy moment, w związku z czym zdecydowałem się na zakup chłodnicy używanej i to był błąd... Chłodnica wytrzymała niecałe dwa miesiące. Dziś wpadła nowa (tym razem rzeczywiście nowa) chłodnica od Toma z forum, do tego też nowy wąż do górnego króćca, bo poprzedni był lekko zmodyfikowany na potrzeby starej chłodnicy. Wpadły też nowe wahacze górne i końcówki drążka. Audi w końcu ma się dobrze. Niestety sprawdziło się powiedzenie, że skąpy płaci dwa razy.
W tzw. międzyczasie okleiłem tylne lampy na styl US. Uzupełniłem też drobne braki w lakierze w okolicy klamek i przy halogenach - w końcu.