Cześć wszystkim
Mam spory problem i nie wiem już co z tym robić. Początkowo samochód mi szarpał przy gwałtownym dodaniu gazu i "wisiał" błąd przepustnicy (nie pamiętam już jaki).
Podjąłem się wyczyszczenia przepustnicy z racji ładnej pogody, była niemiłosiernie brudna, sprayem do gaźników wyczyściłem na błysk, założyłem i pojawił się problem.
Samochód jeździ, odzyskał moc, nie szarpie.
Walczyłem chwilę z adaptacją (kanały 001 i 098), przepustnica się zaadaptowała (przynajmniej ruszała się pod maską, nie stawiała oporów).
Tylko mam problem z wolnymi obrotami teraz, stoją ~1000rpm, lub wachlują/zacinają się w przedziale 1400-1600.
Pojawił się błąd 533 (00533 - Idle Speed Regulation 19-00 - Lower Limit).
Kasuje go, adaptuje przepustnice, odpalam - wszystko jest super póki nie dotknę pedału gazu, błąd wraca, obroty głupieją. Jeśli nie dotknę wszystko super.
Próbowałem już:
-wszystkich rodzajów adaptacji
-sprawdziłem podciśnienia
-odłączałem akumulator x razy + przywracałem ustawienia pierwotne sterownika
-dolot szczelny na 100%
-zdemontowałem i zamontowałem przepustnicę raz jeszcze, wszystko chodzi i złożone cacy/uszczelki etc na miejscu.
-linka chodzi płynnie, nie jest napięta
- zrobiłem 40km licząc na cud, nic z tego
-lambda pracuje, zapłonu nie ustawię, to ahl z cewką.
I tutaj moje pytanie - co mogłem spierdzielić?
Może zrzucić znów przepustnicę na stół i odkręcić ten czarny dekielek? I tam szukać przyczyny?
Ratujcie