Spok Opublikowano 19 Września 2007 Opublikowano 19 Września 2007 Witam i proszę o pomoc, od pewnego czasu podczas obrotów kierownicą występują dziwne wibracje na kierownicy oraz piszczenie. Dolegliwość ta nie jest regularna, nasila sie przy max. skręcie. Ma to miejsce tylko na wolnych obrotach! Wymienione zostały już: pompa wspomagania, przekładnia kierownicza, przy okazji rozrząd, rolka napinająca paska wieloklinowego zraz z hydraulicznym napinaczem.
pre_pl Opublikowano 19 Września 2007 Opublikowano 19 Września 2007 wymiany były z jakiego powodu ? Tych pisków ? napinacz wymieniony komplet ? (razem z mocowaniem? ) |Nie wspomniałeś o pasku (ale jak tyle rzeczy było nowych wrzuconych, to pasek raczej też, nie ? )
Spok Opublikowano 19 Września 2007 Autor Opublikowano 19 Września 2007 Dokładnie, z tego powodu. Napinacz razem z mocowaniem. Pasek również wymieniony, już mi ręce opadają, powoli zaczynam sie zastanawiać czy może ta nowa pompa jest coś popsuta.
taktuś Opublikowano 19 Września 2007 Opublikowano 19 Września 2007 Maksymalny skręt przy wolnych obrotach to jednocześnie test wydolności pompy wspomagania a sprawdź na postoju, skręcaj na maksa w jedną i drugą stronę przy obr. ok 2500- czy te dolegliwości też występują coś pompie daje w kość a zawiechę przód masz ok? może coś się zapiekło w zawieszeniu i pompa ledwo daje radę?
Spok Opublikowano 19 Września 2007 Autor Opublikowano 19 Września 2007 Jak dodam gazu to piszczenie ustępuje jedynie czasami czuję takie "szarpanie" , czasami to zupełnie ustępuje nawet na wolnych obrotach ale po pewnym czasie znowu sie ujawnia. Przed wymianą tych wszystkich rzeczy o których wspomniałem wcześniej można było zauważyć wibracje paska wieloklinowego. Muszę przyznać że obecnie jest troszkę lepiej ale może dlatego że te nowe części w pewnym stopniu wpłynęły na tą dolegliwość. Co do zawieszenia to raczej jest wszystko oki, auto ma przejechane 104 tyś.
wszymon Opublikowano 20 Września 2007 Opublikowano 20 Września 2007 na 100% alternator, tam jest taki mechanizm który powoduję, że łożysko kręci się swobodnie i nie obciąża paska przy dużym obciążeniu i na pewno jest zatarte. Sam tego nie sprawdzisz, bo jest potrzebny specjalny klucz. Ale wymieniaj w ciemno.
lukasssw Opublikowano 20 Września 2007 Opublikowano 20 Września 2007 identyczny problem tylko w B5 http://www.a4-klub.pl/smf/index.php/topic,16757.0.html
Spok Opublikowano 20 Września 2007 Autor Opublikowano 20 Września 2007 na 100% alternator, tam jest taki mechanizm który powoduję, że łożysko kręci się swobodnie i nie obciąża paska przy dużym obciążeniu i na pewno jest zatarte. Sam tego nie sprawdzisz, bo jest potrzebny specjalny klucz. Ale wymieniaj w ciemno. Dzięki za sugestie, dziś alternator będzie wyciągnięty i zawieziony do mechanika. Może mi ktoś jedynie powiedzieć co to za mechanizm w tym alternatorze?
Sprinter Opublikowano 20 Września 2007 Opublikowano 20 Września 2007 Żaden mechanizm, zwykłe sprzęgiełko w rolce prowadzącej. Zatarte obciąża silnik.
wszymon Opublikowano 20 Września 2007 Opublikowano 20 Września 2007 dokładnie, zabrakło mi tego słowa nad ranem :>
Bartekl Opublikowano 20 Września 2007 Opublikowano 20 Września 2007 ALTERNATOR - dokładnie rolka!! miałem tak samo. W ASO - 460zł, a normalnie połowa z tego, czas wymiany 30min
alvred Opublikowano 20 Września 2007 Opublikowano 20 Września 2007 obiło mi się kiedyś o uszka że jak piszczenie w kierownicy to trzeba sprawdzić płyn od wpomagania jak go nie ma trzeba dolać a jak za pewien czas znowu go nie bedzię tzn. że maglownica se poszła na emeryturke podobno kosztowne
letsmile Opublikowano 20 Września 2007 Opublikowano 20 Września 2007 Odpowiedz juz padla - rolka alternatora moze tylko pare slow strikte technicznego wajasnienia - rolka alternatora ma wbudowane sprzegielko jednokierunowe co znaczy ze "ciagnie" tylko w jedna strone. Mechanizm ten dzala w zasadzie tylko w zakresie wolnych obrotow (oraz przy gaszeniu) kiedy to najbardziej odczuwalne sa zmiany predkosci katowej walu silnika - przyspieszanie/zwalnianie w zaleznosci od aktalnego suwu pracy (praca/sprezanie...). Fluktuacje niby minimalne ale po przemnozeniu przez przekladnie paska (kilka razy) wychodzi na to ze raz silnik ciagnie alternator a za chwile alternator ciagnie silnik (bo silnik zwalnia) i temu wlasnie zjawisku ma przeciwdzalac sprzegielko alternatora. Jesli jest zatarte to pasek pracuje w dwie strony co powoduje podskakiwanie napinacza i luzowanie paska(silnik nieprzyjemnie drga) - jesli w tym czasie wystapi znazczne obciazenie paska przez pompe wspomagania ukladu kierowniczego (lub inny odbiornik np kompresor klimy lub sam alternator) to po prostu slizga i piszczy. Dluzsza exloatacja w tym stanie szybko wykancza napinacz i pasek.
Spok Opublikowano 21 Września 2007 Autor Opublikowano 21 Września 2007 Wczoraj mechanik wyciągnął alternator i mówi że rzeczywiście tu jest chyba ta usterka gdyż nie można uciągnąć w obie strony także dziś musi zdobyć ten czarodziejski kluczyk i dostać sie do niego Myślę że jutro już będzie po kłopocie. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie moim problemem i fachowe porady. I już naprawione. Rzeczywiście problem zniknął całkowicie, jeszcze raz wielkie dzięki. Koszt tego sprzęgiełka to 150zl (ten sam tylko w pudełku Boscha 180zl)
Rekomendowane odpowiedzi