szymongt Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Witam. Od jakiegoś czasu chodzi mi po głowie pomysł żeby wyemigrować z naszego pięknego i kochanego kraju do Angli. Czy jest tam jeszcze po co jechać?? Jak to teraz wygląda?? Jeśli jechać do gdzie?? Chce jechać z narzeczoną, raczej na stałe, jak sie uda. Angielski mój - komunikatywny średnio zaawansowany, a jej podstawowy. Podpowiedzcie coś koledzy. Pozdr
Tzieland Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Opublikowano 2 Kwietnia 2011 ja byłem w Southport, niedaleko Manchesteru i Liverpoolu, polecam miasteczko, bo mało ciapatych i innych brudasów tylko z racje tego, że jest to małe miasteczko to raczej ciężko tam o pracę, tzn. dokładnie w tym mieście, bo w okolicznych wiekszych na bank coś będzie ale bez szaleństw niestety znajomi siedzą tam już dość długo i nikt na razie nie wraca a z innych miast to coś może bardziej na południe
Thom4s Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Kumpel właśnie w tym tygodniu wyjechał do miasta koło Manchester'u nie pamiętam nazwy. Jeśli masz dobry angielski to zawsze znajdziesz jakąś pracę. Nie polecam Irlandii, niedawno się stamtąd po 4 latach przeprowadziłem do Holandii. Może spróbuj w Niemczech, w maju otwierają granice dla Polaków, szacuje się, że ponad pół miliona wyjedzie.
GILI Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Kiedyś chodziło mi po głowie wyjechać do Australii lub Kanady z tego co się dowiedziałem,sielsko się tam żyje w porównaniu do PL. Niemcy,to też nie głupi kierunek,łatwy język i jest wielu rodaków.Słyszałem,też,że Merkel ma plan na ściągnięcie młodych Polaków na tereny byłego Nrd.
Thom4s Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Kanada również zniosła wizy dla Polaków, ale dla niektórych to za daleko. Mi się podobało w USA, gdzie żyłem prawie rok, ale dla żony to za daleko od rodziny.
domjenick Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Opublikowano 2 Kwietnia 2011 wszystko zależy od tego,co potrafisz i czy zainteresujesz tym potencjalnego pracodawcę-powiem tak,musisz przekonac go,że zatrudnienie Ciebie-to będzie dobry pomysł i jeśli planujesz zostać w Anglii-nie wahaj sie o tym mówić,wtedy możesz liczyć na dodatkowe szkolenia i kursy,a czy jest czego szukać? a czego szukasz? jeśli liczysz na kokosy-to niestety tu ich nie ma,może jest łatwiej w niektórych dziedzinach,ale wciąż trzeba płacić rachunki i kupować jedzenie,a ceny wzrosły wszędzie-nie tylko w PL w części,gdzie mieszkam-praca jest w budownictwie,ale dlatego,że sie cieplej robi i ludzie chcą uporządkować to,co maja...jeśli znasz język-to zawsze sobie poradzisz i znajdziesz jakies zajęcie na tydzień,czy dwa-potem znajdziesz kolejne itd trzeba chodzić i szukac-samo nie przyjdzie,ale to samo jest w Polsce,czy Niemczech,w UK bardzo prosto jest założyć własną działalność-np jako mechanik-serwis aut,czy myjnia mobilna-zrobisz dwa,trzy auta dziennie i po kilku tygodniach-będziesz mieć stałych klientów-najlepiej wbić sie w tereny turystyczne,gdzie jest duża rotacja ludzi-akurat w północno-wschodniej części UK,tu gdzie mieszkam-jest całkiem przyjemnie i można zarobić,ale to nie znaczy,że nie spocisz się przy tym...
szymongt Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Autor Opublikowano 2 Kwietnia 2011 Tego że sie nie spoce, czy tego że będą kokosy to sie nie spodziewam, jedyne moje oczekiwanie jest takie że będzie można normalnie żyć za to co sie tam zarobi. Niemcy raczej mnie nie interesują bo języka to ni w ząb nie znam, a angielski tylko przypomnieć bym sobie musiał. Dzięki Panowie za podpowiedzi tego właśnie oczekiwałem.
Reggi Opublikowano 3 Kwietnia 2011 Opublikowano 3 Kwietnia 2011 Może spróbuj w Niemczech, w maju otwierają granice dla Polaków, szacuje się, że ponad pół miliona wyjedzie. No ciekaw jestem co się zmieni
marcin248 Opublikowano 3 Kwietnia 2011 Opublikowano 3 Kwietnia 2011 Moim zdaniem wyjazd do Anglii żeby sobie zarobić nie jest już tak atrakcyjny jak kiedyś powód niski kurs funta no ale jeszcze się opłaca , tzn zależy od wykonywanej tam pracy (zarobków), warunków zamieszkania miasta lub wsi ,dojazdów do pracy i na zakupy , język też jest ważny ale tam i tak trochę od nowa trzeba się przyzwyczaić co oni mówią , doliczyć trzeba koszty ewentualnych przelotów do polski no i zakupu , utrzymania tam auta , kupić można tanio ale utrzymać gorzej tzn naprawy są drogie i (lepiej u angola naprawić taniej na pewno niż u polaka oczywiście nie zawsze ale sam się o tym przekonałem) ubezpieczenia sa drogie przy większych pojemnościach , jak auto parkowane na ulicy jest droższe ,jak w garażu tańsze,w centrum jest drożej , wiek kierowcy każdy ma oddzielne ubezpieczenie i przeglądy nie łatwo przejść tak jak pl , cena paliwa jest teraz wyższa ale mimo wszystko tania do tamtejszych zarobków (widok rosnących litrów i wolniej rosnących funtów był niesamowity w stosunku do zarobków.Co do używek fajki czy gaz też kosztuje i wszystko się sumuje na przywiezione do polski funty , ale co do życia tam to można sobie naprawdę na finansowo wiele pozwolić w stosunku do polski . Jeśli miasteczko lub wieś nie jest jakimś typem 13tej dzielnicy to można spokojnie mieszkać chociaż i wtedy doświadczyć na sobie rasizmu . Miło się wspomina czasy nawet jak bywały naprawdę przeje.ane
Tzieland Opublikowano 3 Kwietnia 2011 Opublikowano 3 Kwietnia 2011 Kiedyś chodziło mi po głowie wyjechać do Australii lub Kanady z tego co się dowiedziałem,sielsko się tam żyje w porównaniu do PL. Niemcy,to też nie głupi kierunek,łatwy język i jest wielu rodaków.Słyszałem,też,że Merkel ma plan na ściągnięcie młodych Polaków na tereny byłego Nrd. do Australii trzeba mieć chyba zaproszenie mam tam ciocie i wiem, że jakbym chciał np. do niej pojechać to ona musi mieć na koncie ileś tam tysięcy, żeby w razie czego móc mi zapewnić jako takie życie ale zarobki tam są spore, szczególnie dla specjalistów
szymongt Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Autor Opublikowano 4 Kwietnia 2011 czyli generalnie za normalne zarobki można normalnie żyć?? :gwizdanie:
domjenick Opublikowano 4 Kwietnia 2011 Opublikowano 4 Kwietnia 2011 czyli generalnie za normalne zarobki można normalnie żyć?? :gwizdanie: w UK -tak,dasz radę zjeść,ubrać się opłacić rachunki,ale jak dwie osoby pracują i jedna na pełen etat,bo jesli tylko Ty będziesz pracować,a żona/dziewczyna et cetera będzie siedzieć w domu-to będzie trochę ciężko,zakładając,że będziesz mieć najniższą średnia krajową Jak dobrze rozplanujesz pieniądze-to i kredyt dasz radę spłacać,ale nie licz na jakiś od razu-zdolność kredytową,buduje się latami-jedno potknięcie i zamykają sie drzwiczki-więc trzeba mierzyć siły na zamiary
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się