Skocz do zawartości
IGNOROWANY

SPOTY WARSZAWSKIE - każdy wtorek g. 19:00.


Kolkov

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 84 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • poziek

    5808

  • Reggi

    5029

  • moskal

    4900

  • Flyer

    3009

Top użytkownicy w tym temacie

Zgodzę się, pod wyjątkiem że zmieniasz cylinder na większy, inaczej może ci się dławić.

Mylisz się.. można bez zmiany cylindra.. ja mam w Aeroxie cylinder 49 i gaźnik Dellorto 22 :kox:

Ragga honda nie nalezy do wygodnych samochodow. Ja w :audi: tez mam jakies niewygodne, twarde fotele. Jak pierdyknalem kiedys 600 jednym strzalem to tez kregoslup ledzwiowy mnie napierdalal :(

Eeee...ja w A4 miałem wygodne placki..regulacja lędźwi :kox: i po przejechaniu 1200 km nie odczułem takiego wytyrania jak w Hondzienie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta! Te usteczka! :gwizdanie: Cudne :naughty:

Kiedy jedziesz na urlop?

Zaopiekuje się Twoją Żonką :polew: :polew: :polew:

A ty Ragga znowu z butelką?

Pierwszy raz piłem :decayed:

Fajna świadkowa :decayed:

ta Ragusia żonka też niezła kreska :kox::good:

że stać go było na wyrwanie takiej laski....hmm nie wygląda na takiego...

Ma się talent nie :naughty::kox::tongue4:

Tylko Moskal bierze z pierwszej łapanki :polew: :polew: :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś po wczorajszym meczu:

Nasi walczyli jak Jagiełło pod Grunwaldem

Interesuje mnie jedynie zwycięstwo! - grzmiał Leo Beenhakker przechadzając się w tę i z powrotem przed grupką skupionych piłkarzy.

- Dobrze, powtórzę jeszcze raz. Żewłakow! Co to jest?

Wywołany wyprężył się na baczność i stuknął obcasami. To znaczy próbował, lecz gumowe korki stłumiły odgłos.

- To jest kura panie generale!

- Gówno tam! Bosacki! Co to jest?

Bartosz Bosacki przez chwilę z uwagą przyglądał się okazanemu przedmiotowi.

- To nie jest kura? - zaczął asekuracyjnie.

- Dobrze. To nie jest kura. A co to jest?

- Nie kura, panie gene... znaczy, panie trenerze.

- To już wiem. Pytałem, co to jest.

- To jest... to jest piii...

- Dobrze, dobrze, pi?

- Pinokio?

- Sam jesteś Pinokio! Dudka! Co to jest?

- To jest piłka, panie trenerze!

- Brawo! Świetnie! Reszta słyszała? No to wszyscy razem powtarzamy. Głośno! Żebym was słyszał!

- Toooojeeeeestpiiiiiiiłkaaaaaaa.

- Dobrze. Piłka do gry w piłkę nożną, zwaną też futbolem. Dlatego czasami nazywa się ją też futbolówką. Dudka! Czemu Gancarczyk się przewrócił?

Dariusz Dudka podbiegł do kolegi, który zsunął się z ławki i jęczał na podłodze w pozycji "ranek na weselu". Fachowo sprawdził puls i oddech, po czym zdał relację.

- Zwykłe omdlenie, panie trenerze.

- Omdlenie? A to czemu?

- Zwykle tak reaguje na natłok informacji. Po prostu układ nerwowy mu się wyłącza. Pan trener podał zbyt dużo informacji o piłce, kolega próbował to przyswoić i zapomniał oddychać. Niedotlenienie mózgu i omdlenie jako naturalna konsekwencja.

- Ale ja tylko powiedziałem, że piłka to futbolówka!

- No właśnie. Za dużo informacji na raz, proszę pana.

Leo przez chwilę milczał, po czym machnął ręką.

- Nieważne. Błaszczykowski! Co macie robić z piłką na meczu?

- Nie dotykać rękami!

- Dobrze. A do tego co? Tak, Boruc?

- Ja mogę rękami, trenerze?

- Możesz.

Ktoś nieśmiało zaprotestował.

- Dlaczego Boruc może rękami, a my nie?

- Bo Boruc jest bramkarzem.

- Ale to niesprawiedliwe. Dlaczego zawsze Boruc jest bramkarzem?

- Bo mam rękawice, złamasie!

- Sam jesteś złamasem, złamasie!

- Spokój!!! - Leo włożył w ten okrzyk tyle sił, ile miał - Boruc może dotykać piłki rękami, a wy nie. Jasne?

- Ale...

- Jasne?!!!

- Tak, trenerze.

- To dobrze. Nie zazdrośćcie mu, bo on będzie musiał cały mecz stać na bramce, a wy będziecie mogli strzelać gole. Ooo... widzę że Gancarczyk doszedł do siebie. Zuch chłopak. Tak, Lewandowski?

- Co to znaczy strzelać gole, trenerze?

- To znaczy musicie umieścić piłkę w bramce przeciwnika.

- Ale tylko Boruc może jej dotykać!

- Tak, ale piłka nożna polega na kopaniu piłki nogami. Trochę to zakrawa na pleonazm, bo niby nie można kopać rękami, ale... Czemu Gancarczyk znowu leży?

- Pleonazm, trenerze. Załatwił go pan tym chyba na cacy.

- Ups...

- Chyba trzeba będzie zadzwonić po erkę...

- Dobrze, niech ktoś zadzwoni. Na czym to ja... Acha. Trzeba wkopać piłkę do bramki przeciwnika.

Wśród zawodników zapanowało poruszenie. Wreszcie z ławki podniósł się Krzynówek.

- Ale to bardzo trudne, trenerze. Niech pan sam spojrzy - piłka jest okrągła i bardzo trudno jest ją tak kopnąć, żeby poleciała tam gdzie się chce. O, proszę...

Tu Krzynówek postawił przed sobą piłkę i spróbował kopnąć w stronę Beenhakkera. Guerreiro, trafiony centralnie w nos, dołączył stanami świadomości do Gancarczyka. Leo przeciągnął sobie wolno dłonią po twarzy. Zrobił kilka głębokich wdechów.

- Nie wiem, jak tego dokonacie, ale macie wygrać. Macie ich roznieść, rozgnieść i rozgromić! Macie być jak polska husaria pod Wiedniem! Jak szwoleżerowie pod Samosierrą! Jak Jagiełło pod Grunwaldem! Zrozumiano?

Brożek nieśmiało podniósł rękę.

- Na pewno jak Jagiełło pod Grunwaldem?

- Tak, do jasnej cholery!

- A skąd trener tak dobrze zna historię Polski?

- Nieważne! A teraz won! Na boisko!

_-¯ Piłkarze stali przy wyjściu do szatni. Lewandowski jeszcze raz przypominał słowa trenera.

- Pamiętacie, co nam powiedział? Mamy być jak Jagiełło!

- A co robił Jagiełło? - spytał Guerreiro, któremu dawna historia Polski nie była jeszcze dość bliska.

- Z tego co wiem, to trzeba stać na wzgórzu i po prostu patrzeć, co robią tamci...

- Ale na boisku nie ma wzgórza!

- No to po prostu będziemy stać i patrzeć. Trener na pewno będzie zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopy tu trzeba płakać a nie się śmiać :/

40 milionów w narodzie a nie można wybrać jedenastu kopaczy. Szkoda nerwów!. Lepiej szachy oglądać.

JaroD

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłopy tu trzeba płakać a nie się śmiać :/

40 milionów w narodzie a nie można wybrać jedenastu kopaczy. Szkoda nerwów!. Lepiej szachy oglądać.

JaroD

Dlatego ja nie oglądam - jeden nerw mniej w życiu :tongue4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu akurat muszę Cię poprzeć.. Ja osobiście nie lubię piłki nożnej.. Przynajmniej się nie wkurzam jak przegrywamy (czyli w 98% przypadków)..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yrB :hi:

<szok> A moskal gdzie??

W radiu dzisiaj mówili, że budowa Pólnocnego rusza z kopyta, więc pewnie się wziął za robotę w końcu :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yrB :hi:

<szok> A moskal gdzie??

W radiu dzisiaj mówili, że budowa Pólnocnego rusza z kopyta, więc pewnie się wziął za robotę w końcu :decayed:

Taa.. A ja wróżka chyba jestem.. Moskal i robota.. :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...