Skocz do zawartości
IGNOROWANY

SPOTY WARSZAWSKIE - każdy wtorek g. 19:00.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Niski przelot :kox::decayed:

  • Odpowiedzi 84 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • poziek

    5808

  • Reggi

    5029

  • moskal

    4900

  • Flyer

    3009

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Lala?? Za taką cenę?? :mysli:

Opublikowano

pewno kuniak odkupi :kox: i widzę że nowe wstawki..chorm listewki + dvd :shocked:

Opublikowano

To wy ogry przed stołami się obżeracie, a my z Poziowym lansik(czyt. jogging) przd Maximusem zaliczyliśmy.

Piękna Vett sklepała mi pupe ;( , prawie załatwiłem skrzynie przez nią (1 2-ka mocno haczą :decayed:)

Golf R32 też pieknie sobie radził. Nastepnym razem zapraszam wszystkich do kibicowania :hi:[br]Dopisany: 23 Marzec 2008, 21:20 _________________________________________________Poziu się tak stara, a Wy nic :cool:

Opublikowano

Golfik ma być na kompresorku... :naughty: Zobaczymy :cool:

Opublikowano

Golfik ma być na kompresorku... :naughty: Zobaczymy :cool:

Zmasakruje wtedy jak nic
Opublikowano

Spokojnie, będe bronił barw naszego klubu do 1,5 bara :naughty:

Opublikowano

Kurde uprzedzam wszystkich spotowiczów z Wawy co by po spocie jeździli spokojnie.

Czegoś takiego to dawno nie widziałem. Ale na ulicach to był szok. Co najmniej 10 :a4fan: zawładnęło cała trasą Łazienkowska. Nie powiem, że to było be, nawet sam sie podłączyłem.

A nawet bardzo mi się to podobało. Dlatego powrót do domu miałem super.

Opublikowano

Lexpar to Ty tak upalałeś,że nie mogłem Cię dojść :shocked:

Co Ty tam masz pod maską chłopie :>??

Opublikowano

Kurde uprzedzam wszystkich spotowiczów z Wawy co by po spocie jeździli spokojnie.

Czegoś takiego to dawno nie widziałem. Ale na ulicach to był szok. Co najmniej 10 :a4fan: zawładnęło cała trasą Łazienkowska. Nie powiem, że to było be, nawet sam sie podłączyłem.

A nawet bardzo mi się to podobało. Dlatego powrót do domu miałem super.

a pytanie brzmi czy był z wami Horni ?? :naughty:

Opublikowano

Norbi z całym szacunkiem , ale jak dojechałem do domy to jęzor miałem do pasa :polew: :polew: :polew:.

Ale Witek trochę zawirusował mi paździocha :>

Opublikowano

Wróciłem dzisiaj z Bydgoszczy do W-wy i chyba podzielę się z Wami moimi ciekawymi przygodami z drogi:

Postanowiłem 1 raz w życiu jechać z godnie z przepisami (tym bardziej, że mi się nie spieszylo) - jak jechałem wczoraj do Bydgoszczy to tez w miarę jechałem wolno.

Zatankowałem na full, zamontowałem CB Radio, Automapę (mapa fotoradarów) i w drogę.

Tempomat ustawiłem na około 90km/h.

Przez całą cholerną drogę (czyli 256km) na CB odezwały się aż 3 osoby - pierwszy raz coś takiego spotkałem.

Ale to pominę.

Przez całą cholerną drogę wlokłem się jak kretyn zgodnie z przepisami - max prędkość jaką uzyskałem to 115km/h na trasie 256km, ale to przypadek, bo tylko raz wyprzedziłem na trasie 3 auta na raz i stąd ta duża prędkość max - widać to na podsumowaniu podróży z AUTOMAPY:

am.jpg

Ale nic to - jadę sobie 90km/h, wjeżdżam do wiochy, zrzuciłem tempomat żeby auto zwolniło do 60km/h i bach - wyskakuje gliniarz z suszarą, strzela i ... nie zatrzymał mnie - nie wiem czemu, ale na prędkościomierzu miałem coś około 80km/h na 50.

Nic to - oczywiście na CB nikt nic nie powiedział.

Jadę sobie dalej zadowolony, bo szkoda czasu na tłumaczenie się i po 20 km drogi, wjeżdżając do jakiejś wiochy, przypomniałem sobie o tej suszarce i myślę, że jakby mnie ustrzelili to chyba pokażę im logi z AUTOMAPY, że całą drogę jadę zgodnie z przepisami - przestałem o tym myśleć i BACH - widzę z daleka świecącą na czerwono pałkę i Pana Policjanta: moja A. usłyszała tylko: "o ja pierd..ole". Wskazania suszarki 71km/h - jak Pan Policjant powiedział ile jechałem to nie wytrzymałem i parsknąłem śmiechem i usłyszałem: Co Pana tak rozbawiło ? - więc powiedziałem, że jadę całą drogę jak kretyn zgodnie z przepisami, mam CB, na którym nikt nic nie mówi, a oni jeszcze mnie zatrzymali. Pośmialiśmy się trochę, pouczyli mnie ładnie i pojechałem.

A co do mojej ekonomicznej i przepisowej drogi - jak ładnie wtedy auto spala i ile wskazuje FIS km do przejechania - jednak diesle to ekonomiczne auta (zobaczcie na wskazania stanu paliwa - po 225km wskazówka ledwo się ruszyła :naughty:) :polew::

pr.jpg

pr1.jpg

WNIOSEK: nie ma co jeździć zgodnie z przepisami, bo jak jeździłem szybko to odkąd mam AUDI to mnie nie ustrzelili na suszarkę, a tu człowiek chce być dobry i od razu ... :polew:

Opublikowano

Wskazowke masz w takiej pozycji po 225km jak ja po 80-100... :polew:

Opublikowano

u to niezły kibel..rób program i beta Twoja :naughty:

Opublikowano

ŁukaszkuR z CB w dni wolne, święta i weekendy to norma że cisza. Chłapaków z Tirów nie ma to nie pogadasz. Co do jazdy wolnej to napewno nie warto. Z Wisełki przyjechałem w 2h 50min (nie wiem ile to kilosów, ale chyba dalej niż Ty wczoraj) i mandatu ani śladu. Chory kraj to zapierdalajjj!!! :decayed:

Opublikowano

(nie wiem ile to kilosów, ale chyba dalej niż Ty wczoraj)

370km :kox:

Opublikowano

ŁukaszkuR z CB w dni wolne, święta i weekendy to norma że cisza. Chłapaków z Tirów nie ma to nie pogadasz. Co do jazdy wolnej to napewno nie warto. Z Wisełki przyjechałem w 2h 50min (nie wiem ile to kilosów, ale chyba dalej niż Ty wczoraj) i mandatu ani śladu. Chory kraj to zapierdalajjj!!! :decayed:

Tylko normalnie w tym miejscu, w którym mnie akurat dziabnęli to zawsze mam 140 wzwyż więc i dobrze, że jechałem tylko 71km/h, bo inaczej to musiałbym sie trochę natrudzić żeby mnie puścili :tongue4:

Opublikowano

A ja mam złą wiadomosć wczoraj w Pruszkowie przy Pizzeri Corrado jadąc sobie lewym pasem w kierunku Wawy debil który jechał na prawym pasie pukną w mój prawy tył wpadłem w poślizg obruciło mnie 3 razy sunełem bokiem 90 metrów wpadłem na chodnik skosiłem znak drogowy i przeleciałem jeszcze 10 m po chodniku. Gości który we mnie pukną uciekł z miejsca :(.

Uszkodzenia tylna prawda lapma, tylny błotnik i kawałem tylnego zderzaka z prawej strony ale pewnie pujdzie cały do wymiany najgorzej że prawe tylne koło stoi bardzo krzywo i pewnie coś się stało z zawieszeniem dodatkowo lewa przednia felga się skrzywiła.

Mandatu 1000zł i 6 puntków nie przyjełem i sprawa poszła do sądu grockiego i ,,policnajci" obstawiają że przegram, wogule ta pseudo drogówka była bardzo nie miła bo jeden z panów mówił słowa pod tytułem wypier.... i co ty pier.... nie wiem czemu tak może zazdrościł samochodu albo nie lubi młodych w czarnych samochodach.

Chciałbym Was się o rade zapytać jak myślicie jak się ta sprawa zakończy w sądzie i co tam może być do wymiany w tym zawieszeniu??od razu mówie że po wypadku samochód nie chce odpalić nie wiem czemu.

Zaznaczam też że mam kompletne ubezpieczenie.

Wczoraj normlanie płakałem jak widziałem robitą audiolke w sumie to nie jest mocno ale i tak łzy mi leciały.

Z góry dzięki za pomoc

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...