Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja bym chętnie zaczął, ale po 3 km wypluwam flaki i sąsiedzi dociągają mnie pod furtkę - bo już mnie znają, że sam się nie doczołgam :(

Opublikowano

Ja bym chętnie zaczął, ale po 3 km wypluwam flaki i sąsiedzi dociągają mnie pod furtkę - bo już mnie znają, że sam się nie doczołgam :(

może za szybko startujesz, przez co źle rozkładasz siły

Opublikowano

Albo mam taką kondycję ;D

Dobra. Dzisiaj zaczne biegać regularnie. Później napisze jak było :)

Opublikowano

ja za dwa tygodnie sprint

jakie to dystanse??

500m pływania w basenie, potem 23km rower i 5km biegu, całość, jest bardziej pod ukończenie, przetarcie szlaków, pod inne dystanse, bo basen, jest podzielony na grupy, czasowo, żeby nikt nikomu nie przeszkadzał, potem rower, po publicznej drodze-do tego trasa jest wymagająca, bo na początku pod górę, jakieś 200-300m-wspinaczka, że ledwo co można jechać 10km/h, potem jeszcze ze dwa takie podjazdy w środku i pod koniec jest kolejna wspinaczka, ale z dobre 600-700m-ostry zajazd, bieg, raczej spokojny teren, ale nie ulica, gdzie można by uspokoić tętno... no ale pierwszy tri, jakoś trzeba zaliczyć :wink4:

Opublikowano

jak wyniki tri i wrażenia???

Opublikowano

jak wyniki tri i wrażenia???

wynik- taki sobie :wink: liczyłem , że będzie gorzej, wyszło lepiej- pływanie szybciej, niż na treningach, rower, pogoda nie dopisała, pod górkę i jeszcze pod wiatr :grin: biegiem nadrobiłem, choć połowa dystansu pod górkę cały czas, potem powrót z górki- ale na 5km- za bardzo nie było czasu na odrabianie, pod koniec- skurcze mnie zaatakowały, więc trzeba było przystanąć na chwilkę :grin::P ogólnie czas 1h 41m- liczyłem, coś ok 2h, więc jest dobrze, może nie mistrzostwo Świata, ale co tam, pierwszy zaliczony TRI, do opanowania - na pewno zmiany, bo trochę mi zajęły przejścia, ale do ukończenia dystansu- nie ma wielkiego znaczenia, wrażenia- no cóż- wydaje mi się, że jest to lepsze od samego biegania, choć w planach mam połówkę we wrześniu, ale tylko dlatego, że znajomy z pracy mnie poprosił, żebym charytatywnie pobiegł :grin:

w tri jest coś takiego, że można być słabym pływakiem, czy kolarzem, a biegiem można nadrobić i odwrotnie-słaby bieg, ale rower może pomóc...składam pieniądze na lepszy rower :decayed:

Opublikowano (edytowane)

Leci ktoś w Biegu Świętojańskim w Gdyni (10km) w piatek 19.06, start jakos ok północy???

Edytowane przez LUCAS
Opublikowano

Jestem po 1/4 Tri sieraków - 2:37

pływanie 950m - 18:30

rower 45km - 1:17

bieg 10,5 - 52 min

Opublikowano

niezłe czasy :wink:

dzięki, wkońcu zyciówka, ale i tak kupa min do nadrobienia:)

domjenick jakim rowerem dajesz te triathlony??

Opublikowano

Ja dopiero zaczynam przygodę z bieganie, najdłuższy dystans póki co to 5,5km.

Chce powoli dobić do 10km...a później będzie praca nad czasem.

Opublikowano

jakim rowerem dajesz te triathlony
merida warp4, ale za uprawianie triathlonu- wziąłem sie pod koniec ubiegłego roku- tak "poważniej", czyli regularnie basen, rower i bieganie :wink: ten rok- to jeden sprint zrobiłem- nie mam odniesienia, do poprzedniego- można będzie to porównywać w przyszłym roku, na takiej samej trasie, wtedy zobaczę, czy robię postępy, na razie- patrząc na czasy innych- to jestem na szarym końcu :lol1: a uprawiam triathlon- dla zabawy, wynik to będzie raczej "efekt uboczny"
Opublikowano

ale merida fajna :)

Kiedyś pisałem ale z braku czasu nie zadziałałem, potrzebował bym rowerek dla siebie jakiś TT, mój wzrost 186, oczywiscie w dobrej kasie :)

Masz moze jakieś dojście?


może być bez kierownicy

Opublikowano (edytowane)

U mnie dzisiaj odbędziecie się http://www.irontriathlon.pl/triathlon-stezyca/po kilku drinkach stwierdziliśmy że startujemy za rok na 1/8 :grin:

oficjalnie, dziś zacząłem trening :wink:

Edytowane przez GILI
Opublikowano

startujemy za rok na 1/8
sprint est dobry na początek- dajesz Gili :wink:
Opublikowano (edytowane)

Witam .

Biegam od 1,5 roku . Na początku było ciężko mi nawet przebiec 2 minuty bez zadyszki do tego późniejsze bóle nóg .

Teraz doszedłem do takiej formy że 45 minut ciągłego biegu (10km) . Wiem że dla niektórych z was pewnie to słabe wyniki ale dla mnie w sam raz a plany na więcej w realizacji .

Jednak mam pewien problem od kiedy złapałem formę i zacząłem biegać dłuższe odcinki bez przerw zaczął mi dokuczać ból w krzyżu/odcinku lędźwiowym . Nie jest aż tak silny żeby utrudniał mi codzienne funkcjonowanie, podczas biegania w ogóle go nie odczuwam

Szczególnie odczuwany po przebudzeniu rano :disgust: , i przy głębokim zginaniu w dół .

Jak sobie z tym radzić, czy to przejdzie ? dodam że mięśnie brzucha także ćwiczę

Edytowane przez e2rd-85
Opublikowano

rozciąganie i ćwiczenia ogólne powinny pomóc- jesli nie- podejdź do jakiegoś lekarza sportowego i opowiedz mu, bo może to mieć związek z czymś innym....

Opublikowano

wczoraj robiłem 1 raz trening zakładkowy, tzn 48km rower i 7 km biegu, Musze coś zmienić w przygotowaniach do pełnego IM za rok w Poznaniu, tymczasem Im 70.3 w Gdyni za kilka dni :)

Opublikowano

wczoraj robiłem 1 raz trening zakładkowy
musisz przyznać, że to jest całkiem inne doświadczenie :grin:

Musze coś zmienić w przygotowaniach do pełnego IM

taaa :grin: więcej biegania, pływania i jazdy na rowerze.... :grin:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...