Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Bus do 20 tysięcy zł.


arris_88

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

poszukuje mocnego, taniego w utrzymaniu i mało awaryjnego busa. Czy możecie polecić mi jakąś dobrą maszynę "nie do zajechania". Chcę aby auto miało 2 lub 3 rzędy siedzeń i sporą przestrzeń ładunkową. Auto bedzie używane tylko w sezonie dlatego nie musi być super piękne - lecz bardzo użyteczne. Budrzet maksymalnie 20 tys PLN.

Pozdro,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

VW T4, nie da się go zajechać.. trzeba być wybitnie "zdolnym" :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tyle że w T4 z trzema rzędami siedzeń przestrzeni bagażowej już niewiele :naughty: Szukaj jakiegoś LT-ka,Ducato .U nas chłopaki latają Ducato 2.8 TDi i nie narzekaja, a cenowo można wyrwać ładną sztukę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fakt, nie doczytałem o przestrzeni :decayed: w takim wypadku proponuję też LT albo ducato

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za nieco ponad 20k możesz wyrwać vivaro i pochodne w przedlużonej budzie L2H1 - tyle że 5-6 osobowe lub furgonetkę

jeżeli chodzi o 9-cio osobowe auto to już wydatek rzędu >40 000

http://otomoto.pl/opel-vivaro-9-osob-l2h1-klima-C18627825.html

ale autko zacne

Znajomek miał T4 - szlag trafił skrzynie przy 250 000km

Kupił T5 - wieczne problemy z elektryka i zawieszeniem

po pół roku przesiadl się właśnie na vivaro 9-os. w przedłużonej budzie - roczniaka wyrwał po nie spłacanym leasingu i do dzisiaj nim śmiga - przestrzeń załądunkowa - mega wypas. W tym roku zajechał w 8 osób z full bagażami do Austrii na narty.

tutaj masz aukcje gdzie widac ogrom budy (3 rzędy foteli + spory bagażnik)

http://otomoto.pl/opel-vivaro-vivaro-kombi-l2h1-C19778926.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie tej zepsutej skrzyni w T4, ten przypadek to wyjątek który nie świadczy o tym ze jest to zły samochód, awaria mogła wynikać również ze złej obsługi auta. T4 poliftowe jest bardzo ale to bardzo wytrzymałym autem, stosunkowo komfortowym, oraz prostym konstrukcyjnie. Ich ceny nie biorą się z kosmosu lub wyłącznie talerza na masce ale właśnie całokształtu. To właśnie on jest moją propozycją. Przypominam ze masz do wyboru również wersje long a do tego całą game starych porządnych niezajebliwych tdi oraz kultowe 2,4d.

T5 jest samochodem który nie wyszedł juz tak dobrze VW to nie podlega wątpliwości. Odnosnie jego awaryjnosci sie nie wypowiem bo nie mialem do czynienia, swoja wiedze opieram tylko na testach prasowych oraz opiniach ludzi zarządzających minimum kilkoma takimi egzemplarzami (nie pojedyncze przypadki bo tu wlasnie mogą byc "ewenementy").

Za vivaro natomiast niewątpliwie przemawia stylistyka oraz cena. :hi:[br]Dopisany: 01 Sierpień 2011, 17:06_________________________________________________No i jeszcze coś.

Poliftowe T4 (nie mówiac o T5 lub vivaro) może spowodzeniem służyć również jako auto wakacyjne dla rodziny natomiast LT lub Ducato... :mysli: no ja bym sie nie skusił w kazdym razie.

Czekam na rózwój tematu bo jak dla mnie bardzo ciekawy :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, co myślicie o Vito I 96-03r (W638)?

Mój sąsiad ma i jeździ nim bezproblemowo (2.3 w dieslu). Przy 5 osobach w Vito jest duża przestrzeń załadunkowa i komfort jazdy, ale gdy dołożymy 3 rząd foteli to przestrzeń załadunkowa jest mała. Jest jeszcze jedno wyjście, Vito 8 osób + jakaś przyczepka. Kolega elmichalkw myślę, że zgodzi się ze mną, że Vito byłoby również dobrym autem na wakacje.

Dodatkowo cena nie przeraża.

np

http://otomoto.pl/mercedes-benz-vito-C19499716.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, to ja dorzuce pare słow:

W mojej aktualnej pracy zrobiłem ponad 220 tyś k VW T5 1.9 105km, auto serwisowane w ASO lelek, ogólnie wygodne ale przy 180 tys padło łożysko w skrzyni i poszła cała skrzynia do wymiany, dość szybko padało zawieszenie, ale tak poza jeździło się super:

Kiedys jezdzilem VW T4 2.5 TDI był szybszy i zwinniejszy od T5 i przy 260 tys km jezdzil super, ale był głośniejszy.

Teraz w pracy na serwisie mamy Ducato MultiJet i jezdzi się nim trochę jak szafą, jest mi mniej wygodnie i nie czuje się tak zwinnie jak w T4 i T5.

Ducato z 2010 roku bardzo pakowne, jedyne co mnie wkurw... jadąc po dziurach wybił się jakiś wyłącznik bezpieczeństwa i odcinka prądu, nawet nie wiedziałem, że takie coś jest :]

Jeżeli chodzi o Vito to dwóch kumpli ma, są wygodne ale potwierdzam to co napisane jest wyżej RDZA i jeszcze RDZA!!!

To tyle jeżeli chodzi o T5 1.9 mogę długo opowiadać :]

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja od 3 lat mam transita i narazie tylko wymieniam olej i hamulce (niestety mam tylko 3 miejsca bo bym ci mogl go odsprzedac bo potrzebuje kontener.),ale za to paka ma 4m.Polecam silnik 2,4 tde 125km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ktoś mi powie coś o busach japońskich - typu Toyota Hiace?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, zależy jak duże auto jest Ci potrzebne. Jeśli niezbyt wielkie, takie, którym mógłbyś się spokojnie poruszać po mieście i wybrać z rodzinką na wakacje to polecam Transportera T4 z silnikiem 2.5 TDI 102 KM lub 130 KM. Auto mocne, trwałe, zwinne i oszczędne. W wersji przedłużonej poza 2 rzędami siedzeń jest spora przestrzeń ładunkowa.

Jeśli T4 jest dla Ciebie za małe to proponuję poszukać Mercedesa Sprintera 312 (stary model) lub 311/313 (2.2 CDI) a najlepiej 316 CDI (2.7 CDI 156 KM).

Silniki wytrzymują milion km przebiegu, jazda jest komfortowa, spalanie ok 10l/100 km. Silniki na łańcuchach rozrządu, w odróżnieniu do VW LT, które mają silniki na paskach. Ktoś zaraz napisze ze CDIki to padaka, wtryski lecą itd, a prawda jest taka, że jak się dba to się spokój ma, jak z każdymi autami. Lanie normalnego ON a nie opałówki, pilnowanie przeglądów, jazda z rozsądnymi prędkościami (max 130 km/h) powoduje, że auto będzie się sprawować bezawaryjnie.

Jeśli jednak będziesz chciał VW LT to bierz tylko i wyłącznie z silnikiem 2.5 TDI 102 lub 109 KM. Te 130 i 156 konne omijaj z daleka.

Fordy Transity nie są złe, wytrzymują swoje, polecane silniki to 2.4 TDDI (Duratorq), na TDCI nawet nie patrz. Łożyska w kołach wytrzymują ok 80 tys km, w Sprinterach nawet 1 mln km.

O japończykach się nie wypowiadam, wiem jedynie, że Toyota Hiace jakiejś sporej ładowności nie ma, niewielki ładunek i patrzy w niebo :)

Powodzenia w poszukiwaniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ujeżdzam transita z 2006r 2.0 Tdci i od nowości 311tyś i tylko przeglady, hamulce no i zawias przód juz 2 razy był robiony (najczesciej lecą końcówki drązków) Jedyny jak dla mnie minus tego auta to RDZA !!! nikt ze znajomych nie wierzy że to auto ma 5 lat.

Przedtem jezdziłem T4 2,5 tdi 102KM i to auto jest mega pancerne, nowsze modele juz takie dobre nie są.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...