Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Stresik przed ślubem ;)


cool506

Rekomendowane odpowiedzi

Jak radziliscie sobie ze stresikiem tuz przed ślubem ?? :embarrassed:

Kielonki wodeczki rozwiaża sprawe?? :kox:

Ja wziąłem do samochodu "na drogę" ćwiartkę. Łykłem sobie ze dwa razy... i się pomyliłem w kościele. :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopóki nie powiesz TAK, to nie jest za późno :decayed:

Osobiście nic nie zażywalem. Chyba nie wiedziałem, co mnie czeka.

Bardzie zestresowany ode mnie był świadek, więc sobie łyknął kielonka.

W sumie możesz łyknąć, zawsze potem możesz powiedzieć, że byłeś nie poczytalny i unieważnić ślub :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma swój sposób na stres, ale pomysł z alkoholem jest :thumbdown: Nie zwracaj uwagi na całe otoczenie tylko skup się na kobiecie, z która masz zamiar spędzić resztę życia. Po wyjściu z kościoła emocje schodzą i już jest git, przynajmniej tak było w moim przypadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja bym się w jakąś małpeczkę zaopatrzył, trochę pomoże wiem po sobie:)

I zionie potem z pyska gorzałą podczas ślubu i składania życzeń... :kox:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma ślubu, nie ma stresu :wink4: :wink4:

Tak to wpadniesz w alkoholizm przed ślubem mała 200ml a później to już Ci 1L nie pomoże aby się podobała :decayed: i było dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja byłem dwa razy zonaty

pierwsze małżeństwo zakończyło sie szczęśliwie po 2 latach :> :> :>

drugie nieszczęśliwie po 10 miesiacach(wypadek) ;( ;( ;( ;(

i trzeci raz juz chyba nie będę brał slubu :mysli: :mysli: :mysli:

ale nigdy nie mów "nigdy"

a wracając do tematu slubu to zachowaj zimną krew i bedzie ok

gorsza jest noc poslubna.... :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja byłem dwa razy zonaty

pierwsze małżeństwo zakończyło sie szczęśliwie po 2 latach :> :> :>

drugie nieszczęśliwie po 10 miesiacach(wypadek) ;( ;( ;( ;(

i trzeci raz juz chyba nie będę brał slubu :mysli: :mysli: :mysli:

ale nigdy nie mów "nigdy"

a wracając do tematu slubu to zachowaj zimną krew i bedzie ok

gorsza jest noc poslubna.... :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew:

Na noc poślubna juz bedzie oki bo nie bede przejmował się "wygarem" :polew: :polew:, bo przed np. Babcia skladajacą Tobie zyczenia przed kosciołem dziwnie zazionąć wodka ;)

Aczkolwiek i tak chyba skusze sie na małe co nieco :ok2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak radziliscie sobie ze stresikiem tuz przed ślubem ?? :embarrassed:

Kielonki wodeczki rozwiaża sprawe?? :kox:

Moim zdaniem jeżeli Ją kochasz i zaprosiłeś fajnych gości to nie wiem skąd stres dla mnie fajna impra tak samo potem porodówka :banan2:

To jest oczywiste ale stres jest czy cos nie wyjdzie czy wszystkim dogodzisz, nie wiesz jak to jest;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak radziliscie sobie ze stresikiem tuz przed ślubem ?? :embarrassed:

Kielonki wodeczki rozwiaża sprawe?? :kox:

Moim zdaniem jeżeli Ją kochasz i zaprosiłeś fajnych gości to nie wiem skąd stres dla mnie fajna impra tak samo potem porodówka :banan2:

To jest oczywiste ale stres jest czy cos nie wyjdzie czy wszystkim dogodzisz, nie wiesz jak to jest;)

Jak będziesz się tak przejmował to potem będziesz żle wspominał a wódkę zostaw na sale nie do kościoła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...