tomash77 Opublikowano 26 Października 2011 Opublikowano 26 Października 2011 Ja jadąc z drużbą po przyszłą żonę (80 km) wypiliśmy jakieś pół butelki 0,5l wódeczki weselnej żeby nam stres minął Koledze (drużbie) kiedyś znajomy ksiądz od niego z parafii powiedział, że gdy dwóch świadków potwierdzi, że pan młody tuż przed ślubem spożywał alkohol, czyli brał ślub pod wpływem, to ślub można unieważnić :> Na wszelki wypadek wziąłem tą możliwość pod uwagę
marcin_o23 Opublikowano 26 Października 2011 Opublikowano 26 Października 2011 kolego uciekaj póki możesz
mireq Opublikowano 26 Października 2011 Opublikowano 26 Października 2011 ja na odstresowanie przypominalem sobie fragmenty z kawalerskiego i chyba bylem zamyslony jak mowilem tak:)
poziek Opublikowano 26 Października 2011 Opublikowano 26 Października 2011 sam sie sobie dziwie... Widocznie jesteś nie do życia
mojeA4 Opublikowano 26 Października 2011 Opublikowano 26 Października 2011 Gratulacje przede wszystkim i wszystkiego dobrego, ja jutro mam swój ślub i jakoś nie odczuwam stresu, taki mały cywilny pewnie za rok w Polsce zrobimy kościelny... pozdrawiam Wszystkich żonatych i głowa do góry!!!
cool506 Opublikowano 26 Października 2011 Autor Opublikowano 26 Października 2011 Dziekuje i wzajemnie!!!
Dev Opublikowano 26 Października 2011 Opublikowano 26 Października 2011 Aaaaa, i nie bierz konkordatowego lepiej cywilny i koscielny prostszy jest rozwod... :polew:
Thom4s Opublikowano 26 Października 2011 Opublikowano 26 Października 2011 A po co kościelny... :gwizdanie:
cool506 Opublikowano 26 Października 2011 Autor Opublikowano 26 Października 2011 A młoda z boku z byka patrzy
jacekm Opublikowano 26 Października 2011 Opublikowano 26 Października 2011 slub mam o 16 stej, moge nie dotrwać jak mi sie spodoba Spodoba Ci się teraz, poźniej jest zdecydowanie gorzej Jeszcze nigdy nie spotkałem kobiety, która nie jest materialistką. Przepraszam,spotkałem. Były to jednak moje czasy LO. Wtedy nie liczyła się kasa a dobra muzyka, gitara, ognisko, biwaki i przede wszystkim, za***isty, nie zobowiązujący, brutalny sex. :polew: K.rwa, jaki ja stary jestem :( PS Nic się nie łam. Rodzice i tak mają większego stresa. Gratulacje !!!
Reggi Opublikowano 26 Października 2011 Opublikowano 26 Października 2011 Jak radziliscie sobie ze stresikiem tuz przed ślubem ?? Kielonki wodeczki rozwiaża sprawe?? Ja to się tak najebaem dzień wcześniej żeby się wyluzować..ale i tak pod pachami kałuża jak po żonę jechałem Dobra rada.. odklej ceny z podeszwy butów bo będzie śmiana z ciebie.. ja miałem za***iste zielone ceny Albo naklej na podeszwach " Game Over " ja sie drugi raz wlasnie rozwodze nie polecam slubow - dopoki nie ma papierka, na ogol wszystko gra potem z polowania robi sie swiniobicie no ale pewnie dzieci nie masz Aaaaa, i nie bierz konkordatowego lepiej cywilny i koscielny prostszy jest rozwod... :polew: f*ck
cool506 Opublikowano 26 Października 2011 Autor Opublikowano 26 Października 2011 Albo naklej na podeszwach " Game Over " :polew:
Stichy Opublikowano 26 Października 2011 Opublikowano 26 Października 2011 I pamietaj abys sie spoznil niech wie sa takze inne wazne sprawy, a i mowia zeby uwazac na sukienke aby nie przykryla butow w kosciele bo wybranka przejmie kontrole nad Toba, o ile juz tego nie zrobila
Reggi Opublikowano 26 Października 2011 Opublikowano 26 Października 2011 Przepraszam,spotkałem. Były to jednak moje czasy LO. Wtedy nie liczyła się kasa a dobra muzyka, gitara, ognisko, biwaki i przede wszystkim, za***isty, nie zobowiązujący, brutalny sex. :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: [br]Dopisany: Październik 26, 2011, 11:48:05 _________________________________________________ a i mowia zeby uwazac na sukienke aby nie przykryla butow w kosciele bo wybranka przejmie kontrole nad Toba, o ile juz tego nie zrobila :naughty Dobre porzekadła.. a jak będzie miała obsrane ptasią kupą buty to wróży, że będziesz miał przesrane stary
mojeA4 Opublikowano 26 Października 2011 Opublikowano 26 Października 2011 dobrze, że znalazłem na youtube jak się wiążę krawat
jacekm Opublikowano 26 Października 2011 Opublikowano 26 Października 2011 Przepraszam,spotkałem. Były to jednak moje czasy LO. Wtedy nie liczyła się kasa a dobra muzyka, gitara, ognisko, biwaki i przede wszystkim, za***isty, nie zobowiązujący, brutalny sex. :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: :polew: I z czego łacha drzesz :polew: ? (oczywiście żart więc się nie gniewaj) Mam w Lubartowie kolegę a raczej byłego kolegę. W jego przypadku pewnie wyjątek potwierdza regułę
Reggi Opublikowano 26 Października 2011 Opublikowano 26 Października 2011 dobrze, że znalazłem na youtube jak się wiążę krawat To taka pani wiązała z za***iście ciężkim cycem :naughty: I z czego łacha drzesz :polew: ? (oczywiście żart więc się nie gniewaj) Twoje wspomnienia przypominają przegląd piosenki oazowej w wersji wyuzdanej
wustyle Opublikowano 27 Października 2011 Opublikowano 27 Października 2011 sam sie sobie dziwie... Widocznie jesteś nie do życia na 100%
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się