Dostałem list z pogróżkami - co dalej?

[qrczak91 0]

czy mamy jakiegoś prawnika/prokuratora/policjanta na forum?

Sprawa wygląda tak, że wprowadziłem się do nowego domu jakoś dwa miesiące temu. Jest to szeregówka. Zbudowali całe osiedle nowych szeregówek, stykających się ogródkami. Cała sprawa rozbija się naszego psa:

On raz na jakiś czas wybiega na ogródek i szczeka, jak to pies.

Tydzień temu otrzymaliśmy pocztą anonimowy list, w którym "życzliwi" sąsiedzi piszą, że albo my uciszymy psa do 15 grudnia, albo "pies zostanie uciszony na zawsze". Nie było żadnych sygnałów wcześniej, żeby komukolwiek to przeszkadzało.

Jesteśmy wstrząśnięci tym listem. Jeżeli komuś przeszkadza nasz pies, to wystarczy podejść osobiście powiedzieć, a nie wysyłać listy, w dodatku z groźbami... Dla nas pies jest członkiem rodziny, więc sprawa jest poważna. Zastanawiamy się, co będzie latem, kiedy wprowadzą się inni lokatorzy (póki co, jest zamieszkanych z 10 szeregówek ze wszystkich 30/40. Jesienią, gdy było ciepło, po ulicy jeździło dużo dzieci na rowerkach i hałasowało. One tez zostaną zabite?

Kwestia, co powinniśmy zrobić w takiej sytuacji? Chcemy namierzyć, którzy to tacy życzliwi sąsiedzi, ale nie mamy pomysłu, jak. Domków, gdzie są małe dzieci jest ledwie z 5, to na pewno któryś z tych. Zgłaszać sprawę na policję?!

Pozdrawiam

Qrczak

[Ciepły 1]

Jak postawisz flaszkę wpadne na weekend z moim amstafem poszczeka trochę, polata miedzy domami i wyjaśni sprawę ... Jak się będą czepiać to powiedz że twój piesio ma nowego partnera dużo bardziej agresywnego ...

[Czaro_22 0]

Zgłoś sprawe na policję i niech twoj super sąsiedzi wiedzą że się nie boisz bo jak nic z tym nie zrobisz mogą coś faktycznie zrobić psu Takich sąsiadów to powinno się ubić

[Filutek 0]

Jak bym był twoim sąsiadem i naprawdę dużo by szczekał to tez by mnie to denerwowało. I myślę ze z paroma rodzinami nie wygrasz.

[Góral.tz 0]

zgłoś na policje na wypadek jak byś komuś facjatę rozwalił, zawsze będziesz miał podkładkę że Ci grozili, a psa nie zostawiaj samego bo mu zrobią kiełbaskę nadziewaną i padnie

[I r o 0]

Jak bym był twoim sąsiadem i naprawdę dużo by szczekał to tez by mnie to denerwowało. I myślę ze z paroma rodzinami nie wygrasz.

popieram, ale można załatwić to jak ludzie, przyjść pogadać, a nie jak cioty wysyłać anonimy

[letallec 2]

Współczuję sąsiadów. Kto w dzisiejszch czasach szuka takich sposobow na rozwiazanie problemu. Idz na policje

[dawidoks 0]

Eh Ci ludzie w naszym kraju. Ja w tej chwili zacząłbym jeszcze bardziej denerwować sąsiadów aby wiedzieli, że się na to nie zgadasz. Zamontowałbym dobry sprzęt grający i tak koło 20 troszeczkę pohałasował. Najwyżej dostaniesz niski mandacik.

Podżegam do złego, ale już tak mam, że wolę załatwiać sprawy osobiście niż się prosić naszych kochanych służb porządkowych.

[emil82 1]

Jesienią, gdy było ciepło, po ulicy jeździło dużo dzieci na rowerkach i hałasowało

proponuję rozesłać podobny list do tych ludzi a tak całkiem poważnie to raczej zgłosiłbym to na policję. Powodzenia

[szczuraz 7]

o zdjęcie z ostatniej biby wklej jeszcze Horneta na dywanie tulącego futrzaka

A tak na poważnie ten jamnik nawet rozbawiony nie ujada jak dziki. Ktoś po prostu nie lubi psów i tyle. Na ostatniej imprezie stwierdziliśmy że na 80 domów tylko 8-10 jest zamieszkanych. Drogą eliminacji bym pewnie doszedł. Ale podatki się płaci więc można wymagać. I tą drogą bym poszedł. Odciski palców pewnie by zdjęli z pisemka ale znając zycie połowa rodziny miała je już w rękach

[RafuZG 1]

Eh Ci ludzie w naszym kraju. Ja w tej chwili zacząłbym jeszcze bardziej denerwować sąsiadów aby wiedzieli, że się na to nie zgadasz. Zamontowałbym dobry sprzęt grający i tak koło 20 troszeczkę pohałasował. Najwyżej dostaniesz niski mandacik.

Podżegam do złego, ale już tak mam, że wolę załatwiać sprawy osobiście niż się prosić naszych kochanych służb porządkowych.

Zgadzam się

[klysek 0]

ton teraz wez wystaw kolumny od kina domowego albo innego ustrojstwa i napierdzielaj muze od 16 do 20 wyleczysz sasiadow z broblemow zoologicznych 1..2...3

[MAJKI 6]

Kurde na jakim Ty osiedlu mieszkasz? Ja mieszkam na osiedlu domków i sam miałem w pewnym momencie 2 kaukazy i wilczura i nikomu nic nie przeszkadzało, teraz został tylko wilczek i dalej sobie ujada kiedy mu sie podoba taki urok psa a że go do domu nie biore bo ma swoje miejsce to nie mam wpływu na to żeby zabronić mu szczekać i jeszcze nikt od 10 lat mi sie nie skarżył. Mam jedną nawiedzoną co trzyma koty ale jej zawsze przeszkadza głośna muzyka a nie szczekanie. Napewno bym zgłosił na policje żeby było to odnotowane.

Ci Twoi sąsiedzi byli na tyle rozgarnieci że chociaz napisali to komputerowo bo pamietam jak moja kuzynka sie wprowadziła na nowe osiedle i parkowała na przeciwko wjazdu na parking strzeżony i nie odpowiadało to właścicielowi tego parkingu i debil napisał odręcznie kartke że jak nie przestanie tu parkować to jej wszystkie koła przebiją 3 tyg i gościowi zrobili koło d*py...

[qrczak91 0]

pies nie ujada dużo. to jest raczej cichy pies, chyyba, że ktoś przechodzi koło bramki, ale szczeknie dwa razy i koniec. Poza tym na pustym osiedlu za dużo ludzi za bramką nie przechozi. Szczeka jeszcze kiedy chce wejść do domu - tak został nauczyony. Ale to jest jedno szczeknięcie na 5min i czeka aż go wpuszczą

odcisków już się nie zdejmie :gwizdanie:[br]Dopisany: 01 Grudzień 2011, 19:07_________________________________________________Planujemy wystosować pismo, ale nie rozsyłać, tylko roznieść osobiście, żeby się gnidom głupio zrobiło[br]Dopisany: 01 Grudzień 2011, 19:08_________________________________________________Całe osiedle ma się dowiedzieć, kto tu w okolicy mieszka. Myślę, że jak wspomnimy przy wręczaniu pisma, że sprawa trafiła do prokuratury, to sąsiad wymięknie

[MarianekZg 2]

pozazdrościć sąsiadów ;( ;( w/g mnie tylko i wyłącznie policja

Dodatkowo ubezpiecz psa od głupich sąsiadów jak by coś mu się wydarzyło to sąsiedzi będą ci kaskę becalować

[?uki1984 2]

Bardzo dobrze sprawe zgłosic do prokuratury. To są groźby karalne. Podpytam żonę jak wróci z pracy ona studiowała prawo. Ale pierwsze co to jak najszybciej zgłosić na policję i spytać się ich co dokładnie zrobić w tej sprawie. Ewidentnie to była groźba, a to już zahacza o kodeks karny. Co dzisiaj pies a jutro dziecko bo za głośno się bawi

Na policje z kur...mi :ranting1:

Sam osobiście nic nie rób do puki Ci policja nie powie dokładnie co robić

[majkel_majki 19]

Myślę, że jak wspomnimy przy wręczaniu pisma, że sprawa trafiła do prokuratury, to sąsiad wymięknie

Jak będzie bardziej kumaty w tych sprawach to słysząc prokurator Cię wyśmieje, trochę za ciężka artyleria na tą sprawę. To jest wystepek, dochodzenie poprowadzi Policja, które i tak znając życie umorzy z powodu niewykrycia sprawcy. Inna sprawa, że jeżeli autor anonimu jest gamoniem to na dźwięk słowa Policja tak jak piszesz wymieknie i da sobie spokój.

[marekg 4]

Myślę, że jak wspomnimy przy wręczaniu pisma, że sprawa trafiła do prokuratury, to sąsiad wymięknie

Jak będzie bardziej kumaty w tych sprawach to słysząc prokurator Cię wyśmieje, trochę za ciężka artyleria na tą sprawę. To jest wystepek, dochodzenie poprowadzi Policja, które i tak znając życie umorzy z powodu niewykrycia sprawcy. Inna sprawa, że jeżeli autor anonimu jest gamoniem to na dźwięk słowa Policja tak jak piszesz wymieknie i da sobie spokój.

Chodzi o to, żeby w razie czego był ślad na policji że takie coś jak ten anonim miało miejsce. nie wiesz co się zdarzy jutro czy pojutrze a może się w pewnym momencie okazać, że dojdzie do większej tragedii. będzie cała historia od czego się zaczeło i nie doj*b..ą sąsiadom za jakieś drobnostki ale jak powiążą wszystkie fakty i zgłoszenia od ciebie czy być może jeszcze innych ludzi to pieniaczom uzbiera się konkretniejsza lista zarzutów. nie ma dwóch zdań, wiadomo że policja nie poleci od razu szukać nadawcy tego anonimu ale bedziesz miał spokojne sumienie, że to co można było i należało zrobić to zrobiłeś. chociaż dodać muszę, że zwolennikiem trzymania psów w szregówkach czy nie daj Boże blokach też nie jestem. ale ci państwo od anonimu wybrali najbardziej nieodpowiednią metodę wyjaśniania i rozwiązywania problemów.

[marec-ki 0]

Napisz pismo w którym wspomnisz, że jak psu coś się stanie to zatęsknią za jego "tylko" szczekaniem :gwizdanie:

Z innej beczki to możesz spróbować wziąć psa na tresurę aby trochę ścichł Nie wiem jak głośno i często on szczeka, ale moi teście jak ich pies zaszczeka bo ktoś przechodzi obok furtki to raz dwa go uciszają. Szczekać i gryźć ma tylko wtedy jak ktoś wchodzi nieproszony

Niestety ale są różni sąsiedzi sam niestety tego doświadczyłem w bloku

[qrczak91 0]

nie chcemy tutaj bezpośrednio atakować, ale kulturalnie zgnoić Miałem styczność z wieloma psami już i naprawdę Filon (tak się zwie) nie należy do specjalnie głośnych ani upierdliwych. Jest raczej spokojny.