[B5] Brak kontrolki od swiatel ...

[Szymoonk]

Gdy wlacze swiatla postojowe albo mijania na desce rozdzielczej nie wlacza sie kontrolka. Jaka moze byc przyczyna? Nie wiem czy jest to wina tego ze nie mam silniczkow do sterowania lampami. A lampy nie sa oryginalne.. tylko soczewkowe =)

[M@rcus]

A nie wpadło Ci do głowy, że problem może być bardziej błachy - poprostu przypalona żaróweczka? Albo jeśli nie świeci się też podświetlenie zegarów to prawdopodobnie bezpiecznik... W TYM temacie masz rozpiskę.

[Szymoonk]

Jesli tak mowisz to bedzie to zaroweczka bo reszta dziala dobrze tylko jak ja wymienic hyhy

[M@rcus]

Te dwa tematy powinny Ci pomóc: KLIK1 i KLIK2. Powodzenia.

[mauris]

W tych licznikach nie było tej kontrolki, jest zaślepiona.

[dark79]

jest tylko miejsce na kontrolke, u siebie wstawiłem zaróweczke i mam kontrolke od mijania :razz:

[jocker01]

@ dark79 probowalem zrobic to samo! ale niestety u mnie to nic nie dalo moje zegary sa troche bardziej cfane! ale za to wlazylem zarowke do kontrolki od pasow! ale nie dziala tak jak powinna bo nie mam czujnikow w zapinaczach i swieci sie jakies 10sek. i gasnie! Pozdrawiam Jocker01

[Lukas]

z tego co pamietam u siebie tez szukalem problemu czemu nie ma tej lampki i fakt byla zaslepka ale ta sciezka nie byla nigdzie podlaczona takze dalej nic

[mauris]

Dokładnie, tam nie ma ścieżek przewodzących prąd (światła mijania). Wiem , że niektóre wersje miały te kontrolki(wyjątki), zdaje się na rynek włoski.

[adamq]

Zgadzam się z @mauris'em. Może tam jest taki wymóg?? Coś takiego było chyba we Fiacie Uno. Świeciła się taka lampka zielona.. a wiemy, że Fiaty to samochody włoskie :smile:

[dark79]

@ dark79 probowalem zrobic to samo! ale niestety u mnie to nic nie dalo moje zegary sa troche bardziej cfane! ale za to wlazylem zarowke do kontrolki od pasow! ale nie dziala tak jak powinna bo nie mam czujnikow w zapinaczach i swieci sie jakies 10sek. i gasnie! Pozdrawiam Jocker01

u mnie tez nie ma sciezek, poprostu poprowadzilem kabelek od wlacznika i podlaczylem sie bezposrednio pod zarowke, a zrobilem to bo juz kilka razy zrobilem sie w konia ze swiatlami i jechalem na postojach a nie na mijania

[Lukas]

u mnie tez nie ma sciezek, poprostu poprowadzilem kabelek od wlacznika i podlaczylem sie bezposrednio pod zarowke, a zrobilem to bo juz kilka razy zrobilem sie w konia ze swiatlami i jechalem na postojach a nie na mijania

a widzisz to bylo tak odrazu gadać teraz to wszystko jasne a juz myslalem ze mam jakies inne auto :mrgreen:

[AZIK]

u mnie tez nie ma sciezek, poprostu poprowadzilem kabelek od wlacznika i podlaczylem sie bezposrednio pod zarowke, a zrobilem to bo juz kilka razy zrobilem sie w konia ze swiatlami i jechalem na postojach a nie na mijania

Może jakiś manual - chętnie skorzystam. Co, gdzie i jak podłączyć.

[dark79]

manuala niestety nie zrobiłem bo nie miałem aparatu wtenczas, ale nic trudnego, wiadomo, wyciagamy deske rozdzielczą, ja u siebie zastosowałem taka samą zaróweczke jak do podswietlenia, małe lutowanko przewodzików do zaróweczki, masa wiadomo gdzieś pod śrubke a plus wzięty z przewodu od "krótkich" z włacznika swiateł, u mnie kolor chyba biały, grubszy przewód, na kosce nr 56 lub 56b zalezy od rodzaju swiateł przednich(Valeo, Bosch) ale to oczywiscie można łatwo sprawdzic próbówką i ot cala filozoia, wkładamy zaróweczke w miejsce wyciagnietej zaślepki i przekrecamy

[Szymoonk]

Mam pytanie moze i glupie ale nie wiem ... gdzie znajduje sie ta kostka "kostce nr 56 lub 56b" to chyba sie nazywa kostka przelacznika swiatel ?

[dark79]

za przelacznikiem od swiatel

[edekxp]

A ja poprostu podłączyłem zarówkę (kabelkami) do ścieżek żaróweczki od podświetlenia tablicy.

Zrobiłem to bo czasem nie widziałem czy mam załączone światła czy nie (chodzi mi o słoneczny dzień)

Teraz już jest dobrze widoczna lamka, a przełącznika świateł i tak nie ruszam bo wstawiłem 3 przekaźniki.

Gaszę samochód i światła gasną wraz z pozycyjnymi

[dark79]

no widzisz, ja tez mam przekaźniki wstawione ale zaróweczke mam podpiętą pod światła mijania a nie postojowe, czasami bywało tak że stałem na pzejeżdzie kolejowym i gasiłem światła i zapminałem zapalać, jak narazie nie zapominam