marewel Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Jutro mycie,czyszczenie zobaczymy co z tego wyjdzie.
Michallo33 Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Opublikowano 16 Kwietnia 2008 dobrze ze jakis szkod nie narobiło. takie sa skutki oleju mineralnego?
dany1135 Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Opublikowano 16 Kwietnia 2008 witam to wyglada strasznie :gwizdanie: ale czy to jest przyczyna oleju?
marewel Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Autor Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Prawdopodobnie mineral+wymiany raz na 3 lata
Michallo33 Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Opublikowano 16 Kwietnia 2008 teraz pozostaje dobrze to wypłukać i zalac jakis porzadny olej Motul, Mobil, Castrol EDGE itp. Jestem zdania ze na olejach, filtrach i rozrzadach do samochodow nie powinno sie oszczedzac bo puzniej sa skutki takie jakie sa.
dany1135 Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Opublikowano 16 Kwietnia 2008 widok mię trochę przeraził ?ja mam mobila mineralne.tyle ze wymieniam regularnie.i nie wiem co o tym myslec?
marewel Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Autor Opublikowano 16 Kwietnia 2008 Myśl co chcesz,moje zdanie jest takie ze minerał nie nadaje sie do żadnego silnika,nawet starego poloneza.Jest za gesty w zimie co utrudnia rozruch silnika,i nie wiem jak to nazwac wypala sie i powstaje smoła/osad jak ze zdjęć.Byc moze w tym aucie olej nie byl wymieniamy przez x lat tego nie wiem. Auto przyjechalo prawdopodobnie z niemiec przebieg nie znany(na liczniku 150tys),kupiony w komisie.Na poczatek plukanka silnika,olej 10w40+wymiana za 1000km.
dany1135 Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Witam co do tego minerału ?jak kupiłem moje autko mialo 142.tys.przebiegu teraz ma prawie 170ts.i nie wiem czy by było dobre dla silnika zalanie go polsyntetykiem?od kupna ja robilem 3 razy wymiane .co do temperatur tutaj w hiszpani to nie spadaja po nizej zera .i teraz niewiem czy bedzie to dobry pomysl zmiany mineralu. mobil na polsynt.i czy sie nie rozszczelni?dzieki za opinie.
maciekg Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Opublikowano 17 Kwietnia 2008 marewel: A co sie dzialo z tym silnikiem ? Jaka byla przyczyna odkrecenia pokrywy ? Ktory to rocznik ?Czy stukaly popychacze ?
Musashi Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Opublikowano 17 Kwietnia 2008 oleje mineralne maja zbyt niska wytrzymalosc termiczna. w wysilonych jednostkach jakie sa stosowane we wspolczesnych autkach procesy spalania zachodza w wyzszych temperaturach. oleje mineralne ulegaja degradacji, pozostaloscia ktorej jest owa smolka. maja dosyc slabe wlasciwosci myjace co powoduje ze osady nie ulegaja rozpuszczeniu tylko osadzaja sie na wszelkich powierzchniach. oczywiscie powodem moze byc nie tylko mineral wymiana co 30000 km lub co 3 lata tez zrobi swoje uwazam ze sposobem na pozbycie sie osadu jest wymiana na nowy olej, zlanie go po 500km. zalanie nowym olejem przejechanie krotkiego odcinka i zastosowanie dodatku myjacego do oleju. sam olej nawet syntetyk chyba sobie z takim czyms nie poradzi. reasumujac jak juz w tym watku i nie tylko, zauwazyliscie, na filtrach i olejach sie nie oszczedza. :th: ciekawy jestem czy uda sie wyplukac ta smółkę
marewel Opublikowano 17 Kwietnia 2008 Autor Opublikowano 17 Kwietnia 2008 marewel: A co sie dzialo z tym silnikiem ? Jaka byla przyczyna odkrecenia pokrywy ? Ktory to rocznik ? Czy stukaly popychacze ? A silnikiem nie dzialo sie nic,popychacze nie stukaly,delikatnie słychać lancuszek ale napinacz trzyma twardo wiec tak zostanie,rocznik 1997. Koles kupil auto i zobaczyl pod korkiem sporo nalotu zapytal wiec mnie czy da sie cos z tym zrobic,wiec zrobilem a nie bylo latwo nagar twardy jak kamien 3h twardego mycia i skrobania.
poziek Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Opublikowano 18 Kwietnia 2008 Od razu lepsze warunki pracy dla silniczka :th:
Ronin Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Opublikowano 19 Kwietnia 2008 Znaczy, przy takim nagarze to przyczyna nie leży w oleju mineralnym tylko w totalnym braku wymiany filtra i oleju po określonym przebiegu. Przyczyna jest prosta, samochody są tanie i nie ma potrzeby serwisowania samochodu popularnego gdy jego wiek jest większy niż 8 / 10 lat. Po prostu koszty serwisu są większe niż jego rynkowa wartość. Wiele osób kupuje takie tanie samochody, wielokrotnie po taksówce za bezcen. W firmie nikt tego nie naprawia i nie serwisuje bo się to nie opłaca z punktu widzenia uzyskania zysku, toteż są one kompletnie zaniedbane. Z drugiej strony to także prywatne osoby nie szanują sprzętu i jeszcze uważają to za pewien atut życiowy. Ja pracowałem w firmie budowlanej, gdzie kierownik budowy przyjeżdżał nowym samochodem BMW serii 5, ale kalosze po budowie wpieprzał do bagażnika razem z trawą, gliną - po paru miesiącach wszystko było upierdzielone po sufit. Ale co chciałem powiedzieć, napewno olej mineralny daje dużo wiekszy nagar i zużycie niż syntetyczny i porównywać nie ma co, ale w tym wypadku to tylko totalna głupota poprzedniego użytkownika - tylko dolewał, o ile wogóle była taka potrzeba. Ja mam samochody od wielu lat i wcześniej nie było olejów syntetycznych z środkami myjącymi, ale taki nagar to widze po raz pierwszy.
adadur Opublikowano 20 Października 2008 Opublikowano 20 Października 2008 A może ktoś tam zalał olej przekładniowy
domelq Opublikowano 22 Października 2008 Opublikowano 22 Października 2008 Widziałem kiedyś taki efekt jak goście zalali olej przeznaczony do maszyn budowlanych
uki Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Opublikowano 20 Kwietnia 2009 Odgrzewam kotleta ale bardzo mnie interesuje marewel w jaki sposób poradziłeś sobiez tym syfem?? Zapewne silnik rozbierałeś na części, czy przy okazji wymieniane były jakieś części w silniku jak np pierścienie, panewki, czy wszystko zostało złożone na starych częściach??
lucabianco Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Opublikowano 22 Kwietnia 2009 Ja do swojego tylko półmineralny wlewam. Ale fakt taki silnik to masakra. Mój miał to samo. Poprzedni właściciel uważał siebie za dbającego o auto a tak często to robił że mało mi zaworów nie wyjebało. Pracował mi jak diesel jak go kupiłem. Na szczęście olej załatwił sprawę.
marewel Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Odgrzewam kotleta ale bardzo mnie interesuje marewel w jaki sposób poradziłeś sobiez tym syfem?? Zapewne silnik rozbierałeś na części, czy przy okazji wymieniane były jakieś części w silniku jak np pierścienie, panewki, czy wszystko zostało złożone na starych częściach?? Nie,silnika nie rozbierałem[tylko miska i pokrywa] za to bylo myscie silnika wewnatzrz myjka i plynem do silnikow + 1 wymiana oleju po~1000km. Silnik pracował bez najmniejszych zastrzeżeń,z tego co wiem lata do dziś.
uki Opublikowano 23 Kwietnia 2009 Opublikowano 23 Kwietnia 2009 za to bylo myscie silnika wewnatzrz myjka i plynem do silnikow + Jak to?? bo nie kumam
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się