Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Truckerzy


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 2.8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Jak zwykle spieszyłem się do domu i zostawiłem tarczkę w tacho, niech się przebuja do rana :decayed: . Przychodzę na siódmą :facepalm: a dzień wcześnie zaczynałem o szóstej :kwasny::kwasny: .Jak opisać tarczkę że pauza wlazła na jazdę

Opublikowano

To chyba da sie wyczytać. Tylko problem formalny.

Wysłane z hajźla

Opublikowano

dokładnie gorzej jakbyś jechał

na odwrocie w tabelce pisz ze pracowałeś od godz "x" do godz "z" a odpoczynek w godz "v" - "t" - odpoczynek dobowy z tym ze zapomniałeś wciągnąć tarcze o 6 w wyniku czego pauza nałożyła się na czas pracy

mój zawsze pisał ze zapomniał zmienić tarcze czy budzik nie zadziałał :grin:

---------- Post dopisany at 18:36 ---------- Poprzedni post napisany at 18:35 ----------

aa tarcze musisz opisać ez tego ani rusz:wink:

Opublikowano

pauza może byc rysowana na pracy i nie trzeba tego opisywać:wink: przy odwrotnej sytuacji trzeba opisać

Opublikowano

zależny od inspektora:facepalm: wiem bo jesteśmy po kontroli na firmie jeden tylko na tarczki jest u nas a najwięcej tam namieszane:grin:

Opublikowano

za pauze na pracy nie ma prawa ukarać:wink:

---------- Post dopisany at 21:42 ---------- Poprzedni post napisany at 21:41 ----------

na tarczkach to trzeba się pilnować z liczeniem, karta jest lepsza

Opublikowano

nie mówię, że ukarać ale zaczną szukać dalej:kwasny: jak kierowca co jeździ tym autem to taki klocek, że brak słów:polew: na szczęście w miejsce tego samochodu w styczniu nowy daf przychodzi

Opublikowano

No tez myśle ze wszystko zależy od krokodyla. Jak sie trafi wyluzowany to zrozumie, a jak sie trafi na takiego co sie chce wykazać to d*pa.

Wysłane z hajźla

Opublikowano

Tak jak Edyta pisze,opisz sobie wszystko na odwrocie i będziesz spokojnie spał ...:wink:

truckmaniac i jak znalazłeś sobie na miejscu dobrą miejscówkę na nocleg... ?

Szkoda że znowu się nie spotkaliśmy ....:kwasny:

Opublikowano
Tak jak Edyta pisze,opisz sobie wszystko na odwrocie i będziesz spokojnie spał ...:wink:

truckmaniac i jak znalazłeś sobie na miejscu dobrą miejscówkę na nocleg... ?

Szkoda że znowu się nie spotkaliśmy ....:kwasny:

No. pod bramą firmy... W nocy jakaś k**wa cofała ...busem... i mi lustro uj***ł... :facepalm:
Opublikowano
Tak jak Edyta pisze,opisz sobie wszystko na odwrocie i będziesz spokojnie spał ...:wink:

truckmaniac i jak znalazłeś sobie na miejscu dobrą miejscówkę na nocleg... ?

Szkoda że znowu się nie spotkaliśmy ....:kwasny:

No. pod bramą firmy... W nocy jakaś k**wa cofała ...busem... i mi lustro uj***ł... :facepalm:

dobrze że tylko lustro mojemu facet busem zdjął przedłużenie drzwi stopnice i lampę bo zapomniał rampę złożyć w busie:facepalm:

Opublikowano

mi w tym tygodniu w czechach na firmie gosciu cofał w rajkę i roztargał plandekę i wyrwał klamrę z plandeki w czasie jak byłem w biurze:facepalm: a naczepa ganc noja była:kwasny:

wypsiu gdzie sie kręcisz w be

Opublikowano

Obecnie codziennie rejon Brukseli i okoliczne wioski ....:wink:

Opublikowano
Tak jak Edyta pisze,opisz sobie wszystko na odwrocie i będziesz spokojnie spał ...:wink:

truckmaniac i jak znalazłeś sobie na miejscu dobrą miejscówkę na nocleg... ?

Szkoda że znowu się nie spotkaliśmy ....:kwasny:

No. pod bramą firmy... W nocy jakaś k**wa cofała ...busem... i mi lustro uj***ł... :facepalm:

dobrze że tylko lustro mojemu facet busem zdjął przedłużenie drzwi stopnice i lampę bo zapomniał rampę złożyć w busie:facepalm:

Wiesz. Problem w tym, że gość mi przywalił cofając busem w miejscu, gdzie wcześniej zawracałem z naczepą :facepalm:

Nie wiem, jak w takim miejscu można się "nie zmieścić"...

Opublikowano

uwierz idzie:grin::facepalm: mamy 8 samochodów no z tym, że jednym mój jeździ i jeden skoczek u nas jest

jakby tak chciał opowiedzieć o "przygodach" moich kierowców to nie powiem ile dni by to zajęło :polew:

Opublikowano
uwierz idzie:grin::facepalm: mamy 8 samochodów no z tym, że jednym mój jeździ i jeden skoczek u nas jest

jakby tak chciał opowiedzieć o "przygodach" moich kierowców to nie powiem ile dni by to zajęło :polew:

Edyta a może ty zacznij książkę o tych ich ,,przygodach " pisać hee :wink:

Opublikowano

Zabrakło mi kiedyś prądu,więc zdjąłem pokrywe akumulatorów podpiąłem się na kable od Volviny kumpla,wypiliśmy kawkę,trach i silnik w Dafie ożył.

Okazuje się jednak,że to staromodny sposób młodzież odpala auta przez kabel abs-u,efekt końcowy spalone wiązki w dwóch prawie nowych autach...:doh: koszt naprawy 35tyś.zł...:facepalm:

Opublikowano

Chciałbym, koorwa poznać ich tok myślenia... :facepalm:

Wysłane z hajźla

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...