Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Nowicjusz - wątek powitalny


Hugo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 415.9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Cuber

    29931

  • PABLO

    22468

  • wrclaguna

    21717

  • Wihajster

    19996

Top użytkownicy w tym temacie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oto moja A4, zewnętrzny S-Line zrobiony przez poprzedniego właściciela, ja zacząłem dopracowywać wnętrze na full S-Line

610ad195b897.jpg d5214df463f8.jpg 250b3f4b2854.jpg 86ad5aa3bb50.jpg 907d73a1cdd7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Mam na imię Robert, mam 22 lata i od kilku miesięcy jestem szczęśliwym posiadaczem A4 B5 Avant Quattro 2.8 30V 1999.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam wszystkich jestem nowy na tym forum i myślę ze pomożecie mi z moja b7 którą nabylem niedawno

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczów. Pare dni temu kupiłem granatowego a być może nawet czarnego :) bardzo rozklekotanego i niedopieszczonego Audi A4 w wersji B5 z 1998 roku z benzynowym silnikiem o pojemności 1.6 litra i instalacją gazową sekwencyjną. Zamierzam go doinwestowac i mam nadzieje ze pomimo 280 tys km przebiegu pojezdzi jeszcze pare dobrych lat. To pierwsze moje audi i po pierwszych dniach za kierownica tego vipera nie moge sie doczekać jazdy po remoncie. Mam nadzieje że pomożecie ? Dodam jeszcze ze jestem z Krakowa a to mój trzeci samochod po daewoo lanos 1.5 16v i peugeot 306 1.6

Edytowane przez Rudyzhuty
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów i koleżanki, które też na pewno tu goszczą :) Zarejestrowałem się w dniu w którym kupiłem 2001 Audi A4 B6 1.9TDI 130@170HP AWX 230kkm miód maszynę ;) jednak nie pisałem od razu aby trochę ochłonąć.

Nie dość, że nie ochłonąłem to ostatnio zrobiło się gorąco :decayed:

Autko kupione od rodziny, od faceta, który zawsze pieścił swoje auta, więc nie było dla nikogo zaskoczeniem, że jest ślicznie utrzymane. Jeszcze zanim kupiliśmy długo o nim rozmawialiśmy, o tym co było robione i kiedy. Było widać, że ma sentyment do auta i z żalem sprzedaje auto.
Wydawało się, że jedynymi mankamentami auta były odcinanie turbo przy 180km/h, niedziałające mikrostyki w 3 zamkach, piszczący pasek alternatora, niedziałająca fabryczna antena, nieoryginalna szyba przednia i niewielka rysa w klarze na drzwiach kierowcy. Poza tym wszystko ładnie.

Rozrząd wymieniony przy 190kkm. Wymieniony amortyzator napinacza paska. Sprezentowane właścicielowi niedawno nowe lampy ksenonowe. Prawie nowy akumulator z gwarancją. Roczne radyjko Blaupunkta na wszystkie możliwe nośniki. Brak dolewek płynu chłodniczego. Niewielka konsumpcja oleju. Rześka klimatyzacja strefowa. Świeże tarcze i klocki. No i w kwietniu porządna mapa na 170HP, zatkany EGR i czyszczony dolot.

Heh, jak tylko przyjechaliśmy do domu zaprezentować auto rodzicom słyszę trzask. "Ej, coś tu odpadło!" krzyczy ma luba :facepalm: Wypadł schowek. Na co mój tato ironicznie "No rzeczywiście dobrze utrzymany ten samochód"
Po czym słychać "Klik!" Zamknął się samochód z kluczykami w środku :facepalm: Na szczęście miałem drugi w kieszeni. Miałem okazję jeździć już wcześniej kilkoma A-czwórkami, więc wiem, że sprzęgło zwykle bierze wysoko. Mój tato nie wiedział. Powoli ruszył z miejsca, skręca, pasek piszczy, mama otwiera schowek, schowek wypadł, włącza długie światła = ciemno, bo ksenony muszą się rozgrzać, szum z radia, nie działają głośniki w drzwiach kierowcy, klaksonu brak :kox: Jackpot. :facepalm: Wysiadł: "Kupiłeś złom." i poszedł do domu. :decayed:
No cóż. Będąc obiektywnym, to przy takim obrocie wydarzeń miałbym podobne zdanie :grin: Później była walka z wiatrakami na temat brania sprzęgła, ale pominę ten wątek. "Sprzęgło w każdym samochodzie powinno brać 2-3 cm od podłogi!" Choćby skały srały...

Przeleciałem internet wzdłuż i wszerz. A potem jeszcze raz dla pewności i doszedłem do wniosku, że nie jest przecież źle. Co zrobiłem:

1 / Pierwsza rzecz wziąłem się za schowek. Łamliwe zawiasy schowka to podobno wyposażenie standardowe każdej A4... Wykręciłem całość. Na stół. Skleiłem kropelką aby złapać dobrą pozycję zawiasów w zamknięciu. Wywierciłem otwór pod gruby wkręt w każdym zawiasie. Od frontu dałem wkręty, zawiasy są bardzo nisko, więc po przyszlifowaniu wkrętów i montażu schowka są widoczne tylko z pozycji "na żula". Wkręt przechodzi przez plastikowe żebrowane "wzmocnienia" zawiasu. Gdy schowek stoi na boku te żebrowania tworzą małe pojemniczki, więc zalałem je żywicą poliestrową żeby wkręt miał lepsze podparcie przy obciążeniu. Godzina roboty, schowek w pełni funkcjonalny.

2 / Pojechałem do mechanika zrobić porządek z piszczącym paskiem wielorowkowym. Tato dobrze wskazał przyczynę. Do wymiany sprzęgło alternatora INA, pasek Contitecha = 240zł. Cicho jak w kościele.

3 /

... niedługo dokończę, jak znajdę chwilę, może komuś moja lista się przyda :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich forumowiczów. Remontuje od czasu do czasu kumpla Audi A4 B6 2.5 180 km i bede miał kilka pytan ale to juz w innych działąch. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...