Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Mojej szwagierce uszkodzono samochod. Zdarzenie miało miejsce 1 pazdziernika 2012. Zaparkowala dziewczyna samochod pod sklepem carrefour i nad ranem dostawczak wykrecajac zahaczyl naczepa o jej samochod i przeciagnal go wzdluz sciany sklepu. Szkody to: porysowany samochod z obu stron, zniszczone oba lusterka, wgniecone drzwi z lewej strony, mozliwe ze odgnieciona maska. Sprawca uciekł z miejsca wypadku, natomiast jest dwóch świadków zdarzenia ( znaja numer rejestracyjny sprawcy ). Tego samego dnia zostało to zgłoszone na policję, gdzie policjant na miejscu zdarzenia szczegółowo sporzadzil notatke ze szkody. Sprawa wydaje sie prosta. Carrefour podaje dane dostawcy i luzik. Z tego co wiemy policja byla w carrefurze i dostala dane firmy transportowej. Co dalej ? Nie wiemy.

Po miesiącu dowiadywania się na komendzie czy cos sie dzieje ze sprawa, szwagierka dowiedziala sie tylko to, ze zmienili komisarza prowadzaca sprawe i nadal 'sprawa jest w toku'. Po trzech miesiącach od zdarzenia zostalo napisane pismo do komendanta rejonowego policji, o udzielenie bardziej szczegółowych informacji o sprawie oraz jej przyspieszeniu- na co szwagierka otrzymala odpowiedz, że policja poinformuje ja o zakonczeniu sprawy oddzielnym pismem.

W tym momencie na każdy telefon do komisarza i pytanie czy cos sie udało wyjasnic, dziewczyna otrzymuje zbywajaca odpowiedz ' sprawa jest w toku'.

Najgorsze jest to, ze policja nie znalazla sprawcy i nie ma od kogo domagac sie odszkodowania. Samochod stoi juz prawie cztery miesiace pod czapa sniegu pod blokiem i nie nadaje sie do uzytku.

Macie moze jakis pomysl jak zmobilizowac policje do dzialania ? Jak przyspieszyc calosc ?

Opublikowano

Jak to nie znalazła sprawcy jak są świadkowie a Carefur udostepnił dane firmy transportowej ? :facepalm: śmiech na sali :kwasny: niech szwagierka pisze skargę do wydziału kontroli KSP o opieszałość w sprawie i brak informacji na jakim etapie jest postępowanie :hi:

Opublikowano

Żle to rozegraliście. Nalezało samemu dowiedzieć sie przy pomocy świadków o dane firmy transportowej. Potem od właściciela tej firmy zdobyc dane sprawcy i numer polisy OC. Nastepnie zgłosić szkodę w firmie ubezpieczeniowej sprawcy. Gdyby były jakies problemy ze zdobyciem numeru OC i danych sprawcy wtedy poprosic policję o pomoc. Jeśli macie notatke policji z miejsca zdarzenia spróbujcie sami znależć potrzebne informacje.Może jeszcze nie wszystko stracone.

Opublikowano
Żle to rozegraliście. Nalezało samemu dowiedzieć sie przy pomocy świadków o dane firmy transportowej. Potem od właściciela tej firmy zdobyc dane sprawcy i numer polisy OC. Nastepnie zgłosić szkodę w firmie ubezpieczeniowej sprawcy. Gdyby były jakies problemy ze zdobyciem numeru OC i danych sprawcy wtedy poprosic policję o pomoc. Jeśli macie notatke policji z miejsca zdarzenia spróbujcie sami znależć potrzebne informacje.Może jeszcze nie wszystko stracone.

Niestety kierowniczka sklepu nie chciala podac danych sprawcy i przekazala je tylko policji. Tutaj raczej droga zamknieta :(

Opublikowano

mój brat mial taki przypadek. policji nie interesuja takie sprawy, ich interesuje tylko to z czego moga miec pieniadze. niestety słowo policja w dzisiejszych czasach nie znaczy juz zupełnie nic...

Opublikowano

Jak znasz nr rej pojazdu sprawcy to na stronie Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego możesz sprawdzić gdzie był wtedy ubezpieczony i będzie tam jego nr polisy. Mając to możesz zgłosić szkodę w towarzystwie ubezpieczeniowym sprawcy. Może towarzystwo ubezpieczeniowe wyciągnie coś od policji. Po za tym TU będzie miało dane właściciela pojazdu sprawcy i mogą się do niego zwrócić z prośbą o wyjaśnienie co tam się stało. Jak przyzna się, że takie zdarzenie miało miejsce to nawet notatki policji nie trzeba będzie.

Opublikowano

Dzieki za pomoc. Szwagierka bedzie probowala dowiedziec sie o numer rejestracyjny samochodu sprawcy, choc ostatnio w sklepie nie chciali jej go podac. Dodatkowo ma zamiar napisac skarge do wydzialu kontroli KSP. Zobaczymy jak sie dalej sprawa potoczy. Jak dla mnie to jest jakas masakra i totalna bezsilnosc. Sam bym sprawce znalazl w jeden dzien, gdybym tylko mial uprawnienia takie jak policja.

Opublikowano

Spróbuj skontaktować się mailowo z komendą, poproś o informacje, a DW wyślij pod ten mail [email protected]

:decayed:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...