siemasz007 Opublikowano 16 Kwietnia 2013 Opublikowano 16 Kwietnia 2013 po prostu a4 do modelu b7 są idealne dla kawalera lub bezdzietnej parki z tyłu jest idealnie wystarczająco miejsca aby położyć płaszcz i torbę z laptopem, a na wakacyjny urlop nawet plecak w bagażniku zmieścimy.nie mówiąc już, że "audiczki" cieszą się coraz większym poszanowaniem pod remizami wiejskimi, szczególnie b5 z 95 r z tubą w bagażniku i kompletem żarówek LED + przednie lampy (koniecznie na HIDach coby każdego zazdrośnika poraziły) również wpływa na cenę. Niestety...ale kolega ma sporo racji, Audi powinno być marką tylko dla prawdziwych pasjonatów
Tommy Gun Opublikowano 16 Kwietnia 2013 Opublikowano 16 Kwietnia 2013 U mnie zaczęło się od tego, że dziadek kupił na początku lat 90-tych audi 80 b2 1.6 diesel. Natłukliśmy tym autem niebotyczną ilość kilometrów, ale jeżeli cena ropy wynosiła 1,23 zł to czemu się dziwić. No i ważna rzecz - szary metalik. Później była 80-tka B4 1.9 tdi 1z. Oprócz wymiany oleju i filtrów ojciec nic przy niej nie robił. Oczywiście szary metalik, jak się później okazało auto było po remoncie silnika, głowicy itd, który poprzedni właściciel zrobił profilaktycznie. Następne w kolejce było A4 B5 przedlift, którego długo szukałem a trafiłem po nosem (szary metalik). Przepięknie utrzymane i silnik w rewelacyjnej kondycji. Bardzo spodobało mi się prowadzenie oraz to że auto miało mocny program no i ponadczasowy wygląd. Największa wada - brak klimy, jednakże nauczyłem się na tym aucie wielu napraw i modernizacji. Z czasem chciałem przerobić go nawet na afn'a, ale trafiła się okazja kupna młodszego brata. Kolega z forum i nie tylko, KamilB5 dał mi znać, że w jego okolicy jest do sprzedania A4 B5 afn po II lifcie od 1 właściciela z Niemiec... Nie miałem przekonania do Avantów, ale jak zobaczyłem auto i się nim przejechałem już na 50 % wiedziałem że go wezmę. Wysprawdzaliśmy wszystko co się dało, auto miało książkę serwisową, dokumenty od 1 właściciela, przelot 252 tys i środek jak nowy. Doświadczenia z poprzedniego auta przydały się - vagiem nie znaleźliśmy żadnego błędu, dosłownie nic, nawet w klimatyzacji. Wpłaciłem zaliczkę, a minutę po mnie po auta przyjechała para z gotówką... Dopiero z czasem doceniłem avanta, jego ponadczasową linię, lepsze prowadzenie itd. Bardzo wydajna klimatyzacja, świetne lampy dające super widoczność, niezniszczalny silnik, precyzyjna skrzynia biegów no i kolor - szary metalik. Cóż musiałem go kupić. Tak więc syndrom szarego metalika ciągnie się za mną od dzieciństwa
rafal9119 Opublikowano 16 Kwietnia 2013 Opublikowano 16 Kwietnia 2013 Że 8 letnie auto (disel) ma przejechane 69 000 km. miał tyle w 2005roku
alf Opublikowano 16 Kwietnia 2013 Opublikowano 16 Kwietnia 2013 Że 8 letnie auto (disel) ma przejechane 69 000 km. miał tyle w 2005roku W 2007 roku 115000. Wydruk z historią serwisową auta z Berlina, osobiście odebrane. Dzisiaj 317000 i lata po 800 km w jedną stronę.
MikeWawa Opublikowano 20 Kwietnia 2013 Opublikowano 20 Kwietnia 2013 Kiedys quattro .. Teraz juz nic. Choc Q7 nie jest zle
Zapomnialemm Opublikowano 7 Maja 2013 Opublikowano 7 Maja 2013 Co aż tak pociąga (po kieszeni) kierowców Audi ? Wielowahaczowe zawieszenie - haaaaa
lukmistrz Opublikowano 7 Maja 2013 Opublikowano 7 Maja 2013 Wygląd, komfort jazdy, niezawodny 1.9 TDi, moc , fajna atmosfera na forum i na drodze
marekg Opublikowano 7 Maja 2013 Opublikowano 7 Maja 2013 Z tym wyglądem to bym nie przesadzał. Audi przynajmniej moim zdaniem dość długo wyglądają "akceptowalnie" i nie trącą myszką na drodze ale nie dlatego, że mają jakąś wyjątkową stylizację. Ta stylizacja jest mdła, żeby nie powiedzieć nijaka. Strasznie konserwatywna linia tych samochodów ma jednak tę zaletę, że wolo się starzeje. Inne marki podążając za modą projektują samochody zachwycające przez krótki czas jaki zazwyczaj trwają trendy stylistyczne a zaraz potem wyglądają tragicznie. Audi robi auta, które nie zachwycają ani jako nowe ani jako stare, za to przez wiele lat są takie sobie. Wystarczy popatrzeć czasem na jakieś zadbane B4 i równolatka innej marki...
TyBucu Opublikowano 7 Maja 2013 Opublikowano 7 Maja 2013 Przedewszystkim jakość wykonania i dezajn. Do tego dochodzą innowacyjne zastosowania techniczne. Plus imedż firmy i mamy autko dla pasjonatów. Popatrz na wnętrza japońców. Tani plastik który trzeszczy po 3 latach, a taniej niby...
marekg Opublikowano 10 Maja 2013 Opublikowano 10 Maja 2013 Ja właśnie znalazłem dość ciekawą zaletę Audi - nawet leciwe B6 można odbudować na ori częściach. Mam na myśli elementy wnętrza, tapicerki itp. Sukcesywnie odświeżam sobie wnętrze wymieniając elementy na nowe i dotarło do mnie, że w tańszych, popularnych markach dokupienie takich elementów po zakończeniu produkcji graniczy z cudem. To auto cały czas mnie zaskakuje
Blondi89 Opublikowano 10 Maja 2013 Opublikowano 10 Maja 2013 Ja zawsze powtarzam: bez znaczka nie ma kozaczka A tak na poważnie to zgadzam się z wypowiedziami powyżej: porównajmy auta innych marek z audi z podobnych roczników - niebo a ziemia. Jeden przykład: jadąc chociażby nissanem, jak kamień w karoserie uderzy to w środku jest odgłos jakby pół samochodu wyrwało... w audi raczej tego nie do świadczymy:wink:
Seikokilla Opublikowano 13 Maja 2013 Opublikowano 13 Maja 2013 ja swoja kupilem ze wzgledu na silnik V6 i automat szkoda ze nie zrobilem wiekszego rozeznania przed zakupem bo pewnie by bylo 2.8 Q
apaczinio Opublikowano 14 Maja 2013 Opublikowano 14 Maja 2013 ze mną to była historia.. szukałem 1 samochodu 3 miesiące i trafiła się moja szczała z 1.6 to pomyślałem że ocynk, mało awaryjny silnik i fajny wygląd wystarczą na 1 samochód i tak zostało i gdybym miał jeszcze wybierać 1 samochód czy kolejny to bym uderzył w tą markę :> chociaż nie mamy opinii dresiarzy ani innych dziwnych skrótów hah xD przynajmniej się z tym osobiście nie spotkałem
soulmaster3m Opublikowano 20 Maja 2013 Opublikowano 20 Maja 2013 "Co jest takiego co aż tak pociąga kierowców, że są w stanie zapłacić więcej za samochód starszy tylko po to żeby jeździć Audi ?" "Bo to ładna d*p@ z twarzy." A co do cen to: Po pierwsze "szukajcie a znajdziecie". Po wtóre "za jakość się płaci", nie za znaczek. A że za znaczkiem idzie jakość to zazdrośni mówią, że przepłaciliśmy za znaczek. I muszę powiedzieć że za cenę zadbanej B5 z 99r. można by kupić inną 3-5 lat młodszą markę. Oczywiście, że można. Ale w Lagunie czy Megance będziesz z zazdrością patrzeć na CCCO.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się