Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zalany cały dom z winy dekarza. Co zrobić?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Jakiś czas temu zakupiłem dom, trochę do remontu )głównie wnętrze), i tak też zrobiłem. Włożyłem w remont wnętrza mnóstwo czasu, KASY, i jeszcze więcej "serca". Środek zrobiłem na cacy i niedługo miałem się z żoną wprowadzić ale coś mnie natknęło, żeby wymienić pokrycie dachowe żeby już w przyszłości mieć to z głowy. No to wziąłem się za to - naszykowałem walizke pieniędzy, zakupiłem wszystkie materiały, znalazłem porządną firmę która się tym zajmuje.

Początkowo ich robota szła dobrze aż do czasu gdy zaczęli kryć dach folią paroprzepuszczalną (pod blachodachówkę). Jebańczy (bo inaczej się tego nie da nazwać) na koniec pracy zapomnieli na samym szczycie dachu przybić folię i nabić kontrłaty i pojechali sobie do domu. Ja tego za cholery nie widziałęm bo mnie najzwyczajniej nie było w domu.:facepalm:

W nocy przyszłą ulewa:facepalm::facepalm::facepalm: i co się stało to pewnie nie muszę Wam gadać:doh: Sufity podwieszane do wymiany, zalane podłogi, głądzie i wszystko co generalnie od wody mogło się ro***bać.

Jak się ogarnę to może i wstawie zdjęcia:facepalm:

Co ja mogę teraz zrobić??? Założyć draniom sprawę czy co?????

Opublikowano

jak masz umowe z nimi podpisana to teraz niezalezny rzeczoznawca i jedziesz z koxem:whistling: rzeczoznawca stwierdzi źle wykonana robote i koszty remontu pójda na nich

Lipa bo to potrwa

Opublikowano

Nawet nie wpsominam o zalanym poddaszu ale akurat jest w stanie surowym więc to najmniejszy problem:facepalm:

Opublikowano

A ci partacze znają juz problem? jaka reakcja?

Opublikowano

Zalało mi wczoraj z samego rana a oni wczoraj przyjechali do roboty. Ich zzef mi powiedział, że jak skończy dach to będziemy gadać. Niczego się nie wyparł ale znając życie to będzie jechał po kosztach ze zwrotem kasy za naprawę. Ma jutro podjechać obejrzeć to wszystko i ma szacować straty. Wg mnie naprawa to jakieś 10tyś:facepalm:

Opublikowano

niech szacuje, ale weź sobie swojego rzeczoznawce:wink:

Opublikowano

Najgorsze jest, że bezpiecznik od elektryki wyjebao od razu i ciekawe co z tym:facepalm:

Opublikowano

musisz sobie z nim pogadać jak człowiek z człowiekiem nie unosząc się. a po drugie to prawie kazda parofolia puszcza wode

Opublikowano

stary współczuje, sam prowadze z braćmi włąsny biznes i kilka razy spotkaliśmy się z podobnymi sytuacjami

masz mu pewnie pare groszy do zapłaty, ale czy na naprawy starczy?

powodzenia

Opublikowano

Mam dach 300m2. 23zl za metr

Opublikowano
Mam dach 300m2. 23zl za metr

Płaciłeś już im?

Opublikowano

Czy firma jest zarejestrowana, czy "Panowie" sobie dorabiają?

Faktura czy "na gębę"?

Płaciłeś, czy nie?

Pierwsze co zrób, to zdjęcia. Duuużo zdjęć, szczególnie jak spaprany jest dach, żeby nie było wątpliwości, co popsuli.

Następnie elektryka do sprawdzenia bezpieczników. I oczywiście faktura za usługę.

Fachowca od "zalanych" rzeczy też weź na oględziny i wycenę, bo jak Panowie od dachów własnymi siłami zaczną Ci naprawiać elektrykę i sufity to może to się różnie skończyć.

Jeśli firma jest poważna i zarejestrowana to powinna mieć ubezpieczenie OC i wtedy wszystkie koszty jadą z ubezpieczenia.

Jeśli macie się zamiar dogadać i usuną usterki, to dla własnego bezpieczeństwa spisałbym protokół strat + zdjęcia + zobowiązanie do usunięcia szkody. Może się przydać na przyszłość.

Opublikowano

umowa ustna też się liczy wystarczy 1 świadek

Opublikowano

Umowa na gębe ale przy świadkach - mój brat i żona. Wczoraj był właściciel tej firmy a dziś ma podjechać kolega mojego teścia który jest rzeczoznawcą:facepalm:

Ja powiedziałem, że mają mi oddać kase a nie remontować na własną rękę:kwasny: Szef na to przystał ale zobaczymy co powie rzeczoznawca.

Opublikowano

wstawiłeś osuszacz żeby wyciągał wilgoć

Opublikowano

Nie bo nie moge znalesc w okolicy.:facepalm:

---------- Post dopisany 29-10-2013 at 14:00 ---------- Poprzedni post napisany 21-10-2013 at 14:05 ----------

Mam zwrot kasy ale szkod od h@ja:facepalm:

Opublikowano
Mam dach 300m2. 23zl za metr

Płaciłeś już im?

200m3 - literówka Nie płąciłem i nie zapłące:decayed:

---------- Post dopisany at 13:35 ---------- Poprzedni post napisany at 13:31 ----------

Duzo dostales?

Robocizna dachu za darmo i oni mi wszystko w środku naprawiają - w sumie to już kończą - wszystkie koszty oni pokrywają i mnie nic nie obchodzi.

W ramach rekompensaty dostałem blachotrapez na pokrycie garażu + darmowa robocizna:facepalm:

I tak wolał bym tego nie miec i nie mieć tylu problemów przez tych mośków.

Morał z tego wynika taki, że najlepiej samemu zrobić albo siedzieć w domu i fochowców pilnować. :facepalm::facepalm:

Opublikowano

jak dobry fachowiec to nie musisz pilnować,ale teraz byle kto kupi trochę sprzętu ,poczyta w necie co i jak ,a później takie kwiatki wychodzą:facepalm:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...