Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wtryski, DPF czy co się dzieje?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Myślę że po wymianie chłodnicy spalin sprawę dymienia będziesz miał z głowy :whistling:

A odnośnie ciężkiego odpalania to przyczyną mogły być uszczelniacze pompowtrysków, uszkodzony wałek rozrządu albo uszkodzenie samych pompowtryskiwaczy przez lipne paliwo.

Wystarczy wyjeździć jeden zbiornik szajsu i pompki mówią do widzenia :naughty:

I nie masz żadnej gwarancji że tego szajsu nie zatankujesz na jakiejś z pozoru budzącej zaufanie stacji z logo jednego z wiodących koncernów paliwowych.

Wystarczy tylko żeby to była stacja franczyzowa, niemal wszyscy przekręciarze paliwowi już się poukrywali pod banerami znanych marek, bo na no name już nikt nie tankuje :naughty:

Powodem przerywania mogła być na przykład luźne konektory listwy elektrycznej sterującej pompowtryskami, po wymianie pompek przez jakiś czas na tej samej listwie może być wszystko o.k.

Tak że jedynym ze sposobów na potwierdzenie czy twoje stare pompki są o.k. jest ich ponowne zamontowanie do auta i podoginanie wsuwek, żeby zapewnić pewny przepływ prądu sterującego ich pracą .

Albo znaleźienie jakiegoś zakładu, który na stanowisku probierczym potwierdzi ich uszkodzenie, bo na potwierdzenie ich stuprocentowej sprawności w warunkach probierczych to bym nie liczył :wink:

Opublikowano

Widzisz sytuacja jest taka że mój mechanik chyba liczył że bedzie jak zwykle, i bez gadania zapłacę i już. Tym razem po prostu mnie zdenerwował, bo jak dochodzi tysiąc zł do naprawy to ok rozumiem że się zużyło, popsuło - trudno. Tylko jak się wycina DPF odpala, potem auto dymi to wypadałoby powiedzieć właścicielowi co się dzieje a nie wkładać wtryski i mówić cenę...ja nawet tego dymienia bez DPF nie widziałem(na moich wtryskach), dostałem auto na weekend do obserwacji i nawet nie wiem czy te wtryski co mam w pudełku są moje bo może wcisnął mi specjalnie jakieś popsute - tego też się nie da udowodnić. Wiem że teraz nie dymi, nie drga, poprawiło się spalanie, pracuje płynnie ale są momenty że nim tak delikatnie "rzuci" po zatrzymaniu i chwili postoju. Moje wtryski mam u siebie wymontowane a jutro z nimi jadę na sprawdzenie, to jedyne co mogę zrobić.

Opublikowano

To delikatne "rzucanie" co jakiś czas to normalka, mój miał potwierdzone 50 kkm jak go kupiłem w niemcowni i też go rzucało, i rzuca do tej pory :decayed:

Wszyskie diesle koncernu VW z dieslami wyposażonymi w pompowtryski, którymi jeździłem miały to delikatne rzucanie :kox:

Obejżyj swoje stare pompki i napisz jaką ewentualnie jakie literki są po oznaczeniu: 038 130 073

Opublikowano
To delikatne "rzucanie" co jakiś czas to normalka, mój miał potwierdzone 50 kkm jak go kupiłem w niemcowni i też go rzucało, i rzuca do tej pory :decayed:

Wszyskie diesle koncernu VW z dieslami wyposażonymi w pompowtryski, którymi jeździłem miały to delikatne rzucanie :kox:

Obejżyj swoje stare pompki i napisz jaką ewentualnie jakie literki są po oznaczeniu: 038 130 073

Z tym, że wszystkie diesele koncernu VW z pompowtryskami tak mają że trzęsą lekko na jałowym się nie zgodzę - miałem AJM z 2000r. i powtarzam to na forum wielokrotnie chodził cichutko i równiutko jak szwajcarski zegarek.

Wydaje mi się, że ta nierówna praca pojawiła się później jak weszła nowsza norma Euro 4 (bodajże) gdzie był większy skok wymagań co do silników diesela - zaznaczam że nie orientuję się w tym za bardzo ale tak wynika z mojej obserwacji pracy silników moich i moich znajomych i rodziny

Pozdrawiam

Opublikowano

Napisałem "wszystkie, którymi jeździłem":decayed:

Jak to mówią "wyjątki potwierdzają regułę" :wink::kox:

Opublikowano

Chciałem swoim postem zaznaczyć, że to nie jest tak że "ten każdy typ z pompowtryskiwaczami tak ma" jak to się wielokrotnie pisze na forum i nie da się z tym nic zrobić. Z moich obserwacji wynika, że jeżeli - chodzi oczywiście o starsze generacje TDI - traktorek nierówno chodzi to znaczy że coś jest w nim nie halo i da się to zdiagnozować i naprawić ale jeśli chodzi o nowsze napakowane różnego rodzaju czujnikami i innym elektronicznym dziadostwem (wynalazkami) mającymi na celu spełnić wyśrubowane normy emisji spalin to już naprawdę ciężko dojść co jest grane skoro niektóre już praktycznie od nowości się tak zachowują:facepalm:...

No dobrze, ale starczy już bo odchodzimy od meritum sprawy (wątku)...:wink:

Opublikowano

miałem passata b6 z silnikiem bpw z dpf i do momentu sprzedaży i przebiegu 240tyś.nic nie drgał i chodził jak zegarek ,mam teraz w audi bre ten lubi sobie nikiedy trochę podrgać.

Opublikowano

Pojadę rano na sprawdzenie tych pompek, napiszę jak wrócę co z nimi.

Opublikowano
miałem passata b6 z silnikiem bpw z dpf i do momentu sprzedaży i przebiegu 240tyś.nic nie drgał i chodził jak zegarek ,mam teraz w audi bre ten lubi sobie nikiedy trochę podrgać.

w passacie nie było silnika BPW,bo był montowany tylko w audi a4.W pasku mogłeś mieć BMP lub BKP jeśli 2.0 tdi PD 140KM

Opublikowano

Dobra, moje pompki poszły do sprawdzenia. Niestety nie udało się tego załatwić dziś bo w firmie do której zawiozłem (Nadarzyn - podobno najlepsi) straszny ruch. Jutro powinienem coś wiedzieć.

Opublikowano

Ta, o gościu z Nadarzyna to już legendy krążą, fachura jest dobry, a że zima idzie , to nie dziw że ma ruch w interesie :decayed:

A chłodniczkę spalin sprawdzałeś ?

Opublikowano

Jak sprawdzę moje pompki i mechanik mi je założy to będę walczył z tą chłodniczką. Nie chcę robic też wszystkiego na raz.

---------- Post dopisany 27-11-2013 at 12:57 ---------- Poprzedni post napisany 26-11-2013 at 10:02 ----------

Dobra pompki sprawdzone, przez telefon mechanik z Nadarzyna powiedział mi że wszystko jest ok ale trzeba założyć nowe uszczelniacze. Nie chciałem przez telefon z nim rozmawiać bo myślałem że mi wytłumaczy to na miejscu ale go nie zastałem. Odebrałem pompki tylko z wiedzą że są w porządku. Mówił też że dymienie oznacza że skądś dostaje się lewe paliwo...ktoś coś z tego rozumie? Teraz żałuję że go przez telefon nie zapytałem dokładnie ale może któryś z Was ogarnia o co tu chodzi :grin:

Opublikowano

Lewe paliw to wina wlasnie uszczelniaczy. kupuj i zakladaj tylko ori uszczelniacze mechanik powinien ci to zalozyc przy wymianie pompek...

Opublikowano

Piotrek, zakładaj swoje stare pompki na nowych uszczelniaczach, i sprawdź wreszcie tą chłodniczkę spalin :naughty:

Jestem gotów się założyć o skrzyneczkę czegoś mocniejszego, że jak ją wymienisz to dymienie które pokazałeś na filmiku będzie wyeliminowane :decayed:

A z tym lewym paliwem to chyba coś nie zrozumiałeś, z kąd niby ono miało pochodzić i jak się dostać do cylindrów ?

Opublikowano

Dziś oddałem magikowi moje wtryski, jutro auto do odbioru. Ręce sobie jeszcze pobrudzę bo przegląd się zbliża i będę chciał wymienić filtry i olej sam :decayed: Nigdy czegoś takiego nie robiłem ale po czyszczeniu EGRa spodobało mi się to siedzenie w garażu :grin: W sumie ostatnio mam dużo czasu wolnego a mechanika zaczynam podejrzewać o zdzierstwo (był na MILION procent pewien że to pompki) więc raczej auta na przegląd tym razem mu nie oddam. Zobaczymy czy mi jutro będzie szarpało, dymiło czy będzie mi długo kręcił. Chyba też zapytam gdzie jest kur*a mój DPF :dontknow:

Opublikowano

Oddałeś do tego magika co ci robił do tej pory ?

Opublikowano

No tak, zaczął to niech dokończy. "Kończ Waść, wstydu oszczędź" :grin:

Opublikowano

Powoli zaczynam powątpiewać w jego fachowość , a może i uczciwość :naughty:

Opublikowano

SĄ WYNIKI!

W moim audi są moje stare wtryski - auto jeździ jak opętane, dosłownie jakby się wściekło (mój mechanik twierdzi, że może wtryski były czyszczone- ja tam nie wiem), wiem natomiast że zaoszczędziłem 2.5 tys :decayed: A no i auto k**ewsko dymi na biało, tak jak na filmiku ale dzięki pomocy piotrsob1 wiem co to jest (prawdopodobnie chłodniczka EGR) i tym samym mam motywację żeby samemu ruszyć du*e do samochodu :wink:

Opublikowano

:decayed:,:thumbup1:.

Ogarnij tą chłodniczkę spalin i może wreszcie będzie dobrzę :whistling:

Jak się potwierdzi jej nieszczelność, to kupuj drugą , tylko przed założeniem sprawdź ją na szczelność ,( jeden kruciec wodny zaślep, a do drugiego dajciśnienie z kompresora i całość do miski z wodą) .

Żebyś nie musiał znowu coś robić dwa razy i zastanawiać się znowu dlaczego dalej dymi :doh:

A jak po wymianie już wszystko będzie O.K. to zapytaj grzecznie pana mechanika o swój dpf, powiedz mu otwarcie że go chcesz sprzedać na złom ( warość 500-600 PLN).

Jak powie że się gdzieś zapodział, to niech Ci tą kaskę odliczy od robocizny :naughty:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...