Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Odpowietrzanie ukladu hamulcowego


Limak2005

Rekomendowane odpowiedzi

Witam jestem w trakcie malowania zacisków prosiłbym o paradę jeśli ktoś już w tym modelu podobne cuda robił chodzi o odpowietrzenie układu hamulcowego czy dam rade sam to zrobić ze znajomym czy będzie potrzebna wizyta u mechanika??czytałem rozne opinie i co nowy temat to kazdy inne zdanie ma:) wiec jeśli ktoś kto już to robił niech się wypowie.

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdjąłeś juz te zaciski, czy jeszcze nie ?

układ opróżniony czy pełny ?

KOlego pisz te posty po ludzku bo nie wiadomoc co pisac

a zamiast odpowiedzi słyszysz tylko pytania

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo prosta sprawa, jeśli choć trochę masz umiejętności manualnych

ODPOWIETRZANIE HAMULCÓW (W JEDNĄ OSOBĘ) / ONE PERSON BRAKE BLEEDING - YouTube

z tym, że ja bym stary płyn spuszczał do osobnego zbiorniczka (np. butelki) a dolewał nowego płynu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kolega sam bez problemu poradzisz z odpowietrzeniem. Pamiętaj aby zacząć od koła które jest najdalej od pompy, a skończyć na kole które jest najbliżej pompy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłączę się pod temat. Jestem po wymianie gumowych osłon tłoczków na obu osiach. Po odpowietrzeniu całości hamulec nie działa do końca tak jak przed całą operacją. Odpowietrzałem tradycyjną metodą - gumowy przewód i odpowietrzanie po kolei zacisków na wyłączonym zapłonie. Podczas wyciągania tłoczków przewody gumowe były zaciśnięte a zbiorniczek z płynem pełny. Przy jednym tłoczku uciekło trochę płynu przez niedopilnowanie z mojej strony i możliwe, że układ złapał coś powietrza. Hamulce już poskładane, odpowietrzone 3 razy w odstępach tygodniowych. I teraz, przy hamowaniu podczas jazdy hamulce żyleta. Problem pojawia się gdy stoję na światłach pod górkę. Samochód stoi, pedał wciśnięty, mija 5 sekund samochód zaczyna się toczyć mimo braku zmiany pozycji pedału i tak trzeba dociskać pedał coraz głębiej. Podpowie ktoś co mogło pójść nie tak?? Skłaniam się pomału ku temu by pojechać do ASO i odpowietrzyć tylko nie mam pojęcia ile mogą za to skasować.

Pozdr

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podłączę się pod temat. Jestem po wymianie gumowych osłon tłoczków na obu osiach. Po odpowietrzeniu całości hamulec nie działa do końca tak jak przed całą operacją. Odpowietrzałem tradycyjną metodą - gumowy przewód i odpowietrzanie po kolei zacisków na wyłączonym zapłonie. Podczas wyciągania tłoczków przewody gumowe były zaciśnięte a zbiorniczek z płynem pełny. Przy jednym tłoczku uciekło trochę płynu przez niedopilnowanie z mojej strony i możliwe, że układ złapał coś powietrza. Hamulce już poskładane, odpowietrzone 3 razy w odstępach tygodniowych. I teraz, przy hamowaniu podczas jazdy hamulce żyleta. Problem pojawia się gdy stoję na światłach pod górkę. Samochód stoi, pedał wciśnięty, mija 5 sekund samochód zaczyna się toczyć mimo braku zmiany pozycji pedału i tak trzeba dociskać pedał coraz głębiej. Podpowie ktoś co mogło pójść nie tak?? Skłaniam się pomału ku temu by pojechać do ASO i odpowietrzyć tylko nie mam pojęcia ile mogą za to skasować.

Pozdr

Tomek

Zapowietrzone tylne zaciski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płynu nie ubywa podczas normalnej eksploatacji. Co ciekawe, po tygodniu od wymiany, przy odpowietrzaniu zauważyłem coś ciekawego. Wszystkie odpowietrzniki zakręcone. Po odpowietrzaniu zapadł się pedał hamulca. Dolewam płynu i widze, że w momencie naciskania drugiej osoby na pedał ze zbiorniczka wydobywają się pęcherzyki powietrza i wciąga płyn do układu. Układ zamknięty, nigdzie nie ma wycieku. Po odpaleniu silnika pedał zaczyna pracować normalnie aż do wspomnianej wyżej sytuacji gdy auto stoi pod lub z górki.

Dev jeśli tył zapowietrzony to skąd pęcherzyki w zbiornikczu się pojawiają? Jak usunąć powietrze z tylnich zacisków w wypadku braku skuteczności normalnego odpowietrzania?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja podstawiam łapy podnośnika pod samą dupe i ja do góry a przód stoi na glebie . Wyjmuje zaciski wpycham tloczki do końca i wkładam kawałek profila żeby przy odpowietrzaniu tloczki trzymał full zamknięte. Odpowietrznikiem max w górę i jazda.

Ogólnie to nie mój pomysł tylko analiza porad Deva i działa 100%.

Teraz sprzęgło musze rozgryzc bo to jeszcze wyzwanie. ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz odpowietrzyć wszystkie koła.Zaczynasz od tylnego prawego,następnie tylne lewe,przednie prawe,przednie lewe.

Ta metoda jest dobra ale do odpowietrzania układu w maluchu.

Przy układzie ABS odpowietrza sie rownoczesnie przednie lewe i tylne prawe

potem przednie prawe i tylne lewe.

jezeli znasz budowe ukladu hamulcowego z systemem ABS to bedziesz wiedziec dlaczego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dev "równocześnie" w sensie obydwa koła naraz czy po kolei tak jak opisałeś? Bo jak dojdą do mnie przewody od Ciebie to po weekendzie montuje 345 :-)

wysłane z Commodore 64

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak odpowietrze przednie lewe a pozniej tylne prawe nic sie nie stanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Wymieniłem dzisiaj płyn hamulcowy. Z odpowietrzeniem hamulcy nie było problemu, ale że sprzęgłem był lekki problem. Druga osoba z kanału odkręciła zaworek, ja dusiłem sprzęgło i po dwuch takich czynnościach pedał wpadł do środka( robiliśmy taką samą zasadą jak hamulce) Jak płyn schodził wężykiem to ze zbiorniczka było słychać jakby zasysanie? Dlaczego się tak działo skoro w zbiorniczku był płyn? Zrobiliśmy odwrotną stroną a więc czysty płyn strzykawką podawaliśmy przez odpowietrznik i teraz jest ok. Czy przyczyną mogło być że za dużo płynu na początku wyszło przez odpowietrznik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może za mało było płynu w zbiorniczku.Do sprzęgła jest wyjscie gdzies w połowie zbiorniczka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...