jacue Opublikowano 27 Września 2008 Opublikowano 27 Września 2008 Jestem bardzo zadowolony ze swojego samochodu jednakze ze wzgledu na 0,5 - 1,0 sekundowy rumot wydobywajacy sie z lancuchow rozrzadu (tylko przy odpalaniu wciaz cieplego silnika zgaszonego na min. 15 min.) jestem juz prawie zdecydowany na wymiane napinaczy, slizgaczy i lancuchow (laczny koszt czesci nie przekracza 2500zl w aso). Problem tylko z tym ze nie znam nikogo kto juz robil w swoim samochodzie taka operacje jak rowniez nikogo komu bym zaufal aby ja przeprowadzic. Prosze o rade. PZDR
OLO_GDA Opublikowano 27 Września 2008 Opublikowano 27 Września 2008 z tego co wiem to za ten odglos odpowiedzialny jest tylko napinacz. wiec czemu chcesz wymieniac caly rozrzad? jaki masz przebieg? a poza tym to czesci to jedno. ale podobno trzeba wyjac silnik zeby sie dostac do napinacza bo go gdzies miedzy silnik a skrzynie upchneli... ja bym stal i patrzyl mechanikowi na rece jakby mi to mial rozkladac i skladac.
Flyer Opublikowano 27 Września 2008 Opublikowano 27 Września 2008 jacue, ja bym zrobil to w ASO (najlepiej w stolicy, bo o łódzkich slyszalem kiepskie opinie)... ale tylko z uwagi na gwarancje. Pewnie nie znajdziesz mechanika, ktory zjadl juz na tym temacie zeby. ps. Ladna cena za ten komplet, spodziewalem sie duzo wyzszej.
Basmet Opublikowano 11 Maja 2011 Opublikowano 11 Maja 2011 Wiem że post był poruszany dość dawno lecz proszę o dokończenie historii bo mam identyczne objawy przy odpalaniu i jestem żywo zainteresowany co jacue z tym fantem zrobił i ile za to zapłacił. Moje autko już ma prawie 200 tyś. przejechane a czytałem gdzieś na tym forum że to właściwy czas na zastanowienie nad tym fantem.
hutch1 Opublikowano 12 Września 2011 Opublikowano 12 Września 2011 Czy któryś z kolegów rozwiązał ten problem ? U mnie jest ten sam objaw ale nie zawsze, natomiast przy ruszaniu na niskich obrotach słyszę dziwny dźwięk (podobny jak przy odpalaniu) później jest ok.
melman_zyrafa Opublikowano 16 Lutego 2012 Opublikowano 16 Lutego 2012 Przepraszam za odgrzanie kotleta- ale bez sensu byłoby tworzenie nowego tematu. Ma ktoś numery części potrzebnych do tej operacji? (napinacze, łańcuchy, ślizgi) Powoli skłaniam się do wymiany rozrządu u siebie (+ ewentualnie hydropopychacze + dźwigienki)
Musashi Opublikowano 16 Lutego 2012 Opublikowano 16 Lutego 2012 najprościej, zadzwon albo podjedz do ASO, popros o nr-y wg twojego nr VIN i nr katalogowe czesci. BTW. a sa u ciebie jakies niepokokące objawy, ze chcesz to ruszac?dlaczego hydropopychacze i dzwigienki?
zieluch Opublikowano 16 Lutego 2012 Opublikowano 16 Lutego 2012 Z tego co się ja orientuje idzie już kupić te części w zamiennikach po normalnych cenach. Jedyny problem to wyciąganie silnika. Na pewno bardziej od nas doświadczeni są goście na forum a6. Po Południu przybliżę jaki jest koszt części i co w ich skład wchodzi w zamienniku.
Bieniek Opublikowano 16 Lutego 2012 Opublikowano 16 Lutego 2012 Olo_Gda wymienial juz w kilku 3.0 rozrzad. Najlepiej zadzwon i podpytaj co i jak. http://az.gda.pl/
NYNA Opublikowano 16 Lutego 2012 Opublikowano 16 Lutego 2012 I jaki to będzie koszt tego wszystkiego Co innego jak jeden napinacz trzeba wymienić a jak miał bym wszystko wymieniać to chyba taniej by było drugi silnik kupić.
zieluch Opublikowano 16 Lutego 2012 Opublikowano 16 Lutego 2012 Nie wiem czy wszyscy wiedza jak sprawa wygląda dla zobrzowania rozrząd w 3.0tdi zdjęcie zapożyczone z a6klub Te dwa górne napinacze lewy i prawy t cena około 800zł za dwa. Gorzej jeśli chodzi o dolny lewy tego nie ma jako zamiennika przynajmniej mi nie udało się znaleźć. Prawy dolny to koszt max 100zł Jak widać części nie są jakoś super drogie gorzej jeśli chodzi o wymontowanie i wymianę.
audiomaniak Opublikowano 16 Lutego 2012 Opublikowano 16 Lutego 2012 Nie wiem czy wszyscy wiedza jak sprawa wygląda dla zobrzowania rozrząd w 3.0tdi zdjęcie zapożyczone z a6klub Te dwa górne napinacze lewy i prawy t cena około 800zł za dwa. Gorzej jeśli chodzi o dolny lewy tego nie ma jako zamiennika przynajmniej mi nie udało się znaleźć. Prawy dolny to koszt max 100zł Jak widać części nie są jakoś super drogie gorzej jeśli chodzi o wymontowanie i wymianę. O masakra, ale naplątane :kox: :kox:
zieluch Opublikowano 16 Lutego 2012 Opublikowano 16 Lutego 2012 Mówisz o napinaczu ze ślizgiem między zębatka pompy oleju i pompy wtryskowej ?? Nie wygląda on jako element rozbieralny. Czy mówisz o skrajnym prawym, którego zamiennik kosztuje max 100zł brutto??
spetsnaz Opublikowano 16 Lutego 2012 Opublikowano 16 Lutego 2012 Mówisz o napinaczu ze ślizgiem między zębatka pompy oleju i pompy wtryskowej ?? Tak, o tym. Nie jest rozbieralny, tyle kosztuje cały ślizg z napinaczem. Ten sam napinacz montowany jest w 4.2 V8.
melman_zyrafa Opublikowano 16 Lutego 2012 Opublikowano 16 Lutego 2012 najprościej, zadzwon albo podjedz do ASO, popros o nr-y wg twojego nr VIN i nr katalogowe czesci. BTW. a sa u ciebie jakies niepokokące objawy, ze chcesz to ruszac?dlaczego hydropopychacze i dzwigienki? Musashi- Standardowo- silnik żegocze. Z tego co kojarzę Cuber coś wymieniał przy okazji dwumasu- ale wydaje mi się, że tylko 1 szt. lub tylko oba górne. Wolałbym to zrobić raz a dobrze na częściach MY2008 Skoro silnik i tak będzie wypruty to można zrobić jego przegląd i wymienić hydropopychacze i dźwigienki, i cieszyć się "prawie nowym" silnikiem Olo_Gda wymienial juz w kilku 3.0 rozrzad. Najlepiej zadzwon i podpytaj co i jak. http://az.gda.pl/ Jadę do OLO_GDA pod koniec lutego zrobić klapy wirowe to na pewno zapytam. I jaki to będzie koszt tego wszystkiego Co innego jak jeden napinacz trzeba wymienić a jak miał bym wszystko wymieniać to chyba taniej by było drugi silnik kupić. Problem w tym, że kupno silnika to loteria- taniej i lepiej zrobić dobrze znany sobie i swój, niż później bawić się w to samo z "nowym" silnikiem- tym bardziej, że kupując nowy- i tak, i tak warto zajrzeć do rozrządu, ew. go zrobić- a więc koszta dużo wyższe (o ile chcesz zrobić swój zapobiegawczo a nie "po fakcie").
AndyN Opublikowano 16 Lutego 2012 Opublikowano 16 Lutego 2012 Czytałem o innym sposobie dobrania się do rozrządu - wyjęcie skrzyni zamiast wyciągania silnika. Ale nie wiem ile w tym było prawdy.
ono Opublikowano 16 Lutego 2012 Opublikowano 16 Lutego 2012 Pytałem kiedyś w ASO , mechanior potwierdził ze silnika nie trzeba wyjmowac .
Musashi Opublikowano 16 Lutego 2012 Opublikowano 16 Lutego 2012 moze byc i skrzynia, ale dostep jest okrutny i o stosowaniu klucza dynamometrycznego mozna zapomniec.
zieluch Opublikowano 16 Lutego 2012 Opublikowano 16 Lutego 2012 Pytanie czy sprawa tyczy się a4 i niewyjmowania silnika. A4 w stosunku do a6 z tym silnikiem jest znacznie mniej, a a6 to jednak większe auto. Słyszałem kiedyś o wiszeniu nad silnikiem że da się wtedy przy rozpięciu skrzyni jakoś ogarnąć, osobiście nie widzę tego jak otwieram maskę
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się