alvaro Opublikowano 5 Października 2008 Autor Opublikowano 5 Października 2008 Tak jak pisałem Ci na PW auto które chcę brać jest z pewnych rąk ale nie ma Q Koszta robocizny odpadają bo zrobi to mi wszystko szwagier w warsztacie naszego wspólnego znajomego (ja będę asystował) co do części to też nie ma tragedii - żyję dobrze z jednym handlarzem który sprowadza angliki
Wąski Opublikowano 5 Października 2008 Opublikowano 5 Października 2008 Ogólnie to nie jest jakaś wielka robota.Naprawdę.Jeśli wszystko jest z tego samego /DAWCY/samochodu to nie aż tak wielkiej pracy.Oczywiście wszystko należy wymienić odkręcisz ale nie takie się rzeczy robiło. A co do podwozia myślę że takie same .Co to był by za sens robić płyty podwoziowe do rożnych modeli napędu.Nie po to konstruuje się wspólne płyty podwoziowe do rożnych marek A ceny to tak jak napisałem z Anglika już nie takie straszne.Lub można kupić całą A4 i resztę sprzedać. Ale tak jak MALIKnapisał nie wiem czy i tak jest sens. Lepiej poszukaj od razu Q ,tym bardziej że B7 już są w przystępnej cenie
malik Opublikowano 5 Października 2008 Opublikowano 5 Października 2008 zrobi to mi wszystko szwagier w warsztacie naszego wspólnego znajomego (ja będę asystował) Jak słyszę takie teksty to aż się boję Nie zapomnij o fotostory z prac
Wąski Opublikowano 5 Października 2008 Opublikowano 5 Października 2008 zrobi to mi wszystko szwagier w warsztacie naszego wspólnego znajomego (ja będę asystował) Jak słyszę takie teksty to aż się boję Nie zapomnij o fotostory z prac HE na pewno jest to do zrobienia ,ale autko będzie miało mały przestój.I na pewno dawca musi być taki sam jak pacjent. Chodzi mi o silnik
alvaro Opublikowano 5 Października 2008 Autor Opublikowano 5 Października 2008 Wąski. I na pewno dawca musi być taki sam jak pacjent. Chodzi mi o silnik smiley Jeśli dawcą będzie 3,0 TDI to zgadnij jaki silnik będzie zamiast BRD ?
alvaro Opublikowano 5 Października 2008 Autor Opublikowano 5 Października 2008 Wąski. ma tam pare niuansików ale ogólnie daje radę no nie ?
Wąski Opublikowano 5 Października 2008 Opublikowano 5 Października 2008 Wąski. ma tam pare niuansików ale ogólnie daje radę no nie ? Daje Daje brudna była i ciemno było ważne że nowy Pan zadowolony .A sprzęt grający był
yaboo Opublikowano 6 Października 2008 Opublikowano 6 Października 2008 widziałem na własne oczy przeróbkę B6 1.6 benz. ośka na 2.5 TDI Q pasi wszystko P&P ,dawcą organów rozbity anglik B6
adamooo Opublikowano 6 Października 2008 Opublikowano 6 Października 2008 myślę że cały silnik to koszt ok 10k.+ skrzynia =- 2 tysie + kompletne zawieszenie ok 5k (całe zawieszenie w jeden dzień da rade przełożyć..nic skomplikowanego - + dorobienie mocowań do wału, silnika) w 2 dniach się zamkniesz..
adadur Opublikowano 7 Października 2008 Opublikowano 7 Października 2008 Łukasz za ile chcesz ty nabyć te auto że pakowanie się w takie przeróbki miało by sens - nie lepiej troszkę poszukać i mieć wszystko fabryczne.
alvaro Opublikowano 7 Października 2008 Autor Opublikowano 7 Października 2008 O którym aucie mówisz ? Dawcy (angliku) czy biorcy ? Biorca tani nie będzie, ale jak posprzedaję części z dawcy to wyjdzie mnie prawie na zero z tym że to potrwa (bo wiadomo że nie wszystko się od razu sprzeda...) Poza tym post ten jest o czym czy auto da radę się przerobić a nie o tym czy ja dam radę finansowo Jeśli nie trafi się anglik zaraz po kupnie (biorcy) to później, raczej nie będzie mi się chciało w to bawić, ale wracając do tematu NAJWAŻNIEJSZE ŻE BUDA FWD PRZYSTOSOWANE JEST DO AWD no przynajmniej tak yaboo twierdzi
AndyN Opublikowano 7 Października 2008 Opublikowano 7 Października 2008 Nie będzie problemów ze sprzedaniem takiego auta później? To nie jest przeróbka typu: zmiana zderzaczka, przeciemnienie szybek, dorzucenie RNS'a ....
Flyer Opublikowano 7 Października 2008 Opublikowano 7 Października 2008 No wlasnie... Ja tez pol roku temu myslalem o SWAPie w przyszlosci (tyle, ze bez wiekszego rezania napedu, bo juz go mam), ale argumenty, ktore podal Andy mnie skutecznie przekonaly...
AndyN Opublikowano 7 Października 2008 Opublikowano 7 Października 2008 No offence: ale jak coś pójdzie nie tak, to to auto będzie miało "cztery ślady". Przy silniku 3.0 i mocy (po chipie) rzędu 270 PS to może być wybuchowa mieszanka ... Czy naprawdę nie jest lepszym rozwiązaniem kupno auta z Q? Mało ich za zachodnią granicą?
Flyer Opublikowano 7 Października 2008 Opublikowano 7 Października 2008 Andy czytaj ze zrozumieniem i uwazniej... Alv planuje wyrezac Q + ewentualnie 3.0TDI do tego. I czemu mialoby miec 4 slady?
AndyN Opublikowano 7 Października 2008 Opublikowano 7 Października 2008 Andy czytaj ze zrozumieniem i uwazniej... Alv planuje wyrezac Q + ewentualnie 3.0TDI do tego. Zauważyłem. Temat przeczytałem. I podtrzymuję co napisałem I czemu mialoby miec 4 slady? Jeśli po przekładce Q nie da się ustawić geometrii podwozia? Kto to później homologuje? Kto będzie podbijał coroczne przeglądy?
poziek Opublikowano 7 Października 2008 Opublikowano 7 Października 2008 Panowie przełożenie gratów jest wykonalne i wszyscy wiemy dokładnie co jest potrzebne. Nikt nie wspomniał jeszcze o czujnikach ESP i sterowniku Tylko ja przypominam o jednej sprawie, w mojej opinii niewykonalnej w kraju nawet w serwisie mianowicie chodzi o "wyważenie" wału...Jeżeli będzie jakiekolwiek bicie to długo sobie auto nie pojeździ. :gwizdanie: Reasumując: wykonalne ale bezsensowne i obarczone gigantycznym ryzykiem w aucie circa, about 280KM :gwizdanie:
adadur Opublikowano 7 Października 2008 Opublikowano 7 Października 2008 Reasumując: wykonalne ale bezsensowne i obarczone gigantycznym ryzykiem w aucie circa, about 280KM :gwizdanie: Chyba tak będzie konkluzja tego wątku - wykonalne ale ekonimicznie tak szeroki zakres przekładki nie opłacalny
pet3r Opublikowano 7 Października 2008 Opublikowano 7 Października 2008 kasa włożona w auto i tak się nie zwraca a czy będzie to 1000 czy 10 000 zł - zależy od widzimisię właściciela Poziek - przecież wał będzie przełożony z resztą napędu z dawcy, więc o jakim biciu mówisz?
Rekomendowane odpowiedzi