Najki Opublikowano 21 Marca 2016 Opublikowano 21 Marca 2016 Dlaczego uważasz, że partacz? Chodzi Tobie o tą wymianę głowicy czy że o drgania podejrzewa pompowtryskiwacz? Głowica faktycznie była popękana i na ubytki płynu chłodniczego to pomogło.
szachu71 Opublikowano 25 Marca 2016 Opublikowano 25 Marca 2016 Panowie u mnie sytuacja podobna auto na zimnym silniku pracuje "nerwowo" jestem po wymianie glowicy i rozrzadu byl zle ustawiony kat synchronizacji ( 3,7) ale po ustawieniu tego objawy dalej sie pojawiaja natomiast zmierzyli ze wtryski niby leja i to po 2.5mg na suw
s33d Opublikowano 31 Marca 2016 Opublikowano 31 Marca 2016 (edytowane) Miałem IDENTYCZNY problem. Walczyłem z tym bardzo długo i wydałem sporo pieniędzy. Wymieniony EGR, wtryski nowe po akcji serwisowej, wypalanie DPF (mało co go bym niepotrzebnie wyciął), frezowanie gniazd - nic nie pomagało. Jeździłem też na synchronizacje rozrządu ale to pomogło tylko na chwile (i to mnie w sumie zaciekawiło bo auto chodziło dobrze dosłownie parę godzin). Dziś rano wymieniłem rozrząd, olej i wszystkie filtry - problem zniknął. Jestem na siebie zły, że nie zacząłem od rozrządu bo wielokrotnie przewijało się to na innych wątkach Edytowane 31 Marca 2016 przez s33d
Najki Opublikowano 31 Marca 2016 Opublikowano 31 Marca 2016 Niestety wymieniałem olej i filtry, a przy wymianie głowicy mechanik wymieniał też rozrząd z pompą wody włącznie. Jak już wyżej pisałem - u mnie nic to nie zmieniło
SotoM Opublikowano 31 Marca 2016 Opublikowano 31 Marca 2016 ciekaw jestem jakie masz wskazania w blokach pomiarowych grupa 004...
Najki Opublikowano 31 Marca 2016 Opublikowano 31 Marca 2016 Mechanik twierdzi, że sprawdzał pomiary i że robił logi dynamiczne. Podobno wszystko w normie. Chętnie bym to zmierzył sam, ale chwilowo nie mam jak
szachu71 Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Mechanik twierdzi, że sprawdzał pomiary i że robił logi dynamiczne. Podobno wszystko w normie. Chętnie bym to zmierzył sam, ale chwilowo nie mam jak mi we wroclawiu w serwisie boscha powiedzieli ze silniki 2.0 tdi 170km tak maja ze kopca i wydanie nawet 10 000zl nie pomoze nic heh ciekawe u mnie wymiana rozrzadu egru wyciecie dpfu pomoglo tylko teraz nie wiem ktory zabiegl sie przyczynil do tego
Gentleman Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Opublikowano 1 Kwietnia 2016 Dlaczego tak powiedzieli ? W jakich sytuacjach niby kopca??
Najki Opublikowano 20 Lipca 2016 Opublikowano 20 Lipca 2016 (edytowane) W maju na A2-ce miałem ciekawą przygodę. Jadę sobie kulturalnie 160 i nagle zaczął mi chamsko hamować silnikiem, zjechałem tylko na pobocze i zatrzymałem się. Zgasł, ale prawdę mówiąc nie wiem w którym momencie - już gdy zaczął hamować czy dopiero przy zatrzymywaniu się. No to laweta do Poznania 120km i znów mechanik. Okazało się, że ukręcił się wirnik w turbosprężarce... Mechanik oczywiście straszył, że pierwszy raz takie coś na oczy widział, więc lekki stres miałem. Przy okazji tej naprawy dał również pompowtryski (Continental) do sprawdzenia i przeczyszczenia. Podłączył przy mnie komputer i pokazywał, że żaden nie ma odchyłów większych niż +/-0,3, więc są OK. Oczywiście nic to nie zmieniło w kwestii drgań, o których piszę wyżej. Potem jeszcze zaczął padać mi rozrusznik - naprawiony, a w zeszłym tygodniu zauważyłem, że rozkodował mi się jeden z kluczyków - zakodowany na nowo, ale zobaczymy jak długo pociągnie. Wesoło mam z tym samochodem... Szukam kogoś kto naprawdę dobrze ogarnia te 2.0 TDI i będzie w stanie mi jakoś pomóc, ale na razie brak takich osób w Poznaniu i Wielkopolsce. Zastanawiam się też nad wymianą napędu pompy oleju, znalazłem spory wątek o tym na stronie klubu A6. Edytowane 20 Lipca 2016 przez Najki
s33d Opublikowano 23 Lipca 2016 Opublikowano 23 Lipca 2016 Sprawdzałeś u siebie popychacze zaworów? U mnie było 10 do wymiany
Najki Opublikowano 9 Sierpnia 2016 Opublikowano 9 Sierpnia 2016 Jeden popychacz zaworu był wymieniony przy wymianie głowicy (strona wcześniej). Koledzy, uruchomiłem stary sprzęt i zrobiłem logi statyczne kanałów 004, 013, 015. Wtryski leją straszne dawki, dopóki silnik drga. Gdy się uspokoi to dawki wyglądają chyba OK. Zauważyłem też, że synchro jest po odpaleniu +2.23, a jak już się silnik nagrzeje trochę to spada do +1.84 i tak trzyma. Czy to normalne, że ta wartość zmienia się w trakcie pracy silnika? Logi na zimnym zaraz po odpaleniu http://vaglog.pl/log_273603.html Tu przejechałem kilkaset metrów, aby już drgnęła wskazówka temp - pod koniec widać moment przeskoku synchro z +2.23 na +1.84 http://vaglog.pl/log_273604.html A tu już w pełni rozgrzany silnik pół godziny później, po przejechaniu pół miasta http://vaglog.pl/log_273605.html Co mam zrobić? Jechać do mechanika żeby ustawił 0,0 ? Może ktoś przy okazji poleci gdzie mogę w tej sprawie pojechać żeby mieć pewność, że dobrze zrobią? Najlepiej Poznań lub Wielkopolska.
Musashi Opublikowano 10 Sierpnia 2016 Opublikowano 10 Sierpnia 2016 na dzień dobry kąt do poprawy, trzeba sprawdzić obydwa wałki (drugi wałek nie ma odczytu synchro) wtedy logi ponownie. wyglada na problemy z PD lub uszczelnieniami. jednak wartoby pomierzyc kompresję. gdzie logi 018 i 023?
Najki Opublikowano 18 Sierpnia 2016 Opublikowano 18 Sierpnia 2016 (edytowane) Kolego, widzę, że z Poznania jesteś. Może znasz kogoś ogarniętego kto mi ustawi kąt jak trzeba? Albo sam się tym zajmujesz? Ostatnich dwóch, jak widać, poległo Zrobię logi 018 i 023 i wrzucę. Też statyczne? Zrobiłem te 018 i 023, ale dziś błyskawicznie mi się nagrzał silnik do 70-80 stopni i nawet nie odczułem problemów, z którymi się borykam. W razie czego jutro mogę zrobić raz jeszcze. Zaraz po odpaleniu: http://vaglog.pl/log_273853.html Tu ok. 50-55 stopni: http://vaglog.pl/log_273854.html A ten długi to już podczas jazdy do domu, ale akurat zaczął DPF wypalać (dałem marker nr 1 gdy zauważyłem, że wypala) http://vaglog.pl/log_273855.html I jak? :/ Edytowane 10 Sierpnia 2016 przez Najki
junio Opublikowano 15 Września 2016 Opublikowano 15 Września 2016 Witam zainteresowanych w/w problemu. Niestety muszę do Was dołączyć Co prawda A4-kę 170KM z Q oraz DPF w zeszłą niedzielę i wiedziałem, że dymi przy rozgrzewaniu ale utargowałem niezłą cenę więc "mam co chciałem" Mój BRD pali w miarę dobrze (troszkę dłużej niż z "półobrotu" tak jak mój 1.9 AWX). Poprzednio rozrząd wyieniany był około 2011 roku (tyle podejrzałem lusterkiem na napinaczu paska) i niestety został źle ustawiony. Rozjechana synchronizacja oraz pasek napięty nieprawidłowo (wskazówka napinacza paska jest w złym miejscu, nie dochodzi do prawidłowego miejsca) Zrobiłem synchronizację wałka w stosunku do wału korbowego ponieważ mój V-SCAN pokazywał +2.99. Synchronizacja jest na 0.0 ale niestety nie zrobiłem synchronizacji wałka wydechowego. Jutro ustawię drugi wałek na blokadę. Wyciągnąłem chłodnicę spalin, którą obwiniałem za zaistniałą sytuację ale niestety to nie jest winowajca. Po uruchomieniu silnika wszystko cacy: równa praca, zero dymu, grupa 013 oscyluje około -0.13 do + 0.20, kąt w grupie 004 stoi sztywno 0.0 st. Bajka zamienia się w koszmar około 55st C; silnik zaczyna się trząść (kołysać się na boki), szarpie, falują obroty, słychać przerywanie w pracy tak jakby wypadały zapłony na cylindrach oraz z rur wydechowych zaczynają walić kłęby biało-niebieskiego duszącego dymu (zapach nieprzepalonej ropy), korekcje grupy 013 w tym czasie nie przekraczają -0.13 do +0.30. Jako, że chłodnica wyciągnięta to odkręciłem wcześniej zamontowaną zaślepkę z kolektora wydechowego aby sprawdzić skąd dymi (czy przed turbiną cza za) dymi z kolektora wydechowego czyli jeszcze przed turbiną i przed DPF. Koszmar kończy się około 70-80st C kiedy silnik nagrzewa się do temperatury roboczej. Stan oleju bez zmian, stan płynu chłodniczego bez zmian ale jest nowy i czysty. Sprzedający mówił coś o ubytku płynu oraz, że został on wymieniony na kilka dni przed sprzedażą. Po przejechaniu około 300km brak ubytków, brudu, ciśnienia w układzie chłodzenia oraz nie ubywa ani nie przybywa oleju. Szanowni użytkownicy BRD oraz pewnie wielu innych modeli silników myślę, że to nie jest przypadek, że te objawy występują tylko w zakresie temperatury 55-80st C a później ustają. Myślę, że jest jakaś zależność. Gdzieś w necie znalazłem informacje, że występuje problem z szalejącą klapą gaszącą oraz, że można podejrzeć jak pracuje klapa gasząca ale nie wiem, w której grupie można to zobaczyć. Klapa może wpływać na podduszanie silnika co z kolei powoduje nie dopalanie się ropy oraz nierówną pracę silnika i kłęby dymu. Czy ktoś może podpowiedzieć gdzie podejrzeć sobie pracę klapy gaszącej? Jutro zrobię całą synchronizację i zobaczymy co z tego wyniknie.
moniuh Opublikowano 16 Września 2016 Opublikowano 16 Września 2016 Junio coś nowego w temacie? Interesujące jest to, że sporo osób narzeka na wibrację na jałowych obrotach gdy silnik się zrobi cieplejszy i ustaje gdy nabierze temperatury roboczej..
junio Opublikowano 16 Września 2016 Opublikowano 16 Września 2016 Hmmmm Jestem po porządnym ustawieniu synchronizacji wałka ssącego względem wału korbowego na 0.0st oraz wałka wydechowego względem wałka ssącego na blokady. Przy okazji po czyszczeniu styków wtyczek na pompowtryskach i sprawdzeniu świec żarowych. Już silnik przekroczył temp 70st C i nie ma błękitnych obłoków ani szarpania i trzęsienia silnika!!!!! Jeśli temperatura przekroczy 85st C i nic się nie zmieni to uważam swój problem za rozwiązany. Zrobię update za jakieś 20 minut. A więc: Po uruchomieniu silnika przez cały czas rozgrzewania występowało małe (prawie niezauważalne) poddymianie na diesel-owski czarny kolor. Występowały bardzo słabe drgania silnika, które można było wyczuć również wewnątrz samochodu. Obroty nie falowały. Na słuch można było zauważyć różnicę w brzmieniu silnika (raczej miękka praca). Gdzieś w okolicy 55-60stC poprzez zmianę pracy klapy EGR (powietrze z rurki od odkręconej chłodnicy spalin przestało drżeć/poruszać się a więc EGR sprawny. Silnik natomiast zmienił brzmienie i zaczął trochę głośniej "buczeć" z otworu filtra powietrza (z otworu zdjętej rury dolotowej powietrza do filtra). Silnik rozgrzał się do zegarowych 90st C a VAG-owych 84stC i nic złego się nie działo oraz efekt kłębów dymu z tłumików nie wystąpił Podaję odczyty z V-Scana przy 84st C (przepraszam za taką formę ale nie mogę zsynchronizować swojego VAGA z laptopem po wymianie HDD; kąt synchronizacji: 0.0st, grupa 013 PD cyl1: 0.33, cyl2: -0.16, cyl3: -0.05, cyl4: -0.18, oraz grupa 068: 1: 19.97%, 2: 80.84, 3: 0.00%, grupa 075: 1: T152.40stC, 2: T132.60stC, 3: 19.97%, 4: T126.00stC. Śmiem twierdzić, że problem cyrków przy rozgrzewaniu się mojego silnika został rozwiązany w tak "prosty" sposób Pojeżdżę kilka dni i zdam relacje co i jak. Podziękowania dla marek89 oraz SotoM za to, że z determinacją "namawiają" nas użytkowników do poprawnego kompletnego ustawienia rozrządu . W razie niejasności proszę pytać. Pozdrawiam
Najki Opublikowano 18 Października 2016 Opublikowano 18 Października 2016 Byłem w TuneForce Poznań celem ustawienia kąta synchronizacji na 0,0. Wygląda to teraz tak, że na zimnym mam +0,35 (czasem przestawia się na +0,75 !?), a po rozgrzaniu jest 0,0. Czy to normalne? Objawy nadal mam wszystkie takie jak wcześniej. Obroty falują, ale budą trzęsie znacznie mniej. Tak wyglądają logi: Grupy 004, 013, 023: http://vaglog.pl/log-004_013_023_BTRS7.html(Falowanie na zimnym silniku 1) Grupy 004, 013, 023: http://vaglog.pl/log-004_013_023_YL04ZM.html(Falowanie na zimnym silniku 2) Grupy 004, 013, 023: http://vaglog.pl/log-004_013_023_eU745j.html(Falowanie na zimnym silniku 3) Grupy 004, 013, 023: http://vaglog.pl/log-004_013_023_Ci5j9.html(Falowanie na zimnym silniku 4) Grupy 004, 013, 023: http://vaglog.pl/log-004_013_023_M4b6S63.html(Rozgrzewanie, jazda) A tak obrotomierz: Zastanawiam się co dalej... I czy to +0,35/+0,75 na zimnym silniku jest normalne?
piotrsob1 Opublikowano 18 Października 2016 Opublikowano 18 Października 2016 (edytowane) Jak masz moc w całym zakresie użytecznych obrotów i nie szarpie, to daj sobie na wstrzymanie PD-ki nie chodzą idealnie na biegu jałowym , w końcu też już mają po 10 latek i próbę doprowadzania ich do idealnej pracy uważam za nieuzasadnioną ekonomicznie Edytowane 18 Października 2016 przez piotrsob1
Najki Opublikowano 18 Października 2016 Opublikowano 18 Października 2016 Nawet jeśli olać to falowanie to zostają mi jeszcze gryzące spaliny i wysokie spalanie
piotrsob1 Opublikowano 18 Października 2016 Opublikowano 18 Października 2016 Moje BPW pali w trasie 8,5 litra , a jak mocno podepcze to i dychę zeżre I wcale popsute nie jest bo podczas bardzo delikatnej jazdy do 100 km/h zrobiłem 5,8 l/100 km, tylko że tak na dłuższą metę się jeździć nie da Ile Twoja pali ? A co do gryzących spalin to mógłbyś bardziej obrazowo ?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się