Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Czym jest Audi?


lestar

Rekomendowane odpowiedzi

Ale tutaj nie chodzi o aspekty wizualne, a ekonomiczne. Autorowi zapewne chodzi o to, że nie podoba mu się polityka, co zresztą można zrozumieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co tu gdybac.

Wszystko zalezne od 1 wlasciciela, stwierdzil ze niepotrzebne mu to to i tamto to tego niewziol. Inny chcial wszystji to bral wszystko. A my jako kolejni potencjalni wlasciciele takich bryczek szukamy pod siebie samochodow ktore ktos tam kiedys stworzyl. Jeden chce to drugi tamto. Ale jednak nieskladana tylna kanapa to tragedia xD nawet niewiedzialem ze takie cos istnieje xD

Jednak wg mnie jesli chodzi o a3 to glupota jest zrobienie sedana, mi A3 kojarzy sie z cheatbec'kiem a nie sedanem.

kazdy ma swoje poglady itd

Ale fakt faktem sa rzeczy ktore powinny byc w standardzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ,że A3 w sedanie wymiarami jest zbliżony do B5 .Jak przystało na niższy model jest o 4 cm krótsza.Myślę ,że jeśli doczeka się liftu to przerośnie wymiarami B5 i w ten sposób wypełni lukę jaka jest w modelu a4. A4 b8 jest o ok.20 cm szerszy od b5 i prawie 40 cm dłuższy. Nie każdy potrzebuje i chce przesiadać się do auta o gabarytach A6 c6 pod szyldem A4. Jest jeszcze jeden dobry aspekt tej A3 w sedanie. Ma całkiem sensowne wyposażenie w najtańszych wersjach bo się producenci doliczyli że seryjna elektronika jest tania i się dobrze sprzedaje.Księgowi górą.... :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jednak dalej bede sie trzymal tego ze a3 niepowinno byc w sedanie ;)

jesli ktos chce male kupuje a3 troche wiesze a4 wieksze a6 i a8 ;) takie moje zdanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech Kryspin.... Wziąłbyś poczytał o czym tu jest rozmowa, zastanowiłbyś się trochę. Oszczędził byś sobie wstydu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę i Ciebie boli d*pa że cztery kółka są za drogie i nie dają tego co inni producenci za niższa kasę... Kto wam każe w takim razie jeździć Audi?

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę i Ciebie boli d*pa że cztery kółka są za drogie i nie dają tego co inni producenci za niższa kasę... Kto wam każe w takim razie jeździć Audi?

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

Widzę i Ciebie boli d*pa że cztery kółka są za drogie i nie dają tego co inni producenci za niższa kasę... Kto wam każe w takim razie jeździć Audi?

Wysyłane z mojego GT-I9070 za pomocą Tapatalk 2

Ochłoń trochę człowieku bo fanatyzm ci rozum odbiera. Ludzie spokojnie wypowiedzieli sie o swoich spostrzeżeniach na temat audi i polityki cenowej tej firmy w odniesieniu do oferowanego standardu oraz wizerunku jaki ta marka budować próbuje i jaki zbudowała do tej pory.A ty wpadasz z jakimiś prymitywnymi komentarzami jak jakiś troglodyta. Wszyscy tu w jakiś sposób sympatyzujemy z audi ale to nie oznacza, ze mamy byc ślepymi wyznawcami czy po prostu nie wolno nam obiektywnie patrzeć. Nikt nam jeździć audi nie każe, tak jak tobie nikt nie każe w tym wątku sie udzielać... Edytowane przez marekg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wandej z tym climatronicem to cie zaskoczę..Mam znajomego który na własne oczy widział b6 bez klimy..więc to nie jest taka oczywista oczywistość...ja w sumie juz tez od jakiegos czasu przymierzam sie do Octawii RS(która ma najwiekszy bagażnik w swojej klasie a w porównaniu do b6 i b7 i nawet prawdopodobnie do b8 jest duzo większa,a4 przy niej to ciasne pudełko a z tyłu tym bardziej) lub Superba

Ale ja wiem że było b6 bez klimy :wink: Ale kupując nowe b6 klima była w standardzie. O to mi chodziło :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za racji iż jeżdżę już drugą Audicą z rzędu a sam pracuję w fabryce BMW to też się wypowiem. Poprzednio jeździłem naprawdę wypasionym B6 1.9 TDI w Quattro z którego byłem mega zadowolony, auto naprawdę wykonane w środku pod każdym względem wszystko spasowane co do milimetra nic nie skrzypiało nie trzeszczało. Teraz mam A4 z 2011 roku z symbolicznym przebiegiem ale widzę pod każdym względem że jakość wykonania środka nie może się równać z poprzednikiem pod żadnym względem. Jakość blachy...pozostawia wiele do życzenia w porównaniu do B6. Itd. itp.

Za chwilę wyjaśnię wam dlaczego ale najpierw porównanie do BMW.

Pracuję w fabryce BMW już ładnych parę lat. Tak jak kiedyś bardzo dużo pracowników kupowało BMW bo marka robiła naprawdę trwałe auta. Jak to wygląda teraz. Na większość części na które nie spojrzę montując je pisze - Made in China. My to tylko składamy do kupy. Idąc na koniec hali gdzie auta już zjeżdżają to naprawdę lepiej się nie opierać o blachę bo można szybko wgiąć - taki to papier :)

Strasznie chce mi się śmiać z polaków jak przyjeżdżają z miernikami kupować auto i płaczą, panie te auto miało to i to malowane. No i co z tego skoro w każdej fabryce aut co któreś auto musi mieć któreś elementy powtórnie polakierowane gdyż któryś pracownik przerysował wkrętarką błotnik albo nitując uchwyty od Airbaga prawie nie przebił dachu bo mu nitownica zjechała. To przewiduje produkcja.W fabryce BMW z taśmy schodzi 1 auto na 57 sukund. Nie ma czasu zwraca uwagę czy się gdzieś nie zachaczy. Zarysujesz auto naklejasz naklejkę i dalej auto idzie do malowania na lakiernię gdzie już zwykli ludzie malują a nie roboty.

Generalnie chodzi o to, że rynek samochodów ma tak dużą konkurencję płynącą z krajów wschodnich, że niemieckie marki musza naprawdę urywac na jakości i szukać producentów części w Chinach żeby po przeliczeniu drogich kosztów produkcji (pracy niemców) stać się konkurencyjnym na rynku. Kosztem oczywiście jakości.

Wracając do początku jak pisałem że kiedyś pracownicy kupowali te auta teraz każdy z nich woli kupić tańszego Opla, Hyundaia czy Nissana. Bo sami widzą że te BMW już niczym nie różni się jakością od tych marek a te BMW co było kiedyś to już nigdy takie nie będzie bo rynek kształtuje jakość.

Dużo mógłbym tutaj pisać bo znam ten temat od samej produkcji i aż nie chce mi się opisywać jak widzę jak te auta są teraz produkowane a większości gdybym trochę się tutaj rozpisał to by szczęka opadła....

Dlatego możecie polemizować dalej w tym temacie ale niestety nic się nie zrobi. Jakość samochodów spada i będzie spadała. Taki jest rynek... Ma być tanio i jak najwięcej gwarancji. Niemcy coraz to częściej wolą kupić tak jak z telewizorami... gorsze wyposażenie ale dokupić sobie gwarancję na 5 lat i po tym czasie sprzedają te " Super samochody" :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega Kryspin + Lokalizacja: Amsterdam może wiele tłumaczyć o nadpobudliwości.. Chyba typ człowieka który woli kupić stu letnie auto z wytartymi skórami i barkami na szampana,alee, alee MA!.. Eh.. Apropo chyba nie każdy ma tyle czasu i nie każdy jest pasjonatem marki i nie czci auta jako kultu tym bardziej znaczka żeby jeździć po świecie i szukać wymarzonego auta- używanego tym bardziej Audi gdzie chyba ciężko znaleźć to jedyne. Jednak w tej klasie czyli pokroju a4 inne marki są bardziej do przodu, gdzie w danej wersji wyposażenia mamy full pakiet.. Z oględzin po kraju gdzie niestety Audi bardzo mocno trzyma cenę- fantazja naszych sprzedawców nie zna granic gdzie auto lepiej wyposażone ma kg szpachli, albo jest totalnie zaniedbane- wtedy naprawdę warto szukać dalej bo cena normalna a za normalną cenę można trafić coś lepszego. Ale idąc dalej tym tropem za nieco lepiej wyposażone Audi z PL cennikiem aut używanych jakie są w kraju za rocznik 09 i przebiegiem poniżej 200tyś bez szpachli trzeba niestety dać wartości ciut mniejsza od nowego auta z salonu podobnych gabarytów u konkurencji.

Osobiście moje zdanie na temat Audi to jak Audi to od a6 w górę. A4 pomimo wyglądu i znaczka chyba lepiej udać się do konkurencji

Tommy- apropo czujnika lakieru i BMW- trzeba uważać bo można ładnych wgniot narobić jak ktoś dociśnie- niestety papier, na słupkach też oszczędzają- tą pracująca blacha jak się drzwi otwiera.. Ale niestety to samo w Passacie b7 i francuzie 508.

Edytowane przez lestar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlatego jestem zwolennikiem samochodow do 2005r ;)

lepsze wykonanie

Moj mechanik opowiadal mi ze mial przypadek taki ze naprawial skode superd albo octavie ( juz nie pamietam ktora) z 2011r. na tamte czasy byla na full opcji. Wyszlo w tym samochodzie to ze maska zaczela gnic. Bynajmniej tak mi opowiadal. ;)

Wedlug mnie kiedys samochody robiono po to by jezdzily, a teraz po to aby pojezdzily tyle i tyle i seriws ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za racji iż jeżdżę już drugą Audicą z rzędu a sam pracuję w fabryce BMW to też się wypowiem. Poprzednio jeździłem naprawdę wypasionym B6 1.9 TDI w Quattro z którego byłem mega zadowolony, auto naprawdę wykonane w środku pod każdym względem wszystko spasowane co do milimetra nic nie skrzypiało nie trzeszczało. Teraz mam A4 z 2011 roku z symbolicznym przebiegiem ale widzę pod każdym względem że jakość wykonania środka nie może się równać z poprzednikiem pod żadnym względem. Jakość blachy...pozostawia wiele do życzenia w porównaniu do B6. Itd. itp.

Za chwilę wyjaśnię wam dlaczego ale najpierw porównanie do BMW.

Pracuję w fabryce BMW już ładnych parę lat. Tak jak kiedyś bardzo dużo pracowników kupowało BMW bo marka robiła naprawdę trwałe auta. Jak to wygląda teraz. Na większość części na które nie spojrzę montując je pisze - Made in China. My to tylko składamy do kupy. Idąc na koniec hali gdzie auta już zjeżdżają to naprawdę lepiej się nie opierać o blachę bo można szybko wgiąć - taki to papier :)

Strasznie chce mi się śmiać z polaków jak przyjeżdżają z miernikami kupować auto i płaczą, panie te auto miało to i to malowane. No i co z tego skoro w każdej fabryce aut co któreś auto musi mieć któreś elementy powtórnie polakierowane gdyż któryś pracownik przerysował wkrętarką błotnik albo nitując uchwyty od Airbaga prawie nie przebił dachu bo mu nitownica zjechała. To przewiduje produkcja.W fabryce BMW z taśmy schodzi 1 auto na 57 sukund. Nie ma czasu zwraca uwagę czy się gdzieś nie zachaczy. Zarysujesz auto naklejasz naklejkę i dalej auto idzie do malowania na lakiernię gdzie już zwykli ludzie malują a nie roboty.

Generalnie chodzi o to, że rynek samochodów ma tak dużą konkurencję płynącą z krajów wschodnich, że niemieckie marki musza naprawdę urywac na jakości i szukać producentów części w Chinach żeby po przeliczeniu drogich kosztów produkcji (pracy niemców) stać się konkurencyjnym na rynku. Kosztem oczywiście jakości.

Wracając do początku jak pisałem że kiedyś pracownicy kupowali te auta teraz każdy z nich woli kupić tańszego Opla, Hyundaia czy Nissana. Bo sami widzą że te BMW już niczym nie różni się jakością od tych marek a te BMW co było kiedyś to już nigdy takie nie będzie bo rynek kształtuje jakość.

Dużo mógłbym tutaj pisać bo znam ten temat od samej produkcji i aż nie chce mi się opisywać jak widzę jak te auta są teraz produkowane a większości gdybym trochę się tutaj rozpisał to by szczęka opadła....

Dlatego możecie polemizować dalej w tym temacie ale niestety nic się nie zrobi. Jakość samochodów spada i będzie spadała. Taki jest rynek... Ma być tanio i jak najwięcej gwarancji. Niemcy coraz to częściej wolą kupić tak jak z telewizorami... gorsze wyposażenie ale dokupić sobie gwarancję na 5 lat i po tym czasie sprzedają te " Super samochody" :facepalm:

To co napisałeś potwierdza to co widać gołym okiem na przestrzeni ostatniego ćwierćwiecza , globalna konkurencja wymusza obniżanie jakości :hi:

W dzisiejszych czasach nie sztuką jest coś wyprodukować, sztuką jest sprzedać w odpowiedniej ilości.

Aby tego dokonać potrzebny jest ładny i tani towar, a Ci co kupują markowy , przepłacają jeszcze oczekiwaniu jakości :decayed:

Ale po zakupie okazuje się że z jakości już prawie nic nie zostało, została tylko marka i design :naughty:

Poza tym z punktu widzenia producenta, trwałe i dobre samochody mają jedną bardzo poważną wadę , długo nie zwalniają swojego miejsca na rynku :P

Do czego to doprowadzi , to można sobie wydedukować samemu :)

Jak ktoś chce dzisiaj kupić używane, trwałe i tanie w eksploatacji auto, to proponuje szukać perełki z lat 90-tych i bez mrugnięcia zapłacić sprzedawcy tyle, ile za niego chce :decayed:

Edytowane przez piotrsob1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś chce dzisiaj kupić używane, trwałe i tanie w eksploatacji auto, to proponuje szukać perełki z lat 90-tych i bez mrugnięcia zapłacić sprzedawcy tyle, ile za niego chce

Czyli to co napisalem. Max 2005r :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak ktoś już tutaj wspomniał, chcesz "poczuc" audi zapomnij o wersjach "zwykłych", poszukaj czegos z v6 pod maska albo chociaż z 2.0TFSI i 4 lapami plus bogate wyposażenie inaczej tak jak piszez lepiej sobie kupic Skoda. W wyposażeniu standardowym czegos nie ma ?? Oczywisice bo na tym Audi zarabia najwieksza kase tj. na doposazaniu golasa, zresztą nie tylko Audi a cala "wielka" niemiecka trojca tak robia a mistrzem w tej dziedzinie jest mercedes. Mialem/mam kilka Audi zarówno nowych jak i używanych ( A4 B6, S3 8P, Q3, A6 C7 ) i z każdego byłem/jestem bardzo zadowolony, warunke jest taki ze wiedziałem jaki samochod chce i nie bralem niczego na zasadzie a bo jest okazaj na pewny samochod..... nie wiem co chce iszukam az znajde to co mi pasuje, a ty jakby nie patrzeć polasiles się na okazje ale tego do końca nie sprawdziles/oceniles i teraz się zalisz ze mogles brac superba ( swoja droga w tych pieniądzach bardoz fajny samochod który uzytkowalem przez spory czas ale mimo wszystko czegos mi w nim brakowało a porównywanie go z A6 jest absurdem bo poza miejscem nie ma czego porownywac ), mogles i wygalda na to ze przy pieniądzach którymi dysponowales bylby to lepszy wybor ale się polasiles na to co wytykasz w swoim poscie innym osobom, nieważne co ważne ze ma OOOO na masce, no i masz. Poruszacie tutaj kwestie tego ze OOOO nie sa warte swojej ceny, mylicie się. Przedmiot jest wart tyle ile ludzie sa za niego gotowi zaplacic a patrząc na wyniki sprzedaży całej "trojcy" jakos szczególnie te ceny nie przeszkadzają w bicu kolejnych rekordow sprzedaży. Po prostu ten produkt nie jest dla nas, jesteśmy już kolejnymi wlascicielami i nasze zadowolenie 4 pierścienie maja gdzies. Ktos sobie skonfigurowal samochod tak jak chciał, może zrobila to za niego firma i miała w d..... dodatkowe udogodnienia, samochod miał być od OOOO i zmiescic się w danej kwocie, założyli ze ma mieć to i to a skladana kanapa do niczego im potrzebna nie była i miescicla się w budzecie no i zamówili 20 takich samochodow - to tylko jedno z wielu możliwych wyjaśnień. A teraz zalenie się ze kupiles samochod którego widać nawet nie sprawdziles i placzesz ze nie ma czegos na czym ci zalezalo....... no kurcze ale czyja to wina ?? Piszesz ze nie masz czasu żeby pojechać do DE i na wyścigi z Turasami kupować samochod, no coz naprawdę przykro mi to pisać ale po raz kolejny musze - po prostu nie stać cię na dobre A4 które by zaspokoilo twoja chec poczucia czym jest Audi, dobrej A4 nie kupujesz od Turasa, dobra A4 zazwyczaj Turas się nie zainteresuje - koniec i kropka.

Ps. Sorry za grame ale pisze na kalkulatorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogi, ty tez już chrzanisz troche. Opisałeś opisałeś a kwestia poruszana tutaj to nie narzekanie na komkretny egzemplarz. Audi w bieda wersjach to ogromna większość na rynku, czasem aż smutno patrzeć. Co w związku z tym? Ano to,z etyka polityka cenowo/ wyposażeniowa audi dziwi wielu i nie tylko w Polsce. Nie ma to nic wspólnego z twoimi insynuacjami czy kogoś stać czy nie. W każdej chwili mogę pójść do salonu po nowe a4 na wypasie, po jednym, dla mnie i dla zony. I Co z tego? Anoto, ze szkoda kasy na tego przebranego vw, który zbudował wizerunek marki luksusowej a jest tak na prawdę zwykłym masowym autem za ciężkie pieniądze. Za duże w stosunku do tego co w większości wypadkow oferuje.

Autor wątku słusznie skonfrontowal mit audi z rzeczywistościa i tyle. Czy sie to fanatykom podoba czynnie. Można wydać kupę kasy na audi i mieć w nim wszystko, tylko czy na prawdę warto? Nie. Otrzymujesz ostatecznie przewartościowany produkt, którego jakoś ma sie coraz cześciej nijak do wydanej kasy. Serwis oraz amatorzy cudzej własności a także ubezpieczyciele tylko na ciebie czekają.

Edytowane przez marekg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej bawi mnie to, jak można w B6 (produkcja od 2000 roku przypominam) nie wyposażyć auta w tylne głośniki, tylko w przednie... A te samochody kosztowały kupę kasy na starcie i nadal trzymają pewną stawkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najbardziej bawi mnie to, jak można w B6 (produkcja od 2000 roku przypominam) nie wyposażyć auta w tylne głośniki, tylko w przednie... A te samochody kosztowały kupę kasy na starcie i nadal trzymają pewną stawkę.

tak samo jak zamontowac korbki z tylu a z przodu elektryka :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, bo moje B6 z 2004 roku wyszło z fabryk i z kaseciakiem i korbami z tyłu... Wstyd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...