Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Szarpanie na gazie i migający check


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Cześć,

Mam od jakiegoś czasu problem z instalacją w moim autku. Przy zmianie biegów (szczególnie po nocy) auto strasznie się przydusza i po chwili jest bardzo gwałtowne szarpnięcie. I tak się dzieje do trzeciego biegu. Później jest już powiedzmy znośnie.
Oprócz tego przy przyspieszaniu silnik bardzo szarpie (szczególnie na jedynce). Czasami tak bardzo i długo szarpie, że zaczyna mi migać check (tak jakby któryś cylinder nie pracował). Dodam, że na benzynie nie ma ani szarpania przy zmianie biegów, ani przy przyspieszaniu. Autko też dużo dynamiczniej przyspiesza.

Byłem niedawno u mechanika bo mi padła cewka. Wymieniłem i jakiś czas było dobrze.

Nie wiem czy ma to znaczenie, ale wymieniałem w nim świece i przy zakupie nie sprawdziłem ile mają elektrod. Te, które były zamontowane oryginalnie miały trzy elektrody. Ja natomiast mam teraz dwie. Czy to może mieć jakieś znaczenie?

Jestem trochę bezradny bo instalacja jest nowa (mam ją od kwietnia) a ten mój cały gaziarz ma wieczne wytłumaczenie na wszelkie dolegliwości gazu - ŚWIECE I CEWKI. I tyle z nim gadki. Zawsze twierdzi po podłączeniu do kompa, że mapa gazu wychodzi idealnie. I weź tu z nim gadaj.

Instalacja to LPG Tech.

Macie pomysły co należałoby sprawdzić? I dlaczego na gazie szarpie przy przyspieszaniu a na benzynie wcale?

Edytowane przez .Spirit
Opublikowano

może jakiś wtrysk gazu nie podaje dobrej dawki gazu przez co może powstawać szarpanie.


kolejna rzecz to taka że gaz masz na gwarancji i to że mapy wychodza idealnie - przypuszczam że na postoju :D to raczej nic nie znaczy. Samochód ma jeżdzić

Opublikowano

może jakiś wtrysk gazu nie podaje dobrej dawki gazu przez co może powstawać szarpanie.kolejna rzecz to taka że gaz masz na gwarancji i to że mapy wychodza idealnie - przypuszczam że na postoju :D to raczej nic nie znaczy. Samochód ma jeżdzić

na postój będzie wszystko dobrze ale ciekawe jak jedzie co się dzieję
Opublikowano

Czyli powinienem się przejechać i wtedy powinien sprawdzić mapy? Teraz mi się przypomniało, że przy montażu tej instalacji mówił mi, że jeden wtrysk gubi jakieś czasy. Tak właśnie jakby nie podawał gazu. Może o to chodzi. Z tym, że on twierdził, że to w ciągu 1000km się naprawi.

Opublikowano

hm możliwe ale lepiej niech ci wymienić

Opublikowano

A myślicie ze warto wymienić te swiece na trzy elektrodowe przed pojechaniem do niego?

Opublikowano

po co nie przesadzaj moim zdaniem to nie ja miałem 1.8 turbo i były normalne 2 elektrodowe i nic nie szarpało

Opublikowano

A co na to gazownik bo to usterką po jego stronie. Sprawdź mapy czy nie rozjechane? Świece jak mają nalatanie to wymień na NGK BKUR6ET10

Opublikowano

Gazownik za każdym razem twierdzi, że mapy są idealne a winą są na pewno cewki i świece. No ale kur** nie będę wymieniał cewek i świec co powiedzmy 3000 km(te właśnie mają gdzieś tyle przejechane, może nawet mniej). To już drugi mój samochód z instalacją montowaną u tego gazownika. Wcześniej miałem instalację STAG IV w starym Mondeo mk2 i było identycznie, choć w mniejszym stopniu. I nie było tego szarpania przy przyspieszaniu. Głupi byłem, że znowu do niego poszedłem. Myślałem, że może stary samochód to już miał problemy ze wszystkim...

Opublikowano

Proponuję pojechać na diagnozę do innego gazownika. Jeśli zrobi to rachunek za nieś do poprzedniego gazownika. Wyprowadzić go z błędu i niech płaci .

Opublikowano

No właśnie mam innego bardzo dobrego gazownika, który nie opowiada mi historii o mapach tylko słucha co jest nie tak i odbieram samochód jeżdżący tak jak powinien. Z tym, że boję się do niego zaprowadzić ze względu na gwarancję. No nic. W przyszłym tygodniu zaprowadzę auto na gwarancję i niech robi nawet miesiąc. Ciekawe co powie...

Opublikowano

Czyli powinienem się przejechać i wtedy powinien sprawdzić mapy? Teraz mi się przypomniało, że przy montażu tej instalacji mówił mi, że jeden wtrysk gubi jakieś czasy. Tak właśnie jakby nie podawał gazu. Może o to chodzi. Z tym, że on twierdził, że to w ciągu 1000km się naprawi.

Raczej samo się nie naprawi. Jeżeli wtrysk nie podaje gazu to go nie będzie podawał.

Opublikowano

Nie no co 3 tyś wymieniać to przesada

Opublikowano (edytowane)

Jak masz VAGa to sprawdź, czy faktycznie gdzieś nie wypadają zapłony, tak, żeby być pewnym.

Problemy masz tylko na zimnym silniku ? Może po prostu ten geniusz CI ustawił temperaturę przełączania na 20 stopni i są jaja, bo gaz jeszcze zimny a już się przełączył :) U mnie tak było, wszystko fajnie póki było ciepło na dworze, ale jak się ochłodziło to było to samo. Aktualnie mam 35 stopni i jest ok. Jak temperatura będzie ok i nadal Ci będzie szarpał zanim się zagrzeje, to po prostu go nie butuj zbędnie od zera, tylko daj mu się zagrzać

Swoją drogą


Przy zmianie biegów (szczególnie po nocy) auto strasznie się przydusza i po chwili jest bardzo gwałtowne szarpnięcie. I tak się dzieje do trzeciego biegu. Później jest już powiedzmy znośnie.

to jest chyba związane z dawkowaniem powietrza, też coś takiego zauważyłem. Jadę, puszczę gaz, i zaraz but w podłogę, to jest chwila zastanowienia i dopiero jazda, ale na benzynie też mam taki efekt. Darowałem sobie szukanie bo to nie przeszkadza, ale stawiałbym na brudną przepustnice.


że jeden wtrysk gubi jakieś czasy. Tak właśnie jakby nie podawał gazu.

. Prosta sprawa, niech zamieni miejscami wtryski i jak przejdzie to na inny cylinder to chyba jasne co jest grane ;) Swoją drogą jakie Ci wtryski założył?

Kolejna sprawa, jak taki cwany to wsadź gościa do auta i niech się przejedzie ... Mój też za pierwszym razem na postoju mówi, że spoko, ledwo wyjechałem na lepszą drogę, żeby się rozpędzić a tu auto nie jedzie :facepalm: To powrót i mówię, że za biedna dawka, kręcił nosem, ale przestawił jak chciałem i od tej pory gościa nie widziałem do wczoraj i wymiany filtrów po ponad 14tyś km ;)

A jak nic nie znajdziesz to tak jak koledzy mówią, ktoś inny zarobi a Ty przekażesz rachunek ;) Gwarancja gwarancją, ale jak Ci się coś innego zwali w aucie przez niewystrojona instalację ,to już widzę jak się gazownik garnie do płacenia...

Edytowane przez rade
Opublikowano (edytowane)

Problemy masz tylko na zimnym silniku ? Może po prostu ten geniusz CI ustawił temperaturę przełączania na 20 stopni i są jaja, bo gaz jeszcze zimny a już się przełączył U mnie tak było, wszystko fajnie póki było ciepło na dworze, ale jak się ochłodziło to było to samo. Aktualnie mam 35 stopni i jest ok. Jak temperatura będzie ok i nadal Ci będzie szarpał zanim się zagrzeje, to po prostu go nie butuj zbędnie od zera, tylko daj mu się zagrzać

Problem jest ciągle - niezależnie czy silnik zimny czy nie. Jak jest chłodniejszy to po prostu jest to dużo silniejsze. Przy zmianie biegów to jest tak jakbym mu z prędkością światła puścił sprzęgło na postoju. Takie pierdo*nięcie po prostu w silniku, że aż lecę do przodu.

Właśnie temperatura teraz jest moim zdaniem dobra. Ten drugi gaziarz, o którym pisałem, jak wymieniał mi uszczelkę pod klawiaturą to przy okazji zajrzał do gazu i mi go ustawił (oczywiście boję się teraz, że jak ten mój baran zobaczy, że coś było grzebane to powie "Panie, wal się Pan na ryj, zaprowadziłeś ch* wie gdzie to teraz się martw.".). No i po jego ustawieniu wszystko hulało jak złoto, nawet moc mu wróciła, przestało szarpać, nie wypadały zapłony. Natomiast po dwóch miesiącach zaczęły wypadać te zapłony, zaczęło szarpać przy zmianie biegów i generalnie c**jnia z patatajnią.

W ogóle jeszcze mam pytanie odnośnie samej mocy na gazie. Czy to tak powinno być, że samochód ma wyraźnie mniej mocy? Ja rozumiem jakiś tam spadek, ale zrobiłem taki swoisty test.

Wybrałem sobie kawałek drogi i na takim samym odcinku, jadąc już na gazie rozpędziłem się Audi i moim starym Fordem Mondeo MK II. No i muszę powiedzieć, że szału nie ma. Przyspieszenie prawie identyczne. No i co za tym idzie osiągnięta prędkość ta sama, czyli około 100km/h.

Wydaje mi się, że Audi powinno mieć więcej tej mocy na gazie. Na benzynie to oczywiście nie ma porównania. Ciągnie go aż miło. Natomiast na gazie to taki sflaczały dziadek, jedzie bo mu gaz wcisnąłem.

to jest chyba związane z dawkowaniem powietrza, też coś takiego zauważyłem. Jadę, puszczę gaz, i zaraz but w podłogę, to jest chwila zastanowienia i dopiero jazda, ale na benzynie też mam taki efekt. Darowałem sobie szukanie bo to nie przeszkadza, ale stawiałbym na brudną przepustnice.

Ten mój drugi gaziarz właśnie mi coś tam zmieniał w tym dawkowaniu powietrza żeby ładnie wkręcał się na obroty. Ale tak jak pisałem - jakieś dwa miesiące było fajnie.

Poza tym u mnie to nawet nie tyle, że mam opóźnienie przy przyspieszaniu. Dajmy na to ruszam ze świateł na jedynce. Na benzynie ładnie przyspiesza, obroty lecą płynnie w górę. Natomiast na gazie często jest tak, że samochód żabkuje jakby nim ruszał kursant na pierwszej jeździe bez żadnego kontaktu z samochodem w życiu. I właśnie to na jedynce najczęściej zaczyna migać check. Na innych biegach to też się bardzo często zdarza, ale im wyższy bieg tym rzadziej i powiedzmy tylko raz szarpnie.

Swoją drogą jakie Ci wtryski założył?

Hany. Sam go o to poprosiłem bo wyczytałem tu na forum, że są dobre. Mam nadzieję, że dobrze wybrałem...

Kolejna sprawa, jak taki cwany to wsadź gościa do auta i niech się przejedzie ... Mój też za pierwszym razem na postoju mówi, że spoko, ledwo wyjechałem na lepszą drogę, żeby się rozpędzić a tu auto nie jedzie To powrót i mówię, że za biedna dawka, kręcił nosem, ale przestawił jak chciałem i od tej pory gościa nie widziałem do wczoraj i wymiany filtrów po ponad 14tyś km

No już teraz tak zrobię bo już mi się nawet gadać z nim nie chce. Trzy razy u niego z tym byłem. Chętnie bym mu powiedział jak ma mi ustawić, ale za ch. się na tym nie znam.

Edytowane przez .Spirit
Opublikowano

Zielone Hany czy czerwone? Jak zielone to dobrze.

Po pierwsze upewnił bym się jednak co pokazuje VAG. Bo kończąca życie cewka na benzynie będzie działać, a na gazie mogą być jaja. Podłącz VAGa, przejedź się, jak coś wyszło to zamieniaj miejscami cewki, i powtórz, jak błąd podąża za kierunkiem zmiany to masz winowajcę, czepiam się cewek, ale mapa gazu by się sama tak nie rozjechała... a cewki jak są z tego samego roku to pojedynczo też nie padają :/ u mnie jedna padła kompletnie, a druga czasem przerywała, więc też wymieniona.

Jechał bym do tego drugiego gościa, jak Ci wyskakuje check, to masz albo za bogata albo za biedna mieszankę, szczególnie w pewnym przedziale obrotów niech sprawdzi i poprawi, dziwne, żeby się mapa sama tak rozjeżdżała. Jeśli czujesz brak mocy w pewnym przedziale prędkości/ obrotów, to jest problem, że jest za biednie- właśnie z tym miałem problem, że auto się nie rozpędzało przy bucie w podłodze. Pomogło zwiększenie dawki paliwa w określonym miejscu. Do tego nie trzeba być specjalista, wystarczy popatrzeć na wykres i zobaczyć co jest na osiach ;) Kumaty gazownik Ci wyjaśni nawet co robi.

Opublikowano

Zielone Hany czy czerwone? Jak zielone to dobrze.

Nie mam pojęcia. Ani zielone ani czerwone. Srebrne :P


Po pierwsze upewnił bym się jednak co pokazuje VAG. Bo kończąca życie cewka na benzynie będzie działać, a na gazie mogą być jaja. Podłącz VAGa, przejedź się, jak coś wyszło to zamieniaj miejscami cewki, i powtórz, jak błąd podąża za kierunkiem zmiany to masz winowajcę, czepiam się cewek, ale mapa gazu by się sama tak nie rozjechała... a cewki jak są z tego samego roku to pojedynczo też nie padają :/ u mnie jedna padła kompletnie, a druga czasem przerywała, więc też wymieniona.

Jechał bym do tego drugiego gościa, jak Ci wyskakuje check, to masz albo za bogata albo za biedna mieszankę, szczególnie w pewnym przedziale obrotów niech sprawdzi i poprawi, dziwne, żeby się mapa sama tak rozjeżdżała. Jeśli czujesz brak mocy w pewnym przedziale prędkości/ obrotów, to jest problem, że jest za biednie- właśnie z tym miałem problem, że auto się nie rozpędzało przy bucie w podłodze. Pomogło zwiększenie dawki paliwa w określonym miejscu. Do tego nie trzeba być specjalista, wystarczy popatrzeć na wykres i zobaczyć co jest na osiach Kumaty gazownik Ci wyjaśni nawet co robi.


No i tak zrobię. Podjadę do tego drugiego i mu to wszystko powtórzę. No i ten drugi mechanik to tak właśnie robi, że mi zawsze wszystko roztłumacza.
Opublikowano

Jest kolorowy napis na wtryskiwaczu który mówi o kolorze ;)

Opublikowano

To w takim razie czerwone.

Opublikowano

To pogratuluj gazownikowi pojęcia o tym co robi :facepalm: A jaki masz reduktor ?

Wtryskiwacze powinny być dostosowane do mocy silnika, a te są za słabe, to że jeden obsłuży ok ( i tu różnie piszą ) 26-39KM/cylinder to nie znaczy, że trzeba go montować do auta które ma dokładnie 30KM/cyl :facepalm: Bo pozostaje kwestia ciśnienia ...

Stąd problemy z regulacją bo pewnie pod obciążeniem ciśnienie na reduktorze jest niestabilne i spada i mieszanka gazu jest do bani... Sprawdź reduktor czy nie założył jakiegoś taniego i DO 150KM.

Jak podzespoły są na wyrost to łatwiej wyregulować, oczywiście też bez przesady, ale odrobinę lepsze parametry niż ma silnik są wskazane.

Potem przede wszystkim regulacja w czasie jazdy a nie na postoju ... Bo tak to każdy kto umie czytać i trochę myśli potrafi.

BTW to nie jest wiedza tajemna, wyczytałem to w necie, co mi pomogło w dyskusjach z moim gazownikiem, który też miał wątpliwości czy nie założyć czerwonych wtrysków ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...