Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Simply Clean Wagon 3.0 TDI V6 Quattro by FroS-t


FroS-t

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, WydRos napisał:

Gdyby każdy myślał tak jak ty to nikt by c**j..em. nie handlował 

Taka polityka w Polsce ze nie ma fajnych aut,  każdy myśli i uważa cię za oszusta, jeden powie „nie wystawił na forum bo coś ma do ukrycia i chce się pozbyć poza ” drugi powie „ nie chce żeby go kojarzyli” trzeci ze nie chce słuchać pierdo..nia na forum” wiec chocbys nie wiem jak się starał nie patrz na to, ludzie którzy maja wiedzieć, wiedza, którzy śledzą forum, szukaj, kupi, inni przypadkowo trafiając na aukcje powiedz „taka fajna fura, tyle robione, tyle prac, wkładu, doinwestowane, a sprzedaje, wiec coś pada” ma być klient to będzie 

Zgadza się Adam, każdy ma co innego w głowie i co innego myśli więc jest jak jest, ale jan normalny gość jestem i tak mam że od zawsze dbałem o wszystko, fajnie patrzeć jak ktoś przyjeżdża kupić coś od Ciebie i ma uśmiech na twarzy bo myśli sobie -  "fajnie że jest tak jak mówił " a pomijając auta, to sprzedawałem też swoje motocykle i od zawsze wszystko było jak trzeba, z reszta proszę focisze :)DSC00159.JPG

S7300623.JPG

:rolleyes:

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frost Ty chory poje... :D Piekna robota z detailingiem.

A4 B8 zadbana też dobrze stroi i jak się ją trochę pomodzi to robi robotę. Jeśli natomiast chciałbyś przesiąść się na większy komfort to A6 nie byłaby głupim pomysłem. C7 wiadomo, sporo droższa niż B8 ale zadbaną C6 też można czasami drapnąć. Auto cięższe, technologicznie trochę starsze ale komfort jak dla mnie nieporównywalny...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, cinkers napisał:

Frost Ty chory poje... :D Piekna robota z detailingiem.

:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, cinkers napisał:

Frost Ty chory poje... :D Piekna robota z detailingiem.

A4 B8 zadbana też dobrze stroi i jak się ją trochę pomodzi to robi robotę. Jeśli natomiast chciałbyś przesiąść się na większy komfort to A6 nie byłaby głupim pomysłem. C7 wiadomo, sporo droższa niż B8 ale zadbaną C6 też można czasami drapnąć. Auto cięższe, technologicznie trochę starsze ale komfort jak dla mnie nieporównywalny...

ale zaparkować auto w miejscu, gdzie pracuje Leszek to też jest niekiedy wyczyn i z A6 już będzie większy problem :decayed: kibicuję w sprzedaży autka, jak coś to po B8 możemy jechać z VCDS'em :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, jedrekx napisał:

kibicuję w sprzedaży autka, jak coś to po B8 możemy jechać z VCDS'em :good:

:drinks:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, FroS-t napisał:

Z resztą niech jadą do ASO to tam może ich dokształcą o napinaczach i rozrządzie

Mówisz że nie taki zły ten rozrząd, jak go malują? Przerabiałeś temat?

Btw. Powodzenia w sprzedaży i nie przejmuj się hejtami ! ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, jolley napisał:

Mówisz że nie taki zły ten rozrząd, jak go malują? Przerabiałeś temat?

Osobiście nie , ale moi mechanicy, serwisanci z ASO i koledzy w jednym, auta porobione na 300+ , 3.0 TDI 233km jak i 203km, ja z czystej ciekawości jak byłem na aktualizacji oprogramowania w ASO to czytałem sobie instrukcje dotycząca rozrządu , łańcucha , widziałem cały rozdzial dotyczący postępowania gdzie wyraźnie jest zaznaczone ze w momencie kiedy już słychać właśnie łańcuch przy odpaleniu poza estetyka nie prowadzi i nie będzie prowadzić do uszkodzenia motoru, i nie wymienia się całego rozrządu, do wymiany są dwa górne napinacze które załatwiają temat i da się to ogarnąć bez wyciągania silnika na stół , słyszałem tak tluczace łańcuchy przy odpalaniu ze głowa mała, auta porobione na duża moc i nic się nie działo , nic, a na diagnostyce wszystko grało potem nowe napinacze załatwiały temat, ale każdy robi co chce, ktoś powie, jakiś mechanik potwierdzi i już , po co wymieniać napinacze , silnik na stół i jedziemy z wymiana rozrządu i 9tys zamiast 1,5 tys....to samo jeśli chodzi o koszta, o jezu ale drogie to 3.0 w utrzymaniu , o jezu jakie drogie:grin: poza trochę innym osprzętem i tym ze V6 i dwie głowice i 6 wtrysków, dwa katy, czym to się różni od innych aut....ale jeden specjalista z drugim napisze ze jak już leciuuuuutko swoimi specjalistycznymi uszami usłyszą dziwek łańcucha , to już c**j auto na szrot, albo 20tys na naprawę, nie brać bo strach, a jak 300tys przebiegu , to Boże sprzedają bo rozrząd już po ulicy w koło auta chodzi:grin: nie wiem, może mam szczęście , może nie, ja bardzo chwale te silniki, kultura pracy, moc, spalanie i jakieś super drogie nie są w utrzymaniu...

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, jolley napisał:

Btw. Powodzenia w sprzedaży i nie przejmuj się hejtami ! ;)

Nie no wyluzowany jestem, tak tylko wspomniałem co mnie tam uwierało z tylu :good:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, FroS-t napisał:

Osobiście nie , ale moi mechanicy, serwisanci z ASO i koledzy w jednym, auta porobione na 300+ , 3.0 TDI 233km jak i 203km, ja z czystej ciekawości jak byłem na aktualizacji oprogramowania w ASO to czytałem sobie instrukcje dotycząca rozrządu , łańcucha , widziałem cały rozdzial dotyczący postępowania gdzie wyraźnie jest zaznaczone ze w momencie kiedy już słychać właśnie łańcuch przy odpaleniu poza estetyka nie prowadzi i nie będzie prowadzić do uszkodzenia motoru, i nie wymienia się całego rozrządu, do wymiany są dwa górne napinacze które załatwiają temat i da się to ogarnąć bez wyciągania silnika na stół , słyszałem tak tluczace łańcuchy przy odpalaniu ze głowa mała, auta porobione na duża moc i nic się nie działo , nic, a na diagnostyce wszystko grało potem nowe napinacze załatwiały temat, ale każdy robi co chce, ktoś powie, jakiś mechanik potwierdzi i już , po co wymieniać napinacze , silnik na stół i jedziemy z wymiana rozrządu i 9tys zamiast 1,5 tys....to samo jeśli chodzi o koszta, o jezu ale drogie to 3.0 w utrzymaniu , o jezu jakie drogie:grin: poza trochę innym osprzętem i tym ze V6 i dwie głowice i 6 wtrysków, dwa katy, czym to się różni od innych aut....ale jeden specjalista z drugim napisze ze jak już leciuuuuutko swoimi specjalistycznymi uszami usłyszą dziwek łańcucha , to już c**j auto na szrot, albo 20tys na naprawę, nie brać bo strach, a jak 300tys przebiegu , to Boże sprzedają bo rozrząd już po ulicy w koło auta chodzi:grin: nie wiem, może mam szczęście , może nie, ja bardzo chwale te silniki, kultura pracy, moc, spalanie i jakieś super drogie nie są w utrzymaniu...

 

Jeżdżę ponad 2 lata tym samym ASB tylko w A6. Rozrządu póki co u mnie nie słychać (przynajmniej ja nie słyszę) i mam 260K km. Auto ma zrobiony program od ponad roku na 280ps i nic się nie dzieje. Nie uważam, żeby silnik był wyjątkowo drogi w utrzymaniu biorąc pod uwagę nawet i wymianę rozrządu za 6K. Robi się to raz na... 300K km ? Gdybyśmy jeździli tymi autami od nowości to machnąłbyś na to ręką jeden z drugim bo pomyślałbyś (zresztą słusznie) - raz na 10 lat (dziesięć LAT) to mogę ten rozrząd wymienić bo auto jeździ ogólnie bezawaryjnie i odwdzięcza się kulturą pracy, dynamiką. O tym, że w międzyczasie nie trzeba było wymieniać rozrządu na pasku też nikt nie myśli. A to przecież też kosztuje. Ok, może nie tyle ale do 300k ile razy się rozrząd wymienia w takim np. 1.8T? 3 razy? Każda wymiana 1K pln? Czyli na rozrząd i tak wydasz 3K tam. 

Ale że polak kupuje stare auto zajechane z realnym przebiegiem powyżej 300k to dzieje mu się krzywda i narzeka, że akurat na niego trafiło z wymianą i dlatego ten silnik jest tak kiepski?... No niestety, takie realia że Niemiec pozbywa się auta jak zbliżają się większe potencjalne naprawy bo woli sobie zmienić na nowsze i nie zawracać głowy starym audikiem. A my dalej jeździmy tymi klepakami i później płacz - jak to, rok po kupnie a już muszę 6K włożyć? Konkluzja taka, że 3.0tdi jest ujowy bo ciągnie po kieszeni... A to, że 10 lat jeździł bezproblemowo tego już nowy właściciel nie doświadczył... Niemiec Ci powie super silnik - rozmawiałem z dwoma znajomymi niemcami którzy mieli te silniki i oni nawet nie byli świadomi tego, że to auto może mieć problem z rozrządem po jakimś przebiegu, bo sprzedali auta zanim łańcuch zdążył nawet pomyśleć o rozciągnięciu się jak stare gacie. Po prostu po kilku latach zmienili na nowszy model.

Ciekawe czy nowe silniki przejadą 300K bez większych przygód...

Rozpisałem się niepotrzebnie pewnie bo i tak opinia pozostanie ale mam to gdzieś. Niestety ten silnik ma w PL ciężko bo my jeździmy relatywnie starymi autami i akurat na nas trafiają przygody po kilku (nawet kilkunastu) latach bezawaryjnej jazdy...

  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W aso mało kto wymienia rozrząd w 3.0...  Ogólnie ślizgi są z takiego materiału, że tak czy siak po jakimś czasie się zużyją, łańcuch również się wyciąga to samo w moto... całe zycie nie przejedzie na jednym...  jednym zacznie się odzywać  przy 200 innym po 300... im częściej i lepszy olej wymieniasz tym lepiej. Każdy do tematu wymiany łańcuchów podchodzi innaczej... jeden wymieni dwa a drugi wyciągnie auto na stół i wymieni wsszystkie aby już potem to tego nie zaglądać  :) I zdaża się w 3.0, że rozrząd przeskakuje ale to już osoba użytkująca musi trochę na grzechotniku pojezdzic :)  Pomimo tego  i innych spraw w tym silniku i tak według mnie jest bardzo fajny :thumbup1:  nie ma silników, które się nie psują i nie nie kosztują sporo w naprawach :) prosty 1.9tdi też może się wysrać i pociągnąć po kieszeni :) Kupując 3.0 ludzie muszą się liczyć z większymi kosztami utrzymania i tyle. Niedługo 3.0 bedzie niestety opisywane jak 2.5, które jest słabo zbudowane i obsługa kosztuje majątek.

 

B.T.W Bardzo fajne moto miałes, szczególnie fajerek mega, sam choruję na takiego. Pozatym graty córeczki ?  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, cinkers napisał:

 

Jeżdżę ponad 2 lata tym samym ASB tylko w A6. Rozrządu póki co u mnie nie słychać (przynajmniej ja nie słyszę) i mam 260K km. Auto ma zrobiony program od ponad roku na 280ps i nic się nie dzieje. Nie uważam, żeby silnik był wyjątkowo drogi w utrzymaniu biorąc pod uwagę nawet i wymianę rozrządu za 6K. Robi się to raz na... 300K km ? Gdybyśmy jeździli tymi autami od nowości to machnąłbyś na to ręką jeden z drugim bo pomyślałbyś (zresztą słusznie) - raz na 10 lat (dziesięć LAT) to mogę ten rozrząd wymienić bo auto jeździ ogólnie bezawaryjnie i odwdzięcza się kulturą pracy, dynamiką. O tym, że w międzyczasie nie trzeba było wymieniać rozrządu na pasku też nikt nie myśli. A to przecież też kosztuje. Ok, może nie tyle ale do 300k ile razy się rozrząd wymienia w takim np. 1.8T? 3 razy? Każda wymiana 1K pln? Czyli na rozrząd i tak wydasz 3K tam. 

Ale że polak kupuje stare auto zajechane z realnym przebiegiem powyżej 300k to dzieje mu się krzywda i narzeka, że akurat na niego trafiło z wymianą i dlatego ten silnik jest tak kiepski?... No niestety, takie realia że Niemiec pozbywa się auta jak zbliżają się większe potencjalne naprawy bo woli sobie zmienić na nowsze i nie zawracać głowy starym audikiem. A my dalej jeździmy tymi klepakami i później płacz - jak to, rok po kupnie a już muszę 6K włożyć? Konkluzja taka, że 3.0tdi jest ujowy bo ciągnie po kieszeni... A to, że 10 lat jeździł bezproblemowo tego już nowy właściciel nie doświadczył... Niemiec Ci powie super silnik - rozmawiałem z dwoma znajomymi niemcami którzy mieli te silniki i oni nawet nie byli świadomi tego, że to auto może mieć problem z rozrządem po jakimś przebiegu, bo sprzedali auta zanim łańcuch zdążył nawet pomyśleć o rozciągnięciu się jak stare gacie. Po prostu po kilku latach zmienili na nowszy model.

Ciekawe czy nowe silniki przejadą 300K bez większych przygód...

Rozpisałem się niepotrzebnie pewnie bo i tak opinia pozostanie ale mam to gdzieś. Niestety ten silnik ma w PL ciężko bo my jeździmy relatywnie starymi autami i akurat na nas trafiają przygody po kilku (nawet kilkunastu) latach bezawaryjnej jazdy...

A tam niepotrzebnie, dobrze napisałeś, a potem jeszcze dochodzi dramatyzowanie i straszenie bo koledze kolegi wujka jeblo to nie, motor jest bebe, mnie po prostu  irytują te filozofie powtarzane jeden przez drugiego....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Norbas napisał:

 zdaża się w 3.0, że rozrząd przeskakuje ale to już osoba użytkująca musi trochę na grzechotniku pojezdzic :)  

 

B.T.W Bardzo fajne moto miałes, szczególnie fajerek mega, sam choruję na takiego. Pozatym graty córeczki ?  

To druga sprawa ze jak słychać a ktoś nic z tym nie robi przez nie wiadomo ile to w końcu jebnie.....

Dzięki Norbert:hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak 3.0 TDI padnie to trzeba wstawiać od razu 3.0 TFSI ;)

41651792660_39b9155dd6_b.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Bruuuum napisał:

Jak 3.0 TDI padnie to trzeba wstawiać od razu 3.0 TFSI ;)

41651792660_39b9155dd6_b.jpg

 

Nie wiem czy nie lepszy swap na 2.7bit, chociaż to też nie jest zły pomysł ;) 

widziałem nawet swapa na 2jz w b7

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tinypics.com właśnie ogłosiło ze zamyka serwer w 2019r wiec fotki w temacie pójdą w....::thumbdown: ale pechozol...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, FroS-t napisał:

Tinypics.com właśnie ogłosiło ze zamyka serwer w 2019r wiec fotki w temacie pójdą w....::thumbdown: ale pechozol...

polecam imgur.com, mam tam fotki od kilku lat i dalej wszystko ok :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto sprzedane, proszę o zamknięcie tematu:hi:

Widzimy się następnym razem...

P.s Rotory do zabrania, jak ktoś zainteresowany to PW...

Pozdrawiam

 

Edytowane przez FroS-t
  • Pomoc techniczna 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...