Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Po wymianie pompowtrysków kopci na niebiesko LOGI


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Panowie mam problem.

Po wymianie pompowtrysków na większe Firad HF50 zmontowane w Nadarzynie zaczął strasznie kopcić na niebiesko. Przed wymianą tego nie było.

Opisze jak to jest : Rano nie zawsze zakopci. Natomiast gdy przejadę 40 km do pracy, potem Audi stoi 8h i gdy chcę wracać do domu po pracy to po odpaleniu i przejechaniu kilometra samochodzik kopci. później kopcenie ustaje.

Głowica była robiona gdy uszczelka powiedziała papa jakieś 1,5 roku temu. Gdy silnik jest rozgrzany kopcenie nie występuje.

Chcę wiedzieć czy czasem mój mechanior nie popełnił błędu przy wymianie pompek. A może jestem przed remontem ?

Proszę tu są logi http://vaglog.pl/log_275926.html

Pomożecie ?

Edytowane przez miikii
Opublikowano

Na logu wszystko w normie. Podczas tego logu kopcił? Rozgrzany do full?

Opublikowano

Na logu wszystko w normie. Podczas tego logu kopcił? Rozgrzany do full?

zero kopcenia. bryka rozgrzana.

Opublikowano

To zrób gdy kopci

Opublikowano

Ciekaw jestem jak Ci Nadarzyn zregenerował te pompki :lol: ciekawe ile wytrzymają ^^ ^_^

Może z uszczelnieniami coś nie bardzo. Zakładałeś nowe uszczelki na pompki ?

Opublikowano

szykuje samochód pod około 200 koni więc nie będę oszczędzał i dawał starych uszczelnień :) . wszystko ori BOSCH. jutro biorę się za mierzenie ciśnień na cylindrach. choć wątpię żeby to były ciśnienia. Może uszczelka pod czapką po 1,5 roku paść ? mocno zagubiony jestem w tym temacie. A co Nadarzyn złą opinie ma ?

Opublikowano

Zrób pomiar kompresji wraz z próbą olejową.

Opublikowano

A co Nadarzyn złą opinie ma ?

Zapytaj użytkownika Ralen o Nadarzyn to moze sie wypowie on regenerował pompki u nich.
Opublikowano (edytowane)

ogólnie słyszałem o nich bardzo dobre opinie i dużo użytkowników A4 klubu wysyłało tam pompki więc postanowiłem zrobić to samo ;)

W Lutym zregenerowałem komplet 4 pompowtryskiwaczy.
W Marcu zaczęło mi bujać silnikiem na biegu jałowym i podszarpywać przy mocniejszym dodaniu gazu na 4 /5 biegu
W Czerwcu padła pierwsza pompka :), pęknięty rozpylacz, pompka lała paliwem, za autem czarna chmura. Zrobili mi pompkę na gwarancji, ale marudzili że rozpylacz zasyfiony nagarem (jak pompka lała to zrobiłem tak z 50km żeby do domu dojechać). Dalej z autem nie było OK, w dalszym ciągu któraś pompka podlewała paliwem, objaw taki sam jak w Marcu (delikatne bujnięcia na biegu jałowym i czuć było nie przepalone paliwo). Vag na korekcjach nic nie pokazywał ale silnik dostawał za dużą dawkę :)

W Sierpniu teraz padła mi druga pompka :) Objaw ten sam - trzącha autem i kopeć na czarno za sobą. Fura pali na 3 gary. wg. Vaga, padła pompka na 1 cyl.

Jeszcze się z tym nie uporałem, ale jak ją wyjmę i pojadę do nadarzyna to ktoś dostanie tam ładnych pare Ch....

Mam nadzieję tylko że nie zajechało mi to silnika bo pompka skończyła mi się 100km za Gdańskiem, nie miałem co z tym zrobić więc dojechałem tak do Warszawy
Tak czy siak będę ich cisnął aby dawali mi hajs za nowe uszczelnienia bo kolejnych już kupował nie będę. Za robociznę też powinni mi zwrócić.

Edytowane przez Ralen
Opublikowano (edytowane)

a to ciekawy temat Ralen. Daros jutro robię pomiar kompresji na próbę olejową nie będę miał czasu. zacznę od jednej próby jak ta nic nie wykaże działam dalej. Dziś po odpaleniu ostry niebieski dym. rano spróbuję to nagrać byście mogli to zobaczyć.

Rano jeszcze dam płynu na pozycję max by zobaczyć czy czasem go nie zjada. Bo tego nie weryfikowałem.

Edytowane przez miikii
Opublikowano (edytowane)

Panowie mam problem.

Po wymianie pompowtrysków na większe Firad HF50 zmontowane w Nadarzynie zaczął strasznie kopcić na niebiesko. Przed wymianą tego nie było.

Jaki był zakres naprawy pompek , co zostało w nich zmienione w celu podniesienia wydajności ?

Czy w ogóle wróciły do Ciebie pompki które oddałeś do naprawy , czy jakieś inne ?

Od konkretnej odpowiedzi na te pytania zależy ustalenie przyczyny pojawienia się dymienia na niebiesko :decayed:

Mam swoje podejrzenia, ale nie będę o nich pisał, póki nie odpowiesz :)

Edytowane przez piotrsob1
Opublikowano (edytowane)

Panowie mam problem.

Po wymianie pompowtrysków na większe Firad HF50 zmontowane w Nadarzynie zaczął strasznie kopcić na niebiesko. Przed wymianą tego nie było.

Jaki był zakres naprawy pompek , co zostało w nich zmienione w celu podniesienia wydajności ?

Czy w ogóle wróciły do Ciebie pompki które oddałeś do naprawy , czy jakieś inne ?

Od konkretnej odpowiedzi na te pytania zależy ustalenie przyczyny pojawienia się dymienia na niebiesko :decayed:

Mam swoje podejrzenia, ale nie będę o nich pisał, puki nie odpowiesz :)

Zakres prac obejmował wymianę końcówek na firad fh50 plus ustawienie ( przynajmniej tak myślę).

Wysłałem pompki zakupione kiedyś od kolegi więc tego czy to były te same po zwrocie nie weryfikowałem. A swoje niedawno sprzedałem chyba komuś tu z forum (ale pewności nie mam).

Kolega który jest mechanikiem i robi mi cały czas auto w tym te wtryski mówi że to będzie sprawka albo wtrysków albo uszczelek nic więcej. Dym jest według niego Biało niebieski.

Edytowane przez miikii
Opublikowano (edytowane)

"Póki" Piotrze :)

Dziś poszło mierzenie kompresji i pierwszy cylinder leży. Dziękuję dobranoc :), remont silnika w drodze. :facepalm::(

Jeżeli chcesz sobie moc zwiększyć to szukaj pompek używanych "NIE REGENEROWANYCH" po średnim przebiegu, najlepiej jeszcze na aucie, z końcówką AL. One tam na 200km chyba stykały. Później jedź do tunera na korektę softu. Być może unikniesz problemu :)

Pompki AL znajdziesz w 150 konnych seatach Leonach z oznaczeniem ARL. Nie wiem czy do golfów też czasem tego nie wkładali :)

Edytowane przez Ralen
Opublikowano

A takie inne pytanie skorygowany soft czy tylko pd włozone mocniejsze i tak sobie jeździsz?

Opublikowano

soft został dotknięty. tzn zostały obniżone dawki paliwa. Muszę dokładniej wyregulować turbo a raczej ogranicznik łopatek i wtedy będzie program praktycznie bezdymny ( tak sobie wymarzyłem).

Z informacji od chłopaka z forum Seat Ibiza który koordynował całą sprawę związaną z wymianą końcówek wiem że miał taki przypadek iż motor po odpaleniu kopcił jasno niebieski kolor. Powymieniał tam chyba z 3 zestawy i nic. Cały czas to samo. co się okazało listwa pompowtrysków była szrot + ( czego nie wiem jak to się robi) zostały obniżone czasy otwarcia pompek. Muszę się w ten temat zagłębić z tymi czasami. A listwę wymienię raczej w środę.

Opublikowano (edytowane)

"Póki" Piotrze :)

Dzięki , poprawione :P

Starość nie radość , skleroza nie boli :grin:


Zakres prac obejmował wymianę końcówek na firad fh50 plus ustawienie ( przynajmniej tak myślę).

Wysłałem pompki zakupione kiedyś od kolegi więc tego czy to były te same po zwrocie nie weryfikowałem. A swoje niedawno sprzedałem chyba komuś tu z forum (ale pewności nie mam).

Czyli na dobrą sprawę nic nie wiemy :decayed:

Jeżeli jest tak jak przypuszczam , czyli naprawa polegała na wyminie końcówek pompek na takie z większymi otworkami rozpylacza, a część pompująca (para precyzyjna ) pompowtrysku pozostałą nie zmieniona , to drastycznie spada ciśnienie wytwarzane w pompowtryskiwaczu i taka pompka będzie lała na potęgę :P

Efektem tego będzie właśnie niebieski dym z wydechu i gryzące w oczy spaliny, jak ze Stara 28 :naughty:

Żeby było na tych końcówkach OK, to trzeba wymienić też część pompującą pompki na taką o odpowiednio większej wydajności ( średnicy pary precyzyjnej) , albo wymienić wałek rozrządu na taki co ma bardziej "agresywne" i "dłuższe" krzywki pompek ,żeby wydajność sekcji tłoczącej odpowiednio wzrosła .

Kombinacja z czasem wysterowania zaworu pompki ciśnienia w nim nie poprawi, może tylko zmienić wtryskiwaną dawkę paliwa :hi:

Edytowane przez piotrsob1
Opublikowano (edytowane)

Sorki że tak trochę poza problemem,

Miki,
nie lepiej było iść jak większość ludzi w pompki AL :) ? nie rozważałeś tego tematu ?
Dziś pewnie nie miałbyś problemów :) a na 200+km starczy :)

ps. sprzęgło wzmocniłeś ;)?

Edytowane przez Ralen
Opublikowano (edytowane)

"Póki" Piotrze :)

Dzięki , poprawione :P

Starość nie radość , skleroza nie boli :grin:

Zakres prac obejmował wymianę końcówek na firad fh50 plus ustawienie ( przynajmniej tak myślę).

Wysłałem pompki zakupione kiedyś od kolegi więc tego czy to były te same po zwrocie nie weryfikowałem. A swoje niedawno sprzedałem chyba komuś tu z forum (ale pewności nie mam).

Czyli na dobrą sprawę nic nie wiemy :decayed:

Jeżeli jest tak jak przypuszczam , czyli naprawa polegała na wyminie końcówek pompek na takie z większymi otworkami rozpylacza, a część pompująca (para precyzyjna ) pompowtrysku pozostałą nie zmieniona , to drastycznie spada ciśnienie wytwarzane w pompowtryskiwaczu i taka pompka będzie lała na potęgę :P

Efektem tego będzie właśnie niebieski dym z wydechu i gryzące w oczy spaliny, jak ze Stara 28 :naughty:

Żeby było na tych końcówkach OK, to trzeba wymienić też część pompującą pompki na taką o odpowiednio większej wydajności ( średnicy pary precyzyjnej) , albo wymienić wałek rozrządu na taki co ma bardziej "agresywne" i "dłuższe" krzywki pompek ,żeby wydajność sekcji tłoczącej odpowiednio wzrosła .

Kombinacja z czasem wysterowania zaworu pompki ciśnienia w nim nie poprawi, może tylko zmienić wtryskiwaną dawkę paliwa :hi:

O fajnie to wyjaśniłeś. Pytanie do ciebie to czy kopcenie nie powinno występować cały czas ? gdyby ciśnienie jak mówisz spadało drastycznie ? czy spadek ciśnienia nie byłby widoczny na stole probierczym ? Oczywiście o tą kwestię tez zapytam - Co dokładnie było robione.

podpowiedz co KONKRETNIE zrobić by ciśnienie było odpowiednie jeśli oczywiście to ciśnienie. Możesz mi to pokazać np korzystając z tych rysunków http://docs8.chomikuj.pl/1448505846,PL,0,0,Pompowtryskiwacz.docx

Sorki że tak trochę poza problemem,

Miki,

nie lepiej było iść jak większość ludzi w pompki AL :) ? nie rozważałeś tego tematu ?

Dziś pewnie nie miałbyś problemów :) a na 200+km starczy :)

ps. sprzęgło wzmocniłeś ;)?

Oczywiście że byłoby lepiej mieć w DOBRYM stanie ALki ale z nimi jest ciężko. Co więcej sporo osób pomyka na Firadach i nic złego się nie dzieje dlatego i ja w to poszedłem.

Sprzęgło przygotowane.

Edytowane przez miikii
Opublikowano (edytowane)

W pompowtryskiwaczu ciśnienie wtrysku jest wprost proporcjonalne do średnicy tłoczka i szybkości jego poruszania się w cylinderku pary precyzyjnej, a odwrotnie proporcjonalne do sumy pola przekroju otworków rozpylacza :decayed:

Czyli tłumacząc na nasze zwiększając średnicę tłoczka , albo zwiększając obroty silnika zwiększamy ciśnienie a zwiększając średnice otworków ciśnienie zmniejszamy :hi:

A tak obrazowo i łopatologicznie , myjka Karcher, dysza do mycia z małym otworkiem, włączamy i mamy ciśnienie 150 barów, wyłączmy odłączamy lance , włączamy myjkę woda leci ale ciśnienia nie ma bo otwór duży :P

A wydajność pompy cały czas ta sama,( no może bez lancy ździebko większa bo silnik ma trochę wyższe obroty ) :naughty:

A wracając do dymienia , najbardziej będzie dymił na wolnych obrotach i na zimnym silniku , chociaż trzeba by jeszcze dokładnie przestudiować wpływ temperatury paliwa na jego lepkość i podatność na rozpylanie.

Może te FIRADY sprawdzają się w sporcie, gdzie diesle kręcą się pewnie na wyższych obrotach niż cywilne, a na biegu jałowym raczej nie pracują, a jak już nawet to nikomu nie przeszkadza jak chwilkę po dymią :P

Teoretycznie minimalne ciśnienie wewnątrz takiej pompki będzie prawidłowe, bo zależy od napięcia sprężyny iglicy, ale "pójdzie w gwizdek" przechodząc przez duże otwory rozpylacza :)

Edytowane przez piotrsob1
Opublikowano

W pompowtryskiwaczu ciśnienie wtrysku jest wprost proporcjonalne do średnicy tłoczka i szybkości jego poruszania się w cylinderku pary precyzyjnej, a odwrotnie proporcjonalne do sumy pola przekroju otworków rozpylacza :decayed:

Czyli tłumacząc na nasze zwiększając średnicę tłoczka , albo zwiększając obroty silnika zwiększamy ciśnienie a zwiększając średnice otworków ciśnienie zmniejszamy :hi:

A tak obrazowo i łopatologicznie , myjka Karcher, dysza do mycia z małym otworkiem, włączamy i mamy ciśnienie 150 barów, wyłączmy odłączamy lance , włączamy myjkę woda leci ale ciśnienia nie ma bo otwór duży :P

A wydajność pompy cały czas ta sama,( no może bez lancy ździebko większa bo silnik ma trochę wyższe obroty ) :naughty:

A wracając do dymienia , najbardziej będzie dymił na wolnych obrotach i na zimnym silniku , chociaż trzeba by jeszcze dokładnie przestudiować wpływ temperatury paliwa na jego lepkość i podatność na rozpylanie.

Może te FIRADY sprawdzają się w sporcie, gdzie diesle kręcą się pewnie na wyższych obrotach niż cywilne, a na biegu jałowym raczej nie pracują, a jak już nawet to nikomu nie przeszkadza jak chwilkę po dymią :P

Teoretycznie minimalne ciśnienie wewnątrz takiej pompki będzie prawidłowe, bo zależy od napięcia sprężyny iglicy, ale "pójdzie w gwizdek" przechodząc przez duże otwory rozpylacza :)

Zgadzam się że tak powinno być. Pytanie czy lanie wtrysków nie jest widoczne na stole ?

Co więcej dlaczego raczej mnie to spotyka a nie wszystkich tych co przerabiają pompki na większe ?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...