Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Broki wałka popychaczy - Wymienne?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Odstawiłem auto do mechanika i kazałem przy okazji zajrzeć pod pokrywę zaworów aby sprawdzić wałek i szklanki,

Okazało się, że wszystko jest Ok ale nie ma 1 broka na wałku popychaczy i tu pytanie czy jest to osobny element, który można dostać, czy tylko w jakimś komplecie z wałkiem itd.?

Opublikowano

Albo zaspawać, albo nagwintować, albo dopasować wałeczek podobnego rozmiaru i wkleić... różne sposoby, byleby już nie wyleciało...

Opublikowano

Oddałem do serwisu, który raczej nie będzie się bawił w spawanie itd. dlatego pytam co wchodzi w ewentualną wymianę, gdy samego broka nie da się kupić

Opublikowano

Jak nie będzie się bawić

Oddałem do serwisu, który raczej nie będzie się bawił w spawanie itd. dlatego pytam co wchodzi w ewentualną wymianę, gdy samego broka nie da się kupić

No to pewnie wymiana całych wałków na nowe, jak broka się nie da kupić (a nawet gdyby to co z nim), a serwis nie będzie się bawić w spawanie i takie tam :decayed:

Opublikowano

To komuś w AVF/AWX brok wypadł o_O? Jak rok na forum jestem, to pierwszy przypadek widzę...

Opublikowano

To komuś w AVF/AWX brok wypadł o_O? Jak rok na forum jestem, to pierwszy przypadek widzę...

Mnie martwi co się z tym brokiem stało

Opublikowano

Jeśli w głowicy go nie widać, to najprawdopodobniej leży w misce.

Opublikowano

To co pokazałeś to są broki na blok silnika, a nie na wałek.

Opublikowano

Naprawdę macie problem... tak ciężko zaślepić otwór ? Wystarczy dopasować np. wiertło pasowanie w ten otwór, uciąć krótki walec i wkleić na klej do gwintów czy metalu (taki do temperatury 120-150C z zapasem) i będzie git :P

Opublikowano

Jutro odbieram auto z VAG Serwis i zobaczymy jak chłopaki sobie poradzili

Opublikowano (edytowane)

Jak poszli po najmniejszej linii oporu to będziesz miał do zapłacenia rachunek za nowy wałek dźwigienek + śruby, uszczelka pokrywy i wymiana tego wszystkiego :decayed:

Edytowane przez piotrsob1
Opublikowano

Jak poszli po najmniejszej linii opory to będziesz miał do zapłacenia rachunek za nowy wałek dźwigienek + śruby, uszczelka pokrywy i wymiana tego wszystkiego :decayed:

Średni grudniowy żarcik:)

Opublikowano

To wcale nie musi być żarcik, jeżeli robiłeś to w ASO, to jak uszczelka pokrywy była dobra to jej może nie wymienią , a reszta będzie tak jak napisałem :naughty:

Opublikowano

Więc tak, brok został wymieniony, niestety zrobiony tak jak w oryginale czyli chyba zanitowany, nie zapamiętałem bo cena mi jeszcze w uszach szumiła:)

Szczegóły:

- Demontaż/montaż pokrywy zaworów - 150 zł

- demontaż/montaż wałka sterującego - 150 zł

- Uszczelka pokrywy - 40 zł

Opublikowano (edytowane)

Eee, to chyba jednak nie było ASO, bo sposób naprawy "bardziej przyjazny kieszeni klienta" i ogólnie jakoś tanio wyszło :P:decayed:

Edytowane przez piotrsob1
Opublikowano

To nie ASO ale dobry polecany warsztat, dużo nie wyszło tylko ze brok był przy okazji,

a główną przyczyna pobytu w warsztacie były zalane 3 przekaźniki przez uszkodzoną górną uszczelkę pokrywy ecu no i za komplet zapłaciłem 1200 więc się zdziwiłem,

1 przekaźnik w VW ASO to 150 zł

Opublikowano

Swoją B7 jeżdżę już dziewiąty sezon, konstrukcja elementów obudowy kompa i karoserii w jej pobliżu identyczna jak w B6.

Jakieś trzy może cztery lata temu po mocnych opadach lub myciu na myjni pojawiał się problem z przeciekami obudowy kompa, a objawiał się brakiem mocy i błędem potencjometru pedału gazu , po przeschnięciu sytuacja wracała do normy i nie było żadnych śladów poza błędem potencjometru gazu.

Pierwsza refleksja to właśnie uszkodzenie obudowy kompa lub nieszczelność na połączeniu plastiku z nadwoziem :P

Coś mnie jednak tknęło by sprawdzić odpływy wody z podszybia ( znajdują się pod akumulatorem) i bingo , były pozatykane liśćmi i igliwiem z drzew :naughty:

Po wyczyszczeniu podszybia i udrożnieniu odpływów problem zalewaniem złączy pod obudową kompa się ani razu nie powtórzył :P:hi:

Opublikowano (edytowane)

Jeżeli chodzi o brok to ja bym się nie martwił tym "co się z nim stało". Zakładam że znajdziesz go w misce olejowej ;)
Mi kiedyś ktoś wtryski źle wyregulował czego efektem było popękanie i rozpadnięcie się śruby regulacyjnej. Oczywiście o tym nie wiedziałem. Przy okazji czyszczenia miski olejowej, znalazłem w niej dość spore metalowe elementy z widocznym gwintem. Jak mniemam, była to właśnie ów śruba :). Motorówce nic się nie stało.

Brok w porównaniu do tych elementów jest malutki. Nie przejmował bym się nim :) Gdyby coś z tego tytułu miało wyjść, motor już dałby Ci o tym znać :)

Edytowane przez Ralen

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...