adadur Opublikowano 24 Sierpnia 2006 Opublikowano 24 Sierpnia 2006 Mi w dieslu też ni kropelka nie poleci a w benzyniakach woda sie bierze z różnych powodów. Teoretycznie istnieje możliwość zatanakowania na stacji niemal czytej wody bo w zbiornikach zakopanych pod ziemią wytrąca się para i skrapla i jeśli jest już pusty to wody możę być jej całkiem sporo. Podobne zjawisko zachodzi w zbiorniku samochodu, stąd też przy LPG zaleca sie mieć więcej niż rezerwę i co jakiś czas ją przepalić. Wieć też tak nie pisoczcie na stacje paliwo bo czasem to czysta fizyka swoje robi.
Hauzer Opublikowano 7 Września 2006 Opublikowano 7 Września 2006 To jest chyba przypadłość silnika 1.6 bo u mnie jest to samo ale nie leci wody aż tak dużo ja to nawet myślałem że to po myciu samochodu tak jest ale tu widzę że więcej osób z tym silnikiem ma ten problem. Tankuję zawsze na BP zawsze ta sama stacja i ten sam dystrybutor. to nie jest przypadłosć tylko 1.6 ja mam 1.8 i jakbym ta wode zbieral to raz na tydzien bym samochod caly umył
grzesioo Opublikowano 26 Września 2006 Opublikowano 26 Września 2006 Mi mechanik powiedział że ta woda z tłumika to objaw jazdy w około komina. (Do sklepu 100m i z powrotem, do miasta na lans i do pubu). Nie zdąży wyparować, a już auto stoi.
jaca Opublikowano 27 Września 2006 Opublikowano 27 Września 2006 Mi mechanik powiedział że ta woda z tłumika to objaw jazdy w około komina. (Do sklepu 100m i z powrotem, do miasta na lans i do pubu). Nie zdąży wyparować, a już auto stoi. dobry mechanik - dobrze wówi :mrgreen:
mrog Opublikowano 27 Września 2006 Opublikowano 27 Września 2006 to, że woda leci z wydechu to normalne i nie jest to wina paliwa.
Narcyz 35 Opublikowano 9 Października 2006 Opublikowano 9 Października 2006 Na stacji paliw mogą ochrzcić powiedzmy ropą bo się wymiesza z benzyną ale napewno nie wleją wody która od razu pójdzie na dno zbiornika prosto pod smok pompy i ktoś wleje samej wody a jeżeli ktoś się trochę zna na silnikach to wie że silnik potrzebuje dużo metrów sześciennych powietrza i wtedy wystarczy że jest większa wilgotność powietrza , jeszcze zimny tłumik i powstaje co ? Destylarka.
michal_m Opublikowano 1 Grudnia 2006 Opublikowano 1 Grudnia 2006 Oj koledzy, nie chodziliscie na fizyke, a takze na chemie;p przeciez podczas reakcji spalania produktem ubocznym jest H20, czyli woda. Nie ma co sie zamartwiac, trzeba sie cieszyc, ze nie kopci wam na niebiesko i nie bierze oleju 1l/100km;p Ja osobiscie tankuje na shellu i na postoju, z tego co zauwazylem pluje woda i wcale mnie to nie martwi. Wczesniej mialem audi b4 i miala niestety taka przypadlosc, ze lubila sobie troche oleju spalic;p a o wodzie z tlymnika mozna bylo zapomniec. Po remoncie silnika ubywanie oleju ustalo i zaczela pojawiac sie "plucie woda z tlumnika", takze mysle, ze jest to normalne i kazda benzyna pluje woda.
Gość Murzyn Opublikowano 1 Grudnia 2006 Opublikowano 1 Grudnia 2006 michal_m, troszke kontroluj bajere musiales jednak nie uwazac na tych lekcjach, bo moze i faktycznie efektem spalania jest H2O...ale w jakiej fazie lotnej... czyli bialy dym woda=slabe paliwo+to co sie skroplilo w nocy (po rozgrzaniu nie powinno byc wogole, chyba ze niedopalone paliwo, ale to inny temat)
michal_m Opublikowano 2 Grudnia 2006 Opublikowano 2 Grudnia 2006 Ale przeciez w tlumniku para (efekt uboczny spalania) ma prwo skroplic sie w tlumniku i z tego bierze nam sie woda. [ Dodano: 02-12-2006, 08:39 ] A wracając do wody w paliwie, to z tego co piszecie, to na praktycznie kazdej stacji tej wody jest bardzo duzo;p pozdrawiam
wiki Opublikowano 2 Grudnia 2006 Opublikowano 2 Grudnia 2006 w malutkich ilościach ale też mam wodę szczególnie jak sporawo przegazuję i rano przy odpaleniu plujnie sobie wodą ale żwdnej kałuży to nie miałem nigdy no chyba że latem od skraplacza klimatyzacji
tomaszu Opublikowano 5 Grudnia 2006 Opublikowano 5 Grudnia 2006 Noo. Ja mam 1.8 i tez pryska woda (szczegolnie po odpaleniu), ale tym akurat sie nie przejmuje. Denerwuje mnie za to parowanie z rury (nawet jak silnik jest cieply, tzn po przejechaniu 200, 300, 500km). W innych samochodach paruje tylko jak jest zimny, pozniej przestaje. Czemu tak u mnie moze byc? Dodam jeszcze, ze nie mam katalizatora.
Gość Kaziu_Wichura Opublikowano 5 Grudnia 2006 Opublikowano 5 Grudnia 2006 a płynu chłodniczego ci nie ubywa? ja mam taki sam efekt parowania co kolega powyżej i ubywa mi płynu. Co to może być?
wiki Opublikowano 5 Grudnia 2006 Opublikowano 5 Grudnia 2006 wydaje mi się że jak ubywa płyn to dostaje on się w układ spalania czego efektem jest para na końcu ale to tylko moje gdybanie nie poparte żadną wiedzą w tym temacie a para z rury to efekt róznicy temp. pomiędzy temp. spalin a temp. otoczenia, jak huhniesz w powietrze i bedzie para to na 100 % z rurki też będzie dymek nawet po rozgrzaniu auta
tomaszu Opublikowano 6 Grudnia 2006 Opublikowano 6 Grudnia 2006 a para z rury to efekt róznicy temp. pomiędzy temp. spalin a temp. otoczenia, jak huhniesz w powietrze i bedzie para to na 100 % z rurki też będzie dymek nawet po rozgrzaniu auta Na logike niby tak, ale jak wytlumaczyc to, ze w innych autach tego nie ma..?
Ryś Opublikowano 6 Grudnia 2006 Opublikowano 6 Grudnia 2006 a płynu chłodniczego ci nie ubywa? ja mam taki sam efekt parowania co kolega powyżej i ubywa mi płynu. Co to może być? Ja w Volvo miałem taki przypadek i przyczyną była wypalona uszczelka pod głowicą, co powodowało przedostawanie się płynu z układu chłodzenia do komory spalania.
SebMis Opublikowano 12 Grudnia 2006 Opublikowano 12 Grudnia 2006 a para z rury to efekt róznicy temp. pomiędzy temp. spalin a temp. otoczenia, jak huhniesz w powietrze i bedzie para to na 100 % z rurki też będzie dymek nawet po rozgrzaniu auta Na logike niby tak, ale jak wytlumaczyc to, ze w innych autach tego nie ma..? przy dobrze rozgrzanym całym układzie wydechowym, dymek będzie prawie niewidoczny, albo wcale niewidoczny, największa para jest jak masz zimny układ wydechowy, czyli przeważnie jak rano odpalasz auto
tomaszu Opublikowano 16 Grudnia 2006 Opublikowano 16 Grudnia 2006 a para z rury to efekt róznicy temp. pomiędzy temp. spalin a temp. otoczenia, jak huhniesz w powietrze i bedzie para to na 100 % z rurki też będzie dymek nawet po rozgrzaniu auta Na logike niby tak, ale jak wytlumaczyc to, ze w innych autach tego nie ma..? przy dobrze rozgrzanym całym układzie wydechowym, dymek będzie prawie niewidoczny, albo wcale niewidoczny, największa para jest jak masz zimny układ wydechowy, czyli przeważnie jak rano odpalasz auto Nie czytasz uwaznie. Ja ciagam sporą chmure nawet jak jest dobrze cieply samochod (po ponad 100km). W innych autach tak nie ma...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się