Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Który silnik lepszy?


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jakbym mial patrzec na rocznik yo nie kupilby audi a cytryne lub peugota.

Wiem zdaje sobie z tego sprawe ale ten 20 latek przebije niezawodnoscia nie jednego o polowe mlodszego...

Koles ostatnio zamienil sie na a3 na a6c6 3,0tdi.

Wiesz na ile mu wlasciciel tej a6 dostarczyl rachunkow???

W 2 lata w  auto wlozyl ponad 20 patykow.

Nie mowie tu o tuningu o nie tu mowa o tym by to jechalo...

A6 miala 10 lat....

Opublikowano

c6 to szrot ma dzien dobry wiec norma ze dokladal. mamy b5 95r od 7 lat nic nie robione i jezdzi i ma sie dobrze

Opublikowano

Ma sie dobrze czyli co ??? samo odpala i samo się porusza??? gdybym obudził cie o 3 w nocy pojechał byś nim do Chorwacji i spowrotem ???? dla mnie auto musi spełniać ten drugi przypadek.

A6 C6 limuzyna klasy premium w której w większości przypadków siedzi motor 3.0tdi o mocy 230 koni i spalaniu 11L to szrot a 22 letnie b5 z silnikiem który powstał 30 lat temu w którym elektryczny jest rozrusznik i lusterka jest autem do polecenia :) 

 

Opublikowano

No wlasnie o tym mowa.

 

Nie balbym sie jechac swoim chodz zawsze mam pietra czy cos sie nie spierdzieli

Roznica taka ze w b5 zrobie cos jeszcze w trasie na tyle by nie wjezdzac na lawete zas w c6 jak nie masz pojecia o elektryce na poziomie wyzszym to kaput.

 

Opublikowano

Za 5k na dojazdy do pracy to oszukał bym raczej samochodu pokroju micra, nawet golf2, lupo, itd. A4 diesel za 5k to dosyć spore ryzyko, za 5k ciężko dostać samą bude w dobrym stanie. Oczywiście można wyczaic perełkę, ale szukać auta rok na dojazdy do pracy to trochę gra nie warta świeczki.

Wysłane z mojego Hi8 pro przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Gdybym miał wydać 5k na auto, to kupiłbym jakiegoś Fiata z polskiego salonu od jakiegoś dziadka. Mówię to zupełnie poważnie :) 

Opublikowano

Miałem kiedyś b5 1z do pracy dojeżdżalem 5km, 5 min grzania przed ruszeniem, 5 km do domu w czapce bo ciepło robiło się po 10 km i zimowe spalanie 10 L. Takie były uroki dojeżdżania stary dieslem do pracy.

Do pracy za 5 tys kupił bym Fiata Punto z 2003 roku z prawdziwym przebiegiem 100tys silnik oczywiście PB który pali 7L i jest w nim ciepło po kilometrze. 

Opublikowano

No ale ja nie chce dwóch samochodów :) Potrzebne mi auto do wszystkiego, chce pojechać na wakacje-nie ma problemu, tankuje i jade i dojeżdżam. Chce jechać do pracy-tak samo. Po mieście czy moją zawieźć gdzieś czy nad wodę w lato. Do pracy mam 15km w jedną stronę, jeziorka podobnie. A kombi rzeczywiście się przyda na wędkowanie :grin: Mam sedana ale 1.6 i dużo mi pali,tygodniowo potrafi 100zł :( Dlatego przystawiam się do diesla. Blisko mam do gościa z forum Al@n z nim jeszcze pogadam może on wyhaczy coś dobrego bo sprzedaje części:lol: Co do modzenia to tylko dla oka w sensie polift lampy albo podświetlane klamki. Na tuningu w silniku się nie znam i nie ruszam

Opublikowano

Ja do pracy dojezdzam 25km i szukam benzyny bo to za blisko diesel dogrzany jest dopiero po jakis 15km. Przy twooch odcinkach bedziesz mial auto wiecznie niedogrzane a palic tez bedzie ci z 8/100. Lepiej kup cos w gazie

Opublikowano

Ja mam ok. 15 km do pracy, jak na jesień spadają temperatury zakrywam połowe chłodnicy.
W zime 2015r, której praktycznie nie było też połowa zakryta.
W tą zimę miałem 3/4 chłodnicy zakryte (stojąc od przodu, od lewej strony) i rano zostawiałem zawsze odpalonego na długość fajki, czasami nieco dłużej i zagrzewał się po przejechaniu max 8km - nawiew na 3kreski i obieg wewnętrzny.

Wysłane z OP3T

Opublikowano

Zakrywanie chłodnicy nie ma nic wspólnego z łapaniem temperatury bo gdy wszystko jest sprawne termostat i tak otwiera sie dopiero przy ok 80C a czujnik siedzi w małym obiegu.

Dla porównania, Polo 2007r 1.4 16V tej zimy przy -20C temp roboczą czyli 90C łapał po ok 1,5-2km. Teraz mam golfa 1.2 tsi i 90C łapie po max kilometrze.

Opublikowano

Potwierdzam powyższe. Ja swoim AFNem musiałem zimą codziennie rano zrobić prawie 5 km po osiedlu zanim pojadę do pracy, tylko po to aby jakkolwiek go dogrzać. Wyjeżdżałem 15 minut wcześniej :D spalanie minimum 7 litrów.

Opublikowano

U mnie zimą w 1Z przy jeździe do pracy 5 km wychodziło 10L, AVF wychodził troche lepiej ale odcinki były sporo dłuższe bo powiedzmy ok 12km ale i tak 9L trzeba liczyć.

Opublikowano

Więc diesel na takie max 40km dziennie z postojami nie opłacalny? Do ADP lepiej gaz włożyć?

Opublikowano

Jeśli chodzi o aspekt czysto finansowy to diesel nigdy nie wygra z gazem. Tylko pytanie co jest lepszy 22letni ciągnikowy diesel czy 22 letni benzyniak w którym gaz będzie połową wartości samochodu.

Opublikowano

Ja pierdziu zaraz wyjdzie ze benz lepsza od diesla...

Ile spali waze pb???.1,6 w miescie nie zadowoli sie 10 litrami.

 

Jak ktos liczy spalanie na poziomie mniej niz 5 litrow to powiem tylko ze raz udalo mi sie to zrobic.

Jazda do cro  na 16 kolach predkosc nie wieksza niz 140km/h i czasem klima.

Tak to ponizej 6 nie mysle nawet no chyba ze ktos ma dojazdowki pozakladane.A jak jest juz 107J to tymbardziej o 5 litrach mozna pomazyc.

Mozna tez lpg ale to juz wzrastaja koszty zakupu.

Opublikowano

Miałem diesle różnej maści, zwykłe PB, PB uturbione, 1.4 w gazie a teraz mam 1.2 TSI. Na dojazdy 5km do pracy i do sklepu benzyna jest poprostu wygodna. Jeżdżąc więcej nie ma nic lepszego niż duzy diesel.

 

Wracając do tematu, gdybym kupował teraz b5 dla siebie to kupił bym 1.8T bo jeżdze krótke odcinki i mam ciężką nogę, jeśli miał by to być diesel w b5 to nic innego niz AFN, 1Z i AHU to pancerniaki ale mają 22lata a do tego są mułowate. Jeśli miał bym kupić b6 to tylko i wyłącznie 1.9 AVF. W B7 tylko 2.0 BRD po drobnym czipsie jeździł bym 200konnym klekotem :kox:

Opublikowano
Zakrywanie chłodnicy nie ma nic wspólnego z łapaniem temperatury bo gdy wszystko jest sprawne termostat i tak otwiera sie dopiero przy ok 80C a czujnik siedzi w małym obiegu. Dla porównania, Polo 2007r 1.4 16V tej zimy przy -20C temp roboczą czyli 90C łapał po ok 1,5-2km. Teraz mam golfa 1.2 tsi i 90C łapie po max kilometrze.

 

 

 

Masz racje, ale przy mrozach sięgających -16stopni, nie było szans żeby się zagrzał.

Trzymał cały czas ok 70 stopni - górny wąż chłodnicy był cały czas ciepły, można było trzymać go ręką.

Po zasłonięciu chłodnicy, niedogrzewanie nie występowało.

Chyba że mam problem z termostatem? Ogólnie to płyn chłodniczy trzyma się temperatury 86-88stopni.

 

Wysłane z OP3T

 

 

 

 

 

 

Opublikowano

Taki urok 1.9 , w moim byłym avf miałem nowy oryginalny termostat i czujnik, do tego webasto z opcją dogrzewacza. Przy temp ok -15 na światłach temp spadała i załączało się webasto, mimo webasta trzeba było przejechać ok 10 km żeby złapał 90C. 

Dla porównania peugeot 308 1.6 CR w zimie 90C lapie po ok 5km. Najszybciej grzejącym się silnikiem jaki widziałem jest 1.4 16v z vw rocznik ok 2007. Latem 500-700m i 90 na blacie.

Opublikowano

Panda 1.1 ktora szwagier dojezdza do pracy tak samo sie grzeje tak ze nawet wskazowka temperatury nie nadaza. Dla mnie klekot jest duzo lepszy od benzyny ale ze wzgledu na charakter mojej pracy jest malo opłacalny ze wzgledu na male przebiegi. Szlag mnie trafia jak podjezdzam z bratem na stacje a on tankuje gazu za 80zl i jezdzi na tym 450km a ja robie na zbiorniki 850 i leje za 230 zl lub wiecej

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...