bastiv40 Opublikowano 15 Września 2017 Opublikowano 15 Września 2017 Witam. Rzecz dotyczy silnika bfb, 267kkm. Jakiś tydzień temu przywitała mnie kontrolka zbyt niskiego poziomu płynu chłodniczego. Ubytek uzupełniłem, jednak płynu nadal ubywa. Pierwsze co zrobiłem, to starałem się zlokalizować jakiś wyciek. Niestety nigdzie nic nie widać. Jakieś 1,5 miesiąca temu robiłem test na obecność CO2 w układzie chłodzenia - wynik negatywny. Dzisiaj miał miejsce pomiar kompresji. Poniżej 11,5 nie wykazało. I teraz pytanie - czy mimo wszystko moze to być coś związanego z uszczelką pod głowicą lub samą głowicą, czy może gdzieś coś cieknie, ale ze względu na wysoką temperaturę niczego nie widać? Z góry dziękuję za każdą pomoc.
przem8 Opublikowano 15 Września 2017 Opublikowano 15 Września 2017 Pierwsze co to sprawdź króciec z tyłu głowicy, bo on zazwyczaj pęka i obudowę termostatu.
jacek70 Opublikowano 15 Września 2017 Opublikowano 15 Września 2017 Często właśnie jak króciec uszkodzony to kapie na gorący wydech i od razu pasuje . Przez co nie widać wycieku. Pod króćcem będzie widoczny zaciekawieniem.
wrestling1000 Opublikowano 16 Września 2017 Opublikowano 16 Września 2017 Kolego obejrzyj wszystko dokladnie jeszcze raz bialy wyschniety nalot moze swiadczyc o wycieku. Sa to przewaznie miejsca plastiku ktory juz ma mikro pęknięcia lub sparciale uszczelnienia oring. 1. Ktociec i polaczenia 2. Termostat i polaczenia 3. Zaslepka bloku Wiecej szczegulow priv
aiwer Opublikowano 19 Września 2017 Opublikowano 19 Września 2017 Po nocy nie masz plam pod samochodem? Jak tak, to auto na lewarek i szukasz skąd cieknie. Do listy powyżej można dodać jeszcze pompę wody, chłodnicę, chłodzenie turbiny.
bastiv40 Opublikowano 19 Września 2017 Autor Opublikowano 19 Września 2017 (edytowane) Dzięki panowie za sugestie. Postaram się to sprawdzić. Pojawił się jednak dziwny przypadek. Ruszam do pracy rano, silnik łapie temperaturę, pojawia się ciepłe powietrze z nawiewów. Jednak po dojściu wskazówki do 90*C (chyba wtedy, nie zarejestrowałem tego momentu dokładnie) zaczyna lecieć chłodne. Wcześniej się to zdarzało i pomagało delikatne podbicie temperatury na panelu (chwilowe rozwiązanie), jednak teraz to już nie pomaga. Po zatrzymaniu się maska w górę, w zbiorniczku praktycznie pusto, odkręciłem korek i płyn się pojawił. Wydaje mi się, że osłona też była trochę mokra. Silnik też jakiś mokry/brudny, ale wcześniej uciekał mi olej przez popękaną rurkę bagnetu. O co może chodzić? Układ zapowietrzony czy coś innego? Edit: na potwierdzenie - przy 90*C przestaje lecieć ciepłe powietrze. Na postoju, przy przygazowaniu dmucha ciepłym. Edytowane 19 Września 2017 przez bastiv40
aiwer Opublikowano 20 Września 2017 Opublikowano 20 Września 2017 Z tym brakiem ciepłego powietrza to mi wygląda na uszkodzoną pompe wody. Rozumiem, że do momentu nagrzania do 90st cały czas masz płyn w zbiorniczku a dopiero po osiągnięciu 90st znika ciepło i płyn? Może w weekend zrób tak: Po nocy sprawdź dokładnie wszystkie elementy z płynem chłodniczym do których możesz zajrzeć. Jeśli nie będzie wycieków, odpal auto i obserwuj co się dzieje. Czy gdzieś nie zaczyna kapać. Podłóż jakiś karton pod silnik. Maska w góre. Nigdzie nie ruszaj, tylko czekaj aż się nagrzeje.
bastiv40 Opublikowano 22 Września 2017 Autor Opublikowano 22 Września 2017 Przeglądając internet spotkałem się z radą dotyczącą sprawdzenia wycieków. Mianowicie ktoś polecił wlać do zbiorniczka barwnik UV, ruszyć w trase a następnie w nocy/ciemnym garażu szukać wycieków z lampą. Co o tym myślicie? Jest to bezpieczne?
aiwer Opublikowano 22 Września 2017 Opublikowano 22 Września 2017 Nie wiem jak się zachowa taki płyn UV gdy osiągnie powiedzmy 100st bo nigdy tak nie sprawdałem wycieków, ale skoro inni tak robili i wszystko jest ok to próbuj
bastiv40 Opublikowano 13 Października 2017 Autor Opublikowano 13 Października 2017 (edytowane) Zdaje się, że wszystko już jest jasne. Powodem ubywającego płynu jest turbo, a dokładniej pęknięcie na korpusie. Edytowane 13 Października 2017 przez bastiv40
bastiv40 Opublikowano 9 Listopada 2017 Autor Opublikowano 9 Listopada 2017 (edytowane) Jednak to nie koniec przygód... Po wymianie turbo 2 razy na przestrzeni 3 tygodni przy odpaleniu zadymił tak gęsto na biało, że mam wrażenie że w Katyniu była lepsza widoczność. Za drugim razem zauważyłem też dym spod maski, więc szybkie oględziny i pyk. Widać płyn na turbo i w okolicy. Obrazek: https://imgur.com/a/NSamL Płynu ogólnie nadal ubywa. Na zimnym nie dymi prawie wcale, po rozgrzaniu kiedy stoję na światłach zawsze (czasem mniej, czasem więcej). Problemy z ogrzewaniem też występują. Pojechałem wczoraj do warsztatu gdzie wymieniałem turbo i po względnie dokładnych oględzinach z lusterkiem da się zobaczyć płyn. Test na obecność CO2 w układzie chłodzenia pozytywny. Uszczelka/głowica/znowu coś z turbo? W warsztacie stawiają na pierwszą i/lub drugą opcje. Edytowane 9 Listopada 2017 przez bastiv40
bastiv40 Opublikowano 11 Listopada 2017 Autor Opublikowano 11 Listopada 2017 Proszę o pomoc. Ktoś się spotkał z takim czymś? Coś jeszcze ewentualnie sprawdzić?
przem8 Opublikowano 13 Listopada 2017 Opublikowano 13 Listopada 2017 W którym miejscu dokładnie zlokalizowano wyciek, spod głowicy? Brak ogrzewania przez zapowietrzony uklad i do tego test na co2 pozytywny więc wszystko wskazuje na uszczelkę
bastiv40 Opublikowano 3 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 3 Stycznia 2018 (edytowane) Niestety nierówna praca zaraz po odpaleniu powróciła - czy to może być wina aku, że zaraz po odpaleniu nie wyrabia i takie kwiatki się dzieją (zakładam że jak stał ten tydzień wcześniej to go podładowali)? Wyskoczył mi również błąd 18010. Najgorzej jednak, że wczoraj zaobserwowałem znowu ten gęsty, biały dym i zapach palonego płynu. Coś sknocili przy robocie, czy może jest to wynik czegoś czego nie brałem pod uwagę? Blok nie był ruszany. Z ogrzewaniem nie ma natomiast problemu. Edytowane 3 Stycznia 2018 przez bastiv40
bastiv40 Opublikowano 8 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 8 Stycznia 2018 (edytowane) Takie mam widoki praktycznie po każdym uruchomieniu po nocy/po kilku godzinach. Na początku jest nierówna praca, a kiedy się wyrówna to zaczyna dymić. Do tego podczas jazdy widzę dym w lusterku, jednak nie taki ciągnący się (i tak jakby zanikał z czasem). No i oczywiście mniejsze i większe kłęby na światłach, czy ogólnie postoju. Podejrzewam nieszczelny wydech i nadmierną wilgoć, ale to raczej nie tylko to. Jeśli chodzi o zapach tego dymu, to najczęściej typowo "benzynowy", czasem trochę jakby od płynu. Później przechodzi w inny (może przypominać nieco zimne ognie), być może olej. Być może, bo tak naprawdę nie wiem jak palony olej pachnie. Edytowane 8 Stycznia 2018 przez bastiv40
cysiek18 Opublikowano 8 Stycznia 2018 Opublikowano 8 Stycznia 2018 U mnie też jak jest zimno to lubi dymić na światłach i postoju ale to para. Tak sobie to bynajmniej tłumaczę bo płynu mi nie ubywa i dym nie śmierdzi. U ciebie na tym zdjęciu dość sporo tego dymu, jeszcze jak mówisz że śmierdzi to dalej coś nie halo.
bastiv40 Opublikowano 25 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 25 Stycznia 2018 I niestety wywala płyn na zewnątrz, prawdopodobnie znowu na łączeniu głowicy z blokiem, bo leje na turbo trochę i dymi stamtąd, ale bez lusterka nic nie widać. Wina nie ruszanego bloku czy może robota źle zrobiona?
goldi Opublikowano 25 Stycznia 2018 Opublikowano 25 Stycznia 2018 a jak odkręcisz korek od zbiorniczka na rozgrzanym silniku wali ci ciśnienie umnie po zrobieniu głowicy wymianie uszczelki problem z parą sie skończył chyba że jest bardzo zimno to typowa para
bastiv40 Opublikowano 25 Stycznia 2018 Autor Opublikowano 25 Stycznia 2018 Po wyłączeniu silnika i odkręceniu korka poziom płynu nieco się podnosi, ale nie jakoś raptownie. I słychać przelewanie.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się