Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
3 godziny temu, michcio1985 napisał:

Nie chcę cie straszyć, ale możesz mieć problem z wypłatą ubezpieczenia ze względu na pozostawione w aucie dokumenty, klucze. 

To nie strasz, zwłaszcza jak masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Napisał przecież to: 

 

W dniu 24.09.2017 o 13:54, VNC napisał:

Po aucie pozostały mi wszystkie dokumenty, dowód rej, karta pojazdu, komplet kluczy, nawet ksiazka serwisowa Audi i umowa kupna.

 

Opublikowano

Jakieś postępy w sprawie?
PS.pamiętaj że nie jesteś sam.

Wysłane z mojego HTC Desire 825 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

tez bym się chętnie dowiedział, jak wygląda procedura u ubezpieczyciela Link4 , również posiadam u nich polise AC. Jaka kwote ci wypłacili w stosunku do wartości zawartej w umowie. Nie chce wprowadzać w blad, ale dobrze rozumiem ze oni tylko 80% wartości samochodu w stosunku do wartości rynkowej w tym nieszczęsnym dniu wyplacaja? nie mam doświadczenia w tych kwestiach i proszę boga ażebym nigdy nie doswiadczyl tego na własnej skorze.

Współczuje utraty samochodu :(

Opublikowano

Dkatego też jeżeli decydujemy się na polisę AC to musimy wybierać firmy ubezpieczeniowe takie które wypłacają pełną wartość naszych bryczek, albo płacimy tylko OC i śpimy z dubeltówką na parapecie.

Wysłane z mojego HTC Desire 825 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Powiem tak, dzisiaj zabezpieczenia w kluczykach do naszych aut to tylko utrudnienie dla właściciela, jak je pogubi to nie pojedzie :D

U mnie okazało się po ośmiu latach jazdy że Helmut z ASO w DE w którym kupowałem auto , dał mi komplet kluczyków z których tylko jeden pasował do auta :decayed:

Jak z tym jedynym zaczęły się problemy i okazało się że na pozostałych dwóch można sobie zupy ugotować ( nawet pilot z drugiego scyzoryka był innego typu ) to dostałem lekkiej sraczki :P

Ale ogarnąłem temat , kupiłem odpowiedni kluczyk na E-bayu , dorobiłem grot i jeden zwykły kluczyk, zamówiłem z Allegro odpowiednie , prekodowane transpondery i pozostało wszystko zakodować.

A i warto przypomnieć że od 2006r. wszedł nowy rodzaj immo, teoretycznie trudniejszy do złamania .

No i pojechałem zakodować kluczyki , a tam szczęka mi opadła:D

Chłopaczek wpadł do auta z laptopem i w ciągu 2, może max. trzech minut wkodował obydwa transpondery do immo, nie pytając o nic , a ori kluczyk miałem cały czas w kieszeni i stałem w takiej odległości że w żaden sposób na pewno go nie zczytał :P

Dopiero po robocie jak już lapka odłączył to poprosił o oryginał by sprawdzić czy aby na pewno się nie usunął, ale działał bez problemu :hi:

Tak że dla ogarniętego złodzieja z odpowiednim sprzętem ukraść takie auto to pestka , dwie minuty i odjeżdza, a kluczyki mu nie są do niczego potrzebne :P

Problem ma dopiero jak w aucie jest gdzieś schowane proste zabezpieczenie nie pozwalające uruchomić auta,  albo złącze OBD jest odłączone i wisi jako atrapa, a właściwe jest ukryte :hi:

Opublikowano
4 godziny temu, piotrsob1 napisał:

Problem ma dopiero jak w aucie jest gdzieś schowane proste zabezpieczenie nie pozwalające uruchomić auta,  albo złącze OBD jest odłączone i wisi jako atrapa, a właściwe jest ukryte

To jest sedno tematu, o ile "roboty" nie nada pracownik serwisu, który zna nasze zabezpieczenia. 

Opublikowano (edytowane)
52 minuty temu, hak64 napisał:

To jest sedno tematu, o ile "roboty" nie nada pracownik serwisu, który zna nasze zabezpieczenia. 

Praktycznie każde zabezpieczenie można tak wykonać by dało się wyłączyć na czas serwisu, tylko żeby być pewnym to najlepiej zrobić   je samemu :D

Edytowane przez piotrsob1
Opublikowano

Odłączenie zasilania pompy paliwowej / odłączenie iskry / pstryczek na przekaźniku od ECU. Są różne sposoby. Na szczęście u mnie autko stoi na podwórku przy domu.

Opublikowano

U zakładającego temat też stało na zamkniętym placu... Moim zdaniem sądy w Polsce zbyt łagodnie podchodzą do złodziei samochodowych. Kradzież auta za kilkadziesiąt, a nawet kilkaset tysięcy złotych nie powinna kończyć się wyrokiem w zawieszeniu co w dzisiejszych czasach jest na porządku dziennym. Dopóki zagrożenie karą odsiadki jest znikome, a kradzieże przynoszą ogromne zyski nasze auta będą ginęły i nie zmienią tego nawet najlepsze montowane w autach zabezpieczenia.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano (edytowane)

Są kraje gdzie za kradzież obcinają górne kończyny a złodzieje i tak kradną .

W porównani z naszym nawet długoletnim wyrokiem to zdecydowanie surowsza kara :whistling:

Trzeba po prostu utrudnić im robotę, jak będą musieli szukać głupiego pstryczka i narażać na złapanie na gorącym , to w większości przypadków będą woleli zmienić obiekt złodziejskiego zainteresowania na taki co problemów im nie będzie sprawiał :hi:

Jest tylko małe ryzyko że jak złodziej będzie nerwowy albo pod wpływem, to  może puścić furę z dymem albo ją zdemoluje :decayed:

Edytowane przez piotrsob1
Opublikowano

Popieram teorię że najprostsze zabezpieczenia są najskuteczniejsze.

Wysłane z mojego HTC Desire 825 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano (edytowane)
3 godziny temu, piotrsob1 napisał:

Są kraje gdzie za kradzież obcinają górne kończyny a złodzieje i tak kradną .

W porównani z naszym nawet długoletnim wyrokiem to zdecydowanie surowsza kara :whistling:

Piotrze zawsze znajdą się tacy którzy podejmą ryzyko niezależnie od kary która może ich spotkać. Jednak im kara surowsza, natychmiastowa i nieuchronna ( mówię o procesach które ciągną się latami) tym odsetek ryzykujących byłby mniejszy.

 

Edytowane przez Onyks
Opublikowano

Wysłałem dokumenty i klucze w zabezpieczonej kopercie kurierem opłaconym przez link. Na razie czekam na decyzję ubezpieczalni (nie długo minie 2 tyg od kiedy mają moja przesyłke) , śledztwo oczywiście umorzone ;)

Opublikowano
Wysłałem dokumenty i klucze w zabezpieczonej kopercie kurierem opłaconym przez link. Na razie czekam na decyzję ubezpieczalni (nie długo minie 2 tyg od kiedy mają moja przesyłke) , śledztwo oczywiście umorzone [emoji6]
Decyzja może być tylko jedna. Uznanie szkody i wypłata odszkodowania.

Wysłane z mojego HTC Desire 825 przy użyciu Tapatalka

Opublikowano

Haha odezwała się ubezpieczalnia, że chcą skan dowodu rejestracyjnego i karty pojazdu "bo tak" mimo iż w wykazie wymaganych dokumentów tego nie było. Ok wysłałem skany, ale oczywiście "panie ja nic  nie dostalam, nic nie doszlo". Wysłałem wieczorem 4 maile z różnych klientów, zobaczymy czy dojdzie :D

Smieszne jest to że zawsze otrzymuje od nich automatycznego maila zwrotnego typu "dziękujemy za kontakt..." 

Co o tym myślicie :D

Opublikowano

Takie zachowanie to typowa gra na zwłokę.. Niestety coraz więcej firm tak robi. Wyślij skany z innego emaila i ustaw potwierdzenie odbioru;)

Opublikowano

Nadal brak jakichkolwiek informacji ze strony ubezpieczalni... 

Opublikowano

przecież to już ponad 1,5 miesiąca. Nie masz żadnych informacji ,że spawa w toku czy coś? Pytam, bo ciekaw jestem jaka ta firma naprawdę jest czyt. Link4. A policja umorzyła już poszukiwania czy jeszcze szukają? :mellow:

Opublikowano
W dniu 9.11.2017 o 13:26, Audi sline napisał:

przecież to już ponad 1,5 miesiąca. Nie masz żadnych informacji ,że spawa w toku czy coś? Pytam, bo ciekaw jestem jaka ta firma naprawdę jest czyt. Link4. A policja umorzyła już poszukiwania czy jeszcze szukają? :mellow:

Jutro będę dzwonił do linka zobaczymy o co chodzi... :)

Opublikowano

Uderz do Kolegi @hak64 on dobrze ogarnia tematy ubezpieczen

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...