HelpMePlz93 Opublikowano 19 Października 2017 Opublikowano 19 Października 2017 Witam, Od kilku miesięcy jeżdżę Audi A4B6 3.0 Quattro.(LPG 1,5 roczny) Po zrobieniu raptem 1000km od zakupu usłyszałem od mechanika że mam pęknięty blok( "oczywiście trzeba kupić i wymieniać silnik,robocizna ok 8tyś. złoty" ). Dzwoniłem do poprzedniego właściciela i on zarzeka się ,że auto było sprawdzone pod tym kątem przed sprzedażą i wszystko było OK. I teraz pytanie czy mechanik chce mnie naciągnąć na koszty (głowice rzekomo wysłał na testy szczelności i wszystko z nimi OK wiec telefonicznie mi powiedział że na 100% jest pęknięty blok) Pytanie dla was czy ktoś miał sytuacje że pękł mu blok silnika? 1. Jakie były objawy ( u mnie delikatny majonez na korku olejowym / płyn chłodniczy zaczął ubywać / zaraz po odpaleniu kopcił po chwili ustawało dymienie, wyczuwalny w spalinach był właśnie płyn chłodniczy ) 2. Jakie ponieśliście koszta (i w jaki sposób zostało to naprawione czy też wymienialiście silnik)?
KubiaK Opublikowano 19 Października 2017 Opublikowano 19 Października 2017 (edytowane) objawy podchodzace pod uszczelke pod glowica ale skoro mechanik sciagal glowice to by Ci chyba powiedzial ? powiedz mu po prostu, zeby Ci pokazal w ktorym miejscu ten blok jest rozczelniony (niech zrobi jakis test szczelnosci) i tyle ... blok zeliwny od tak sobie nie peka z d*py ale jak to lecialo w klasyku - wszystko sie moze zdarzyc dla mnie mechanicy w Polsce to partacze i nie ufam praktycznie zadnemu , tym bardziej takiemu , ktory na dzien dobry krzyczy $$$ a nie zlokalizwal nawet dobrze usterki .... Edytowane 19 Października 2017 przez KubiaK
WYSKUN Opublikowano 19 Października 2017 Opublikowano 19 Października 2017 Podpisuje się pod tym co kolega KubiaK pisze - mechanicy to partacze którzy krzyczą o hajs bez zlokalizowania usterki
darox5 Opublikowano 19 Października 2017 Opublikowano 19 Października 2017 Podpisuje się pod tym co kolega KubiaK pisze - mechanicy to partacze którzy krzyczą o hajs bez zlokalizowania usterkiW ASN przecież jest blok aluminiowy a nie żeliwny. Cylindry pokryte są alusilem nie ma mowy o szlifie.Nie stosuje się zestawów naprawczych w postaci nadwymiarowych tłoków, pierścieni itd.Robi się tak zwane Honowanie specjalną maszyną. Koszt Honowania cylindra około 1000 zł teraz na pewno już mniej. Napisałem od tak dla wiadomości bo jak blok pęknięty to raczej nic z tym nie da się zrobić.Wysłane z mojego LG-H870 przy użyciu Tapatalka
lmarrio Opublikowano 19 Października 2017 Opublikowano 19 Października 2017 Objawy pasują do: pękniętej głowicy, UPG i do pękniętego bloku. Jak głowice sprawdzone, na uszczelce nie widać przedmuchu czy korozji to trzeba sprawdzić tuleje, powinno być widać pęknięcie. Niestety w tych silnikach się to zdarza. Poszukaj drugiego silnika, można znaleźć jeszcze zamontowany, odpalić i posłuchać jak pracuje. Koszt - 4000 do 5000, przekładka - różnie od 600 do 1500. Za części ze starego silnika powinieneś dostać od 2000 do 2500. PS. Delikatny "majonez" na korku w tym silniku to normalna rzecz zwłaszcza zimą, latem, wiosną. Takie objawy " płyn chłodniczy zaczął ubywać / zaraz po odpaleniu kopcił po chwili ustawało dymienie, wyczuwalny w spalinach był właśnie płyn chłodniczy" już nie są normalne
Robero321 Opublikowano 19 Października 2017 Opublikowano 19 Października 2017 (edytowane) 1) rzecz w tych silnikach zdarzało się dość często że pękały bloki może nie tyle bloki co tuleje cylindra. Objaw może być podobny do Twojego ale nie musi. Tuleje pękają od przegrzania nie pamiętam dokładnie ale chyba między 2 a 3 cylindrem Pękają bo w tym miejscu jest katalizator który jak wiadomo grzeje się do kilkuset stopni... Jeśli jest nie sprawny jeszcze bardziej. Co za tym idzie nie ma przepływu i wzrasta dodatkowo ciśnienie w układzie. Więc przy zapchanym nie sprawnym kacie można dość łatwo uwalić blok.... wystarczy trochę popałować ... osobiście pierwszą rzeczą jaką zrobiłem po zakupie to porządek z katami.. 2) rzecz to że partacze to fakt i tu bez pokazania ewidentnego pęknięcia nie masz co wierzyć mechaniorowi 3) O ile nie ma nadmiarowych rzeczy o tyle remonty tych silników są robione - tulejowanie. Ostatnio jeden z mechaników którzy znają się na tych silnikach i czasem się tu udzielają robił taki remont.... osobiście wolał bym kupić sprawny motor niż robić remont w postaci tulejowania bloku.. Edytowane 19 Października 2017 przez Robero321
Robero321 Opublikowano 19 Października 2017 Opublikowano 19 Października 2017 Bez dokładnych testów stwierdzających że pękła tuleja nie ma co się napalać na wymianę bloku czy silnika
KubiaK Opublikowano 19 Października 2017 Opublikowano 19 Października 2017 Jesli blok jest aluminiowy to wspolczuje Moja wina - nie sprawdzilem, nie dziwota, ze moze pekac.. Bylem pewny, ze stare dobre V robili jeszcze z zeliwa No ale pewnie za pare lat beda robic silniki z plastiku na 50 tys i nara do dealer'a po nowy model, jakby nie bylo wszystko przemyslane
HelpMePlz93 Opublikowano 20 Października 2017 Autor Opublikowano 20 Października 2017 Zrobiłem rozeznanie o tym mechaniku, każdy twierdzi że jest osobą rzetelną dbającą o swoją reputację(nie jakiś cygan) . Rozmawiając z nim dowiedziałem się że po rozkręceniu w 6 cylindrze była woda i że ciężko mu wskazać w którym dokładnie miejscu jest to mikropęknięcie. Nie wiem teraz czy opłaca mi się robić koszta są ok 8 tysięcy (auto nabyłem za 19). Pytanie czy auto sprzedać w takim stanie jakim jest? ( buda mega zadbana, w środku beżowe skóry w bardzo dobrym stanie + 1,5 letni GAZ LPGTECH) nie wiem ile bym za to dostał. Miałem jeszcze koncepcje włożenia silnika 1,8T BEX ale dużo ludzi mi mówi/piszę że koszta będą podobne jak nie większe. Panowie doradźcie co robić bo czas na podjęcie decyzji mi się kończy.
KubiaK Opublikowano 21 Października 2017 Opublikowano 21 Października 2017 Remontuj . W takim stanie nikt Ci tego nie kupi - chyba, ze za grosze a tak przynajmniej bedziesz mial porobione auto. Przekladka zawsze wyjdzie wiecej + niespodzianki, ktore Cie moga spotkac po drodze.
djjary Opublikowano 22 Października 2017 Opublikowano 22 Października 2017 Witam kolego ja miałem nie tak dawno pęknięty blok poczytaj mój temat blok tulejowałem wszystkie 6 cylindrów na żeliwnych tulejach ori bloki w asnach są aluminiowe lubią pękać od zapchanych katów przegrzania i pałowania auta remont robiłem u waskivwa z forum jak coś polecam
rogigor Opublikowano 31 Października 2017 Opublikowano 31 Października 2017 (edytowane) Ja od siebie dodam, że też polecam Waskivwa - ustawiał mi rozrząd i zrobił to idealnie. Ogólnie chłop ma ogromną wiedzę na temat ASNów. Edytowane 31 Października 2017 przez rogigor
waskivw Opublikowano 1 Listopada 2017 Opublikowano 1 Listopada 2017 Kolego podjedź do mechanika i niech Ci palcem pokaże gdzie jest pęknięty blok . Przy demontażu głowic zwłaszcza w silnikach V zawsze trochę płynu wleje się do cylindrów , nie ma szans na spuszczenie całego z układu chłodzenia Objawy które opisałeś są normalne dla Asn-a , krótkie dystanse + lpg , a ubytek płynu mógł być spowodowany nieszczelnością układu chłodzenia , zawsze można było wykonać test szczelności cylindrów przed rozebraniem silnika .
Decybell Opublikowano 1 Listopada 2017 Opublikowano 1 Listopada 2017 (edytowane) 24 minuty temu, waskivw napisał: Kolego podjedź do mechanika i niech Ci palcem pokaże gdzie jest pęknięty blok . Przy demontażu głowic zwłaszcza w silnikach V zawsze trochę płynu wleje się do cylindrów , nie ma szans na spuszczenie całego z układu chłodzenia Objawy które opisałeś są normalne dla Asn-a , krótkie dystanse + lpg , a ubytek płynu mógł być spowodowany nieszczelnością układu chłodzenia , zawsze można było wykonać test szczelności cylindrów przed rozebraniem silnika . Zgadzam się w całej rozciągłości, może poza jednym - można było testować na szczelność, ale uczciwie rzecz biorąc to zanim nie zajrzysz do środka to rzadko zakładasz pęknięcie bloku.... Ale ubytki płynu, jak kolega wspomniał, mogą mieć różne "źródła", choćby wewnętrzna nieszczelność parownika przy gazie, mógł ci płyn po malutku wtryskiwać z gazem i go poprostu spalałeś itp. Ogólnie ja bym porządnie zweryfikował istnienie tego pęknięcia, zanim wyłożę 10k cebulionów na ewentualny remont, albo stracę kilkanaście sprzedając auto jako złom, a jak się okaże że rzeczywiście jest, to kup wiarygodnego ASNa, najlepiej jak najbardziej gołego i swapuj, remont wychodzi (w takim wymiarze jak tulejowanie) za drogo i to o wiele moim zdaniem. p.s. 13km ode mnie stoi na przykład cabrio b6 z ASN-em ze skasowaną d*pą, przebieg 149k weryfikowalny w 100%, bo właściciel posiada pełną dokumentację auta bo od nowości serwisował je w ASO Audi, które jest ulicę dalej od jego domu i jak dzwoniłem pytać powiedział, że za motor bez osprzętu chce 400 ojro - czegoś takiego szukaj. Edytowane 1 Listopada 2017 przez Decybell
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się