Dajmon Opublikowano 2 Marca 2014 Opublikowano 2 Marca 2014 Przeczytałem wątek ten od deski......., przychodzi wiosna, wyższe dodatnie temperatury, więc pewnie i OIL MIN zacznie się pojawiać, bo teraz w czasie zimy, czyli od października do chwili obecnej (przynajmniej u mnie) spokój. Co do czujnika w misie, to jak ktoś tu pisał - kontroluje on na bieżąco temperaturę swojego drucika, który opływa olej znajdujący się w misie. Temperatura drucika czujnika jest z kolei odczytywana na bieżąco przez komputer. Dopiero po 100km od zamknięcia maski, komputer może zapodać komunikat na Fisie o MIN OIL. Nie wcześniej. Więc jeśli ktoś od zamknięcia maski nie przejechał stu km (100km), a otworzył w między czasie maskę, to nastąpi "reset", i po zamknięciu maski komputer rozpocznie od nowa zliczanie temp. z przysłowiowego drucika z czujnika w misie. Temperaturę z drucika czujnika w misie komputer zamienia/przelicza na wysokość oleju. Nie ważne jak to przelicza. Ważne, że przelicza na wartość w [mm]. Wartość tą aktualną poziomu oleju w [mm] w misie można odczytać VAG'iem w zakładce 17-Instrumenty/08-Bloki Pomiarowe/Grupa 007/pierwsza komórka od lewej(zaznaczyłem na czerwono). Czujnik poziomu oleju w misie ma pewną wysokość swojej części pomiarowej ("swojego drucika"), dlatego czujnik może odczytać maksymalną wysokość oleju na poziomie ok. 54...56..nawet do 58mm (bo różni koledzy z forum mieli różne odczyty stanu poziomu oleju na zimnym silniku). Jeśli wlejesz do silnika więcej oleju niż, np. te nasze przysłowiowe, wymagane 4.2litry, to czujnik tego poziomu nie odnotuje, podając max. wartość jaką on jest w stanie odczytać ze swojego drucika, np. te w/w wartości. Druga komórka od lewej (kolor zielony zaznaczony przeze mnie), to próg oleju jaki powinien wynosić w tym danym aktualnym momencie postoju lub jazdy, np. podczas ruszania ze skrzyżowania z pod świateł lub podczas pokonywania prostego odicnka drogi. Tutaj myślę Ja z "benymA4", że różnica między aktualna wartością naszego poziomu oleju a wartością progową == średnią oleju jaki znajduje się w misie. Wartość tej średniej wylicza komputer i zapodaje w grupie 006 (zaznaczona wartość kolorem fioletowym). Jeśli średnia wartość poziomu oleju czyli średnia temp. tam w misie znajdującego się oleju będzie mniejsza lub równa zero (temp. oleju będzie przekroczona), to na komunikacie FIS wiadomo co będzie. Może jest tu ta przyczyna z długim spływaniem oleju - czyli olej już w misie się nagrzewa. Długo spływa bo stosujemy gęstsze oleje o zwiększonych lepkościach aby wyeliminować spalanie, czyli aby wyeliminować przedmuchy między pierścieniami a gładziami cylindrów, np. 5W40...W50, 10W40...60. Więc na spalanie wpływa pozytywnie, bo zmniejszamy jego ilość, ale wpływa to negatywnie na prawidłową pracę czujnika w misie, bo ten nie dostaje na czas z górnych partii silnika schłodzonej i odpowiedniej ilości oleju. Trzeba by wybrać konsensus między ilością spalanego oleju przez przepracowany już silnik do pojawiającej się kontrolki OIL MIN. Są jeszcze dwie komórki, w których komputer odnotowuje skrajną ujemną i skrają dodatnią wartość poziomu oleju odnotowaną w czasie dotychczasowej jazdy. Wartości te resetują się podczas kasowania inspekcji olejowej. Ja myślę, że OIL MIN wynika z podwyższonej temperatury oleju na którą wpływa klika czynników (temp. zewnętrzna oraz wymieniiona szybkość spływania - jednak tutaj typ oleju też ma wpływ - nie tylko szlam i nagar tam występujący). OIL MIN widoczne jest w czasie letnim, a praktycznie niezauważalne w czasie zimy, kiedy temp. zewnętrzna spada poniżej zera 0st.C. Otóż silnik w zimie szybciej się schładza, przez co temp. oleju nie osiąga wartości krytycznej. Druga rzecz, to konsumpcja oleju. Mniejsza jego ilość powoduje, że olej szybciej się nagrzewa przez co nie jest w stanie utrzymać odpowiedniej temp. silnika. Czyli mała jego ilość oraz jego starość. Jeśliby analizować co się dzieje w misie olejowej, to nie ma tam zapewne idealnego lustra oleju jak na jeziorze bez wiatru, tylko jest pewnie jak na oceanie - burza i sztorm. "Drucik" czujnika osłonięty jest więc plastykiem z dwoma otworami, które mają zapewnić: dolnym otworem wpływa olej i może wpłynąć, bo u góry jest otworek odpowietrzający (powietrze). Czyli wszelkie rozbryzgiwania oleju nie wpływają negatywnie/destabilizująco na prawidłowy odczyt poziomu olej. Drucik czujnika cały czas opływa stale zmieniający się poziom oleju, a ten przyjmuje jakąś temperaturę aktualnie rozgrzanego silnika. Nie wiem jednak, czy czasem temp. samego oleju nie jest odczytywana z drugiego czujnika umieszczonego w samym czujniku poziomu oleju (termistora). Wówczas od temp. poziomu oleju wraz z jego temperaturą (z czujnika w postaci "drucika") odejmowana byłaby temp. oleju (z termistora). Czyli odejmowane byłoby "tło temperatury" z termistora co dawałoby odczyt samego poziomu oleju bez względu na jego temperaturę. Hm. Sam wymieniłem swój czujnik poziomu oleju na nowy ORI z ASO z myślą, że załatwi to sprawę OIL MIN. Więc olej, mimo że jest na stanie 1/2 lub 3/4 lub max. na bagnecie to ma on za wysoką temperaturę/ przekroczoną wartość progową założoną przez konstruktorów. Przegrzany silnik? Nie prawidłowa praca choćby jednego układu? Może jakieś dodatkowe tarcie? A może nieprawidłowe spalanie w cylindrze. Pierścienie nie rozpierają się jak trzeba na tłoku, czyli nie zgarniają oleju z gładzi cylindrycznej co powoduje że olej ma bezpośredni kontakt z komorą spalania w cylindrze, gdzie powstaje wysoka temp. podczas spalania, co powoduje zwiększoną temperaturę oleju. Poprawcie mnie jeśli oczywiście źle to analizuję, bo to moja analiza. Nie projektuję silników. Chcę tylko, żeby mój działał jak należy. Jeśli mu trzeba coś wymienić to co? ---------- Post dopisany at 21:32 ---------- Poprzedni post napisany at 21:17 ---------- Więc, jak co nie którzy, pewnie w tym nie raz i ja, lejemy na max. na bagnecie lub nawet powyżej max. Powoduje to, że w obiegu silnika znajduje się więcej olej niż jest to wymagane, jednak większa jego ilość zapewnia sprawniejsze chłodzenie. Zauważyłem swego czasu jedną rzecz. Mianowicie, jak jechałem na autostradzie 100-120-140km/h to po przejechaniu pierwszych 100stu km, podpiąłem VAG'a i sprawdziłem wartość średniego poziomu oleju. Miałem +7mm. Jak nigdy. Jak tylko wjechałem do miasta i tam wykonałem kolejne 100km, to miałem na VAG'u już tylko +2mm. Wyszło na to, że dla +7mm, silnik schładzany był masą/strumieniem dużej ilości wtłaczanego pod maskę powietrza. W mieście, w korku, z małą prędkością 40-50km/h przy niskich obrotach, silnik praktycznie się smażył z na własnym "oleju". Zero jakichkolwiek większych podmuchów, za wyjątkiem załączanego wentylatora. ---------- Post dopisany at 21:36 ---------- Poprzedni post napisany at 21:32 ---------- W 2005 roku Audi wprowadziło Ultradźwiękowe czujniki poziomu oleju. Pomiar falami a nie przez temperaturę. Może należałoby wstawić taki właśnie czujnik ultradźwiękowy poziomu oleju, przy czym należałoby przystosować zapewne transmisję z tego czujnika do typu transmisji jaką wykorzystuje obecnie nasz komputer z naszego typu czujnika.
kiko79 Opublikowano 2 Marca 2014 Opublikowano 2 Marca 2014 mi się OIL MIN zapalił tylko raz, kiedy latem w mega upał pokonałem trasę 1500km z mega krótką przerwą na siku. I to może się zgadzać z teorią o roli podwyższonej temperatury. Zatrzymałem się, ale poziom był w normie. I od tej pory cisza.
Dajmon Opublikowano 2 Marca 2014 Opublikowano 2 Marca 2014 Hm. Za przelot oleju przez Nasze silniki odpowiedzialna jest pompa oleju i smok. Jeśliby olej za wolno ściekał, czyli zwiększałaby się jego temp. to winowajcą może być własnie pompa olejowa lub smok przytkany lub jedno i drugie, bo przytkany smok spowodowałby obniżenie dotychczasowej sprawności/wydajności tłoczenia naszego oleju. Lub inaczej, że pompa ze smokiem mniej tłoczy oleju do góry, więc olej szybciej w górnych partiach silnika się nagrzewa bo jest go mniej, a szybko spływa (tzn. spływa tak samo jak jest wtłaczany). Również przypchane kanały olejowe zwiększają opór oleju. W misie wówczas jest tego oleju dużo ale jest za bardzo nagrzany, bo nie jest w stanie się wychłodzić w górnych partiach silnika przed etapem odbierania ciepła z silnika. Można by tu przepływ oleju przytoczyć do pitego napoju z kubka przez cienką słomkę. Trzeba się namęczyć żeby opróżnić w miarę szybko kubek. Więc tak samo może być z olejem. Ciśnienie będzie ale trzeba będzie odczekać zwiększony/wydłużony okres czasu aby cała zawartość miski olejowej mogła się przelać przez silnik. Należałoby więc sprawdzić jeszcze dodatkowo ciśnienie oleju. Należałoby jednak przemyśleć, czy aby mierzone ciśnienie jest identyczne dla przytkanej rury jak i dla rury która nie jest przytkana? Wówczas pomiar ciśnienia mimo, że dawałby prawidłowy rezultat (bo przecież komunikat z czerwoną lampką Nam nie występuje), to jednak czy jest tam odpowiednia ilość pompowana tego oleju? A to jest wówczas ma znaczenie.
staszek_kolasa Opublikowano 7 Marca 2014 Opublikowano 7 Marca 2014 Witam Panowie, Jestem nowy na tym forum i od niedawna jestem również właścicielem Audi A4 B6, silnik 2.0 benzyna o oznaczeniu ALT. Bardzo się cieszyłem z zakupu mojego pierwszego auta, lecz radość ta nie trwała długo. Na początku miałem problemu z temeperaturą pracy silnika i spalaniem. Samochód potrafil spalać nawet 13L na 100km przy spokojnej jeździe. Jak się okazało, przyczyną był zepsuty termostat. Mogłem przejechać nawet i 200km, a temperatura silnika nie była wyższa niż 55 stopni. Problem zdiagnozowałem sam, wymieniłem termostat, problem z głowy. Samochód pali średnio 7.5-8L na 100 km, temepratura silnika to 90 stopni. Wszystko ładnie, super i pięknie. Następnie, jakoś miesiąc po wymianie termostatu zapaliła mi się kontrolka oleju (OIL Min). Szczerze mówiąc nie wiedziałem o tym, że te silniki są olejolubne. Gdybym to wiedział postawił bym na 1.8T. No ale problem z olejem powiązałem z termostatem, jak wiadomo silnik zimny to może chlapnąć sobie troszkę. Kupiłem Total 5W30, dolałe, pół litra. Spokój był na jakieś 1500km. Ostatnio jadę sobie na trasie i ten sam problem, zapaliła się kontrolka OIL Min, dolałem 300-400ml i wróciłem spokojnie do domu. Rano zmierzyłem stan oleju, a tam na bagnecie grubo ponad max! Dziś rano dziewczyna jedzie na uczelnie, (samochód nie był ruszny od ostatniego dolania) a problem powrócił. Przejechała raptem 3km? Przeczytałem cały ten wątek i już mam mentlik w głowie. Wiem, że winna może być odma (u mnie jest cała w olej, jutro będę ją sprawdzać). A co sądzicie o czujnikach? Jakiś czas temu gdy wjeżdżałem do pracy przytarłem o próg zwalniający na parkingu, dość ostro, było słychać charakterystyczny dźwięk. Zauważyłem również, że uszczelka pokrywy zaworów puszcza olej po lewej stronie w okolicach akumulatora. Brać oleju to raczej nie bierze, bo nie widze żadnego dymu za sobą. Jak sądzicie? Co może być przyczyną? Ma ktoś może jakiś dobry patent na modernizację tej odmy? Z góry dzięki za wszelkie sugestie.
benyA4 Opublikowano 7 Marca 2014 Opublikowano 7 Marca 2014 odmy nie zmodernizujesz najwyzej ja wymien jesli jest popekana, to samo dotyczy uszczelki pod pokrywa do wymiany. A olej ci spala i nie ma sie co dziwic mi tez duzo go spala a nie kopci. Tak wiec banka z olejem w bagazniku i jazda
staszek_kolasa Opublikowano 7 Marca 2014 Opublikowano 7 Marca 2014 Wiesz co, powiem Ci, że chyba znalazłem przyczynę. Dziewczyna właśnie wróciła z uczelni, zszedlem na dól, zapaliłem silnik i tak sobie wszystko ogladałem. Najpierw odkreciłem wlew oleju. Oleju jest tyle ze mnie całego zachlapało i silnik (wczesniej, gdy przy kupnie to sprawdzalem to nie bylo tego, ale może to być też spowodowane tym, że kupowałem auto zima). Następnie zdjalem ta obudowe z logiem Audi i napislem 2.0. Popatrzylem tu i owdzie, okazalo sie ze ten trojnik jest luźny. Sa na nim jakies gumy dziwne (modernizacja na szybko przed sprzedaza?), a ta czesc ktora wchodzi do silnika jest straznie luźna. Tylko sie ja dotknie, od razu sie odgina i pryska olejem. Wzialem latarke, popatrzylem dalej i rzeczywiscie, tam dalej widac wczesnie slady oleju... Odma, tak jak napisalem rowniez cala w oleju. Po zgaszeniu silnika sprawdzilem poziom oleju na cieplym, byl taki sam jak na zimnym -> grubo ponad maks! Dziwne jest tez zachowanie czujnika, bo dziewczynie podczas jazdy zapalal sie komunikat OIL MIN i gasl (zapalal sie gdy przejezdzala przez progi zwalniajace albo jadac po dziurach). Jak na moje to wymienie uszczelke, ten trojnik, sprawdze i wyczyszcze odme. Zaleje nowym olejem, podobno lepszy jest 5W40 niż 5W30, ten samochod podobno potrzebuje oleju ktory ma wyzsza lepkosc przy wyzszych temperaturach. No i chyba warto przy okazji wymienic rozrzad? Jak myslicie, brak dobrego mocowania tego trójnika może być problemem? [beny, tak w ogole widze, ze mieszkamy w tym samym miescie ]
sławek85 Opublikowano 7 Marca 2014 Opublikowano 7 Marca 2014 panowie miałem to samo na bagnecie był max a pokazywało na wyświetlaczu min oil sprawcie wiązkę od czujnika i czy nigdzie nie masuje wam przewód lub czujnik co od czujnika kosztuje 220 zł Hella przynajmniej ja za tyle go kupiłem
staszek_kolasa Opublikowano 7 Marca 2014 Opublikowano 7 Marca 2014 @Slawek85 Dzieki za wskazowke, wszystko dziś bede sprawdzac.
snake160 Opublikowano 18 Marca 2014 Opublikowano 18 Marca 2014 Ten problem u mnie również występuje, Oil min. zapala się co 100 km walczę z tym od zeszłego roku, wymieniłem czujnik i dalej lipa, sprawdzałem wiązkę wszystko ok, olej na max cały czas a kontrolka wyskakuje. Na dodatek mam 1.9 tdi i olej mi nie ubywa na bagnecie. Myślałem że problem tkwi w czujniku bo kupiłem zamiennik z intercarsu ale udało mi się zdobyć na próbę sprawny oryginał od kolegi i też po 100 km zapala się kontrolka więc zamiennik nie ma nic do tego. Odmę mam nie popękaną nie mam też żadnych wycieków oleju czy nieszczelności. Ręce już mi opadają i nikt nie ma na to lekarstwa aby na dobre załatwić ten problem.
enrike2 Opublikowano 18 Marca 2014 Opublikowano 18 Marca 2014 a jaki olej masz wlany bo nie podelaes jak castrol to masz winowajce wo olej tez ma znaczenie
Dajmon Opublikowano 23 Marca 2014 Opublikowano 23 Marca 2014 I u mnie dziś OIL MIN. W tamtym tygodniu zmieniłem olej z Motul 10W/40 na Valvoline 10W/40. Dopóki jeździłem na Motulu 10W/40 od listopada zeszłego roku do teraz nie miałem problemów. Nie miałem problemów bo i niższe były temperatury zewnętrzne. Przez ten tydzień co dziennie podnosiłem maskę bo zmieniałem zawór wysokiego ciśnienia oleju i sprawdzałem, czy nie ma jakiś wycieków. Między podnoszeniem maski nie udało mi się przejechać aż do dziś jednorazowo łącznie odcinka 100km, stąd dopiero dziś OIL MIN. Również dlatego oli min zaświecił się pewnie dlatego, że olej nowy i gęsty i super lepki, więc pompa oleju ma problem z tłoczeniem takiego gęstego oleju. Na starym Motulu 10W/40 problem nie występował, bo już nie miał takich parametrów jak ten nowy. Był przepalony i rzadki jak woda. Pisałem przed momentem w innym poście, że leję 10W/40, żeby zmniejszyć spalanie oleju na pierścieniach przez silnik, a tu problem od razu z zaworem wysokiego ciśnienia oleju oraz z ciśnieniem oleju i kontrolką Oil Min. Hm. Myślę, że olej musi być tylko i wyłącznie 5W/...... Tak rzadki olej podany przez producenta samochodu bez problemu powinna pompować pompa czyli dać radę cisnąć go do góry na rozrząd (chyba, że zawalony smok), a tym samym dostarczyć wystarczającego ciśnienia dla zaworu wysokiego ciśnienia oleju oraz dla obiegu oleju w silniku, czyli dla szybszego i lepszego wychładzania się oleju więc i nie zapalania się OIL MIN. Problemem jest i będzie co z takim rzadki olejem typu 5W/...? Spalanie tego oleju w większych ilościach przez pierścienie silnika (na tłokach). Szybsze spalanie oleju na pierścieniach będzie powodować z kolei zapalanie się OIL MIN ale tylko wtedy gdy tego oleju będzie rzeczywiście mało. O tym zjawisku pisał akurat kolego "Maciek.W". Pisał, że jak miał olej bodajże Elf jakiś tam typ (nie pamiętam), to oil min zaświecał się kiedy chciał. Jak zmienił na inny olej, kontrolka zaczęła zapalać się tylko wówczas, gdy tego oleju na bagnecie rzeczywiście było min. ---------- Post dopisany at 21:31 ---------- Poprzedni post napisany at 21:03 ---------- 1. Czyli pewne oleje o pewnej gęstości i lepkości są w większym lub mniejszym stopniu spalane na pierścieniach. 2. Czyli pewne oleje o pewnej gęstości i lepkości nie zapewniają prawidłowego schładzania silnika przez co oil min zapala się kiedy chce mimo, że jest go w normie na bagnecie. Wniosek. Jak się chce, aby silnik mniej spalał oleju na pierścieniach, to trzeba zastosować olej gęsty o super lepkości, aby uszczelnić pierścienie, np. 10W/....... Jest to zaleta takiego oleju bo super uszczelnia (czywiście na tyle na ile jest mu to pozwolone przez nieszczelności). Wadą takiego oleju jest jego dłuższe schładzanie się w obiegu (oddawanie temp. do otoczenia) oraz dłuższe spływanie z górnych części silnika. Problemem jest występujący oil min. Przy gęstszym oleju, pompa może mieć problem z jego tłoczeniem w górę więc i oleju na dół spływa tyle ile pompa jest w stanie pompować. Dodatkowo wolno spływający olej z góry, powoduje że oleju w misie może być mało lub prawie w ogóle. To jest moje uzmysłowienie tego tematu. Z kolei rzadszy olej będzie mniej doszczelniał pierścienie, przez co zwiększy się jego spalanie na pierścieniach. Tu będzie jedyny problem. Spalanie oleju w przysłowiowych litrach. Zaletą będzie z kolei sprawniejsze tłoczenie oleju przez pompę w górne rejony silnika, a tym samym zwiększony spływ oleju do miski w porównaniu do oleju gęstszego. Olej rzadszy wykona więcej razy obiegów silnika niż olej gęsty, przez co szybciej sprawniej będzie wychładzał silnik. Oil min będzie się zapalał tylko wtedy, gdy oleju będzie rzeczywiście mało. Mankamentem może być jednak również częste pojawianie się kontrolki oil min, bo olej wówczas będzie dwa lub trzy razy bardziej zjadany na pierścieniach niż olej gęstszy. Powrót z dotąd stosowanego oleju 10W/... na olej 5W/.... może załatwić pojawiającą się byle kiedy kontrolkę oil min ale zwiększy dotychczasowe spalanie oleju, co i tak wpłynie na pojawienie się w końcu kiedyś tej kontroli oil min. Tylko, że powinna się ona pojawić rzeczywiście wtedy, gdy tego oleju będzie naprawdę minimum. Zmiana oleju z 10W/.... na 5W/.... może wypłukać osady i inne nagary z silnika i go rozszczelnić. Więc i tak lipa.
jarek39 Opublikowano 23 Marca 2014 Opublikowano 23 Marca 2014 no ja własnie zmieniłem z 10w40 na 5w50 narazie wsszystko ok przejechałem z 1500km bede pisał jak cos sie bedzie działo
POWER-KRIS Opublikowano 23 Marca 2014 Opublikowano 23 Marca 2014 Mylicie pojęcia wam trzeba nie 10W40 tylko 5W50. To druga liczba mówi jak gesty olej jest przy 90 silnika. I tak 30 będzie juz woda a 50 gęsta. To tak w skrócie. Pierwsza liczba ma znaczenie tylko w mrozy.
Dajmon Opublikowano 23 Marca 2014 Opublikowano 23 Marca 2014 dziękuję za poprawienie kolego więc nie .../50, nie.../40, tylko trzeba lać .../30
enrike2 Opublikowano 24 Marca 2014 Opublikowano 24 Marca 2014 jak ty kolego piszesz masz racje jak ja kupilem ro temu samochod mialem zalanego castrola 5w40 i mialem pojawiajacy sie oil min i oil sensor kiedy tylko chcial po zmianie na volwoline 5w50 problem znikl oil min zapal sie wtedy kiedy trzeba czy zima czy lato nie ma problemu ;-)
jarek39 Opublikowano 25 Marca 2014 Opublikowano 25 Marca 2014 to fajnie mam nadzieje ze u mnie tez tak bedzie ale to z czasem sie zobaczy
snake160 Opublikowano 26 Marca 2014 Opublikowano 26 Marca 2014 ja mam castrol Edge 5W40 więc jest rzadki i nie powinno być problemu a jest, więc na bańce jest nawet napisane do silników VW audi z pompo wtryskiwaczami czyli wszystko u mnie pasuje olej taki jak zaleca producent reasumując zalać tego valvoline albo motul 5W50 czy 5W30 ? tylko czy do TDI też będzie dobry ? chyba nie ma znaczenie czy benzyna czy klekot ?
Dajmon Opublikowano 26 Marca 2014 Opublikowano 26 Marca 2014 Moje podsumowanie. Olej 5W/50 jest gęsty i będzie doskonale uszczelniał wszelkie nieszczelności (w miarę rozsądku oczywiście, więc mniejsze jego spalanie będzie) ale będzie druga strona medalu, ta niekorzystna. Olej ciężej będzie poruszał się w silniku ponieważ jego wysoka lepkość czyli duże opory poruszania się będą większe niż oleju rzadszego, przez co wg mnie olej ten mniej razy okrąży silnik. Mniej razy==gorętszy olej, co może skutkować wysokimi odczytami temp. czujnika poziomu oleju w misie (czujnik zamienia temp. z miedzi i zamienia/przetwarza ją na poziom oleju). Im wyższa temp. tym poziom oleju mniejszy. Im niższa temp. oleju tym poziom większy. Z kolei olej 5W/30 (zalecany) będzie rzadki niczym jak woda, przez co nie będzie tak świetnie doszczelniał nieszczelności, więc i spalanie oleju będzie większe niż tego gęstego (mówimy tu o Tych kolegach, którym "bierze"). Ale jego zaletą będzie szybszy przepływ przez silnik, więc olej będzie sprawniej wychładzał silnik, więc powinien osiągać niższą temp. pracy niż na oleju gęstszym. Niższa temp. oleju==prawidłowy poziom oleju odczytany na czujniku poziomu w misie. Wiadomo, że jak ten olej rzadszy jest "spalony", to w końcu jego ilość będzie tak mała, że jego temp. osiągnie. temp. graniczną, przy której czujnik poziomu oleju zacznie odnotowywać niskie progi (minima), aż w końcu po 100km, średnia wartość niskich minimów objawi się OIL MIN.
benyA4 Opublikowano 26 Marca 2014 Opublikowano 26 Marca 2014 Nie wydaje mi sie ze lepkosc oleju w jakis sposob wplywa na jego temperature. Film olejowy to bardzo cienka warstwa wiec tylko minimalna czesc wlanego oleju wytwarza ta warstwe reszta schladza podzespoly. Poza tym temperatura plynu chlodzacego i oleju musi byc utrzymywana na tym samym poziomie by metal z ktorego zrobiony jest silnik nie podlegal dzialaniu roznych temperatur. Moglo by wtedy dojsc do mikropekniec. Moze i przy olejach 5W50 silnik troszke ciezej pracuje ale mysle ze nie jest to odczuwalne dla kierowcy, za to zalety tego oleju napewno odczuwalne sa dla silnika.
enrike2 Opublikowano 26 Marca 2014 Opublikowano 26 Marca 2014 sa zalety ;-) ja polecam ten olej i bede sie tego trzymal na castrolu 5w40 mialem same problemy a na tym nie mam nic
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się