niumara Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Witam wszystkich Audi maniaków i nietylko !!! Audi A4 2000r. 1.9 TDI 110KM Wiec po kolei, zaniepokojony zawyzonym spalaniem oleju po wizycie u popularnego i wychwalanego serwisu zajmujacym sie jedynie markami Audi VW Seat Skoda wlasciciel stwierdzil ze nalezy wymienic gumki zaworowe oraz odpowietrzenie silnika , wiec umowilem sie na termin. W dniu w ktorym miala miejsce naprawa , odbieram telefon i słysze od mechanika zajmujacym sie moim autkiem ze wyniknął problem, wiec wstrzymuje oddech i okazuje sie ze głowka zaworu odpadła i trzeba zrzucac głowice i koszty beda wieksze , pyta sie mnie co robimy ?? wiec odpowiadam jak trzeba to trzeba no przeciez bez tego nie da rady jezdzic samochodem, aha chyba dodal jeszcze ze powodem tego moglo byc zerwanie paska rozrzadu w przeszłosci , hmm no z wrazenia nic nie mowilem i nic mi nie podpadlo wiec sie umowilem ze jak sciagna glowice sprawdza co i jak i oddzwonia na nastepny dzien.+ Okazalo sie ze wsszystko jest ok tylko ten nowy zawor trzeba doszlifowac glowice zplanowac i bedzie ok. w miedzy czasie jeszcze doszlo do wykrycia usterki zapieczonych kierownic wiec zlecilem czyszczenie turbiny. Nie zastanawialem sie nad tym zaworem tylko mi zalezalo aby wszystko dobrze wykonali i autko bylo sprawne. Po rozmowie bezposrednio z wlascicielem twiedzil ze to moze wada materialu i ze od drgan musiala sie oslabic i teraz przy probie wymiany uszczelnien odpadla, twierdzil ze glowka trzymala sie na 1 mm obramowania i ze jak dostane ten zawor to sam to zobacze. Dzisiaj odebralem samochód dostalem wszystkie czesci ktore zostaly wymienione i miedzy innymi ten nieszczesny zawor ktory spowodowal tyle dodatkowej roboty. Opowiedzialem o tej sytaucji osobie ktora ma spore pojecie o silnikach diesla i powiedziano mi ze to nie mozliwe zeby tak sobie przy wymianie ulamal sie zawór , przeciez w czasie pracy na wysokich obrotach nic sie nie dzialo a tu nagle przy wymianie uszczelnien takie rzeczy, na zaworze ewidentnie widac ze glowka zostala ułamana , postaram sie dzisiaj dorzucic dokladne zdjecie aby kazdy mogl zobaczyc. Po wstepnej rozmowie z rzeczonawca jestem umowiony na spotkanie zaraz po swietach i beda ogledziny tych czesci ktore dostalem i bedzie mozna stwiedzic czy to wina mechanika czy moze domysly serwisu sa prawdziwe. zaznaczam ze dzisiaj okolo godz 20 wstawie zdjecie tego zaworu w wysokiej rozdzielczosci . co Wy wstepnie o tym wszystkim sadzicie ??? zaznacze ze duzo drozej mnie to kosztowalo niz bylo zaplanowane, po potwierdzeniu przez rzeczoznawce zamierzam isc na rozmowe z wlasicielem na ugode jesli jej nie bedzie złoze sprawe w sadzie. pozdrawiam
vikis4 Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Dokładnie! Jeśli twój rzeczoznawca stwierdzi winę warsztatu to nie odpuszczaj! Takich trzeba likwidować! Daj znać co z tego wyszło.
krzysiek23 Opublikowano 10 Kwietnia 2009 Opublikowano 10 Kwietnia 2009 napisz co to za warsztat skoro byl polecany?wstaw zdjecia zobaczymy...mogl byc juz slaby material i predzej czy pozniej spotkalo by cie to poprostu przypadek lub mechanik spartaczyl sprawe i nie poczuwa sie...dziwna sprawa pisz jak sie to rozwinelo i co rzeczoznawca powiedzial
niumara Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 11 Kwietnia 2009 napisz co to za warsztat skoro byl polecany?wstaw zdjecia zobaczymy...mogl byc juz slaby material i predzej czy pozniej spotkalo by cie to poprostu przypadek lub mechanik spartaczyl sprawe i nie poczuwa sie...dziwna sprawa pisz jak sie to rozwinelo i co rzeczoznawca powiedzial nie podam nazwy warsztatu do puki sie nic nie potwierdzi nie chce psuc opini bezpodstawnie ale jest to szanowany i chwalony serwis na slasku i pamietaj w tych silnikach nie ma niczego slabego dodaje zdjecie jak obiecywalem pozdrawiam
krzysiek23 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 silnik jak silnik jezeli rzeczywiscie mogl kiedys pasek peknac to mogl byc slaby zawor,slady nie wygladaja na ukrecenie lecz raczej na zerwanie,jezeli mechanik tego dokonal to musial takze uzyc znacznej sily bo ot tak napewno sier to nie stalo...gadaj z rzeczoznawca niech bada bo po zdjeciu nie wiele mozna napisac
niumara Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Autor Opublikowano 11 Kwietnia 2009 silnik jak silnik jezeli rzeczywiscie mogl kiedys pasek peknac to mogl byc slaby zawor,slady nie wygladaja na ukrecenie lecz raczej na zerwanie,jezeli mechanik tego dokonal to musial takze uzyc znacznej sily bo ot tak napewno sier to nie stalo...gadaj z rzeczoznawca niech bada bo po zdjeciu nie wiele mozna napisac jezeli by kiedykolwiek pasek peknal to byly by slady na tlokach od zaworow i zawory pokrzywione a tutaj ani sladu i poblem tylko z tym jednym zaworem , chyba troszke dziwne. aby wymienic gumki metodą bez sciagania glowicy czyli od gory (dowiedzialem sie ze to daremna metoda bo nie da rady sprawdzic w jakim stanie sa prowadnice zaworów) to jest oczywiste ze trzeba uzyc duzej sily aby odpiac zawor ! uderzyl niecelnie z boku w głowke i tak to sie skonczylo! takie sa przypuszczenia. We wtorek rozmowa z rzeczoznawca, zobaczymy czy bedzie z czym i o co walczyc w tym przypadku. powiedziano mi ze popelnilem blad zgadzajac sie na dalsza naprawe i odbierajac samochod, no kazdy sie uczy , teraz juz bede wiedzial co robic w podobnym przypadku.
Musashi Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 hmmm miseczka sprezyny moglabyc zapieczona i ktos potraktowal zaworek udarowo...
marewel Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Dziwny przypadek,bo nie sposób ułamać taki zawór ściągając gumke. Chyba ze byl zle zapiety silnik odpalony i bum.
Bigrazor Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Osobiście mnie dziwi prawie idealna linia prosta pęknięcia z jednej strony oraz wgłębienie w pęknięciu sugerujące działanie siły z jednej strony na część powierzchni, jakby uderzenie od boku pod kątem .... Widziałem parę razy pęknięty zawór ale nigdy tak czysto i równo - z reguły pękają pod kątem i mają krawędzie poszarpane a tu jakby z przypadku młotek się omsknął . A inna sprawa jest taka że właściwie w tym miejscu one nie pękają same, tylko jak już to przy grzybku nad tłokiem - tam jest największa siła uderzeniowa - to moje zdanie a niestety nie jestem metalurgiem.Daj znać co powiedział rzeczoznawca bo kumpel-mechanik twierdzi, że tak można załatwić zawór przy jego nieumiejętnym wyciąganiu.
iwadrian Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Opublikowano 11 Kwietnia 2009 Jeżeli materiał był wcześniej osłabiony to główka odpadła by w czasie pracy silnika (dość duże uderzenie kilkaset razy na minutę) także bajeczka,że główka trzymała się na 1mm obramowania i odpadła właśnie w czasie demontażu zawleczek i miseczki to bujda na kołach prawdopodobnie było tak jak Musashi pisze prali młotkiem po zaworze i się upier... lub wyskoczyła jedna zawleczka a druga siedziała walneli młotkiem, poszła w dół ale wracając do góry zahaczyła o rant główki (siła pod kątem) i ją zerwała. Mi to tak wygląda
aw69 Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Opublikowano 12 Kwietnia 2009 a ja dodam od siebie ? Wiadomo ze mozna wymienic gumki zaworowe bez zdejmowania czapki....ale wiem ze to ślizgi temat i prawdopodobnie osoba ktora to wymieniala na aucie sp***doliła zawór....Moim zdaniem wogole takich rzeczy nie powinno sie robic na aucie....Najpierw głowica out z bloku i dopiero robimy remont głowicy....
.Pablo. Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Na moje oko to jest jednolite pękniecie czyli złamane za jednym razem nie widać tam żadnych śladów wcześniejszego uszkodzenia moim zdaniem wina mechanika bo nie spotkałem się z zaworem żeby złamał się na zamku zaworu z drugiej strony jak to "porządny warsztat" to na pewno miał odpowiednie narzędzia do wykonywania takiej usługi no jestem bardzo ciekawy jaka będzie opinia rzeczoznawcy
marewel Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Opublikowano 12 Kwietnia 2009 Moim zdaniem wogole takich rzeczy nie powinno sie robic na aucie... I tym pozytywnym akcentem zakończmy dyskusje.
rikardo Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Opublikowano 13 Kwietnia 2009 Może się mylę ponieważ zdjęcie może przekłamywać ale ślady oderwania główki w tym zaworze znajdują się na obwodzie i są koloru srebrnego środek jest natomiast koloru ciemnego a przy założeniu, że zrobił to mechanik wymieniający uszczelnienia kolor metalu powinien być jednolity środka jak i obwodu. Ten ciemny środek może wskazywać na to, iż mogło znajdować się pęknięcie w strukturze metalu którym docierał tam olej już od dłuższego czasu i szczęście w nieszczęściu wyszło podczas wymiany uszczelnień.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się