Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Audi A4 B5 1.6 ANA, a benzyna E10


Sorel

Rekomendowane odpowiedzi

Witam kochani. Chciałbym zapytać posiadaczy benzyny 1,6 w a4 b5, czy ostatnio wystąpiły jakieś problemy - tj. po 1 stycznia 2024 roku, od kiedy nie ma już benzyny 95? Ja właśnie doświadczam kłopotów z zapłonem - a mój mechanik, który od 4 lat zajmuje się autem - a przez ten czas zrobiłem chyba ze 100 000 km bez problemów - też jest zdziwiony. W lutym moje audi zaczęło gasnąć. Cięzko zapalać itp. Wymieniłem wiwle elementów (czujnik położenia wałka rozrządu, cewka, kable, ostatnio komputer). No i niestety auto dalej gaśnie - a teraz w ogóle nie chce zapalić. NIe jest to problem kluczyka - na obydwuch to samo. Oczywiście systematycznie wszystko było wymieniane na każdym przeglądzie.  Jakie pomysły. Jutro zamawiam lawetę. Na szczęście nie chciał zapalić w ogóle. Może da się coś trafnie zdjagnozować. Intuicja mówi mi że to chyba problemy z nową benzyną. Ale ciekawi mnie czy ktoś ostatnio ma podobne problemy. Podobne objawy mam w a3 2.0 fsi (auto żony) i w BMW e39 525i (auto Taty). Czy to przyczyna? A może remedium - zagazować? Za wszelkkie sugestie dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawa to wiedzieć gdzie lejesz paliwo? Jak wszystkie auta tankujesz na tej samej stacji to tu by się już lampka zapaliła. Po drugie, to paliwo nie szkodzi silnikowi w żaden sposób, jedynie stare węże i uszczelki mogą mieć przyspieszoną degradację bo nie są odporne na niektóre związki w tym paliwie. 

 

Jeszcze zastanawia mnie ten mechanik, który Ci ECU lekką ręką wymienił i pozostałe części nawet nie diagnozując dobrze problemu. Jak w taki sposób wszystkie Twoje auta serwisuje to tu też może być problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest tak. W lutym a4 zaczęło kaprysić. Najpierw pokazywał bład czujnika położenia wałka rozrządu. No i coś na rzeczy było, bo po wymianie przestał szarpać i kultura pracy się poprawiła. No ale dalej gasł. Przejrzał chyba wszystko. A komputer był na tyle skorodowany, że trzeba było go też wymienić. Po odebraniu z warsztatu przejechałem 36 km. Palił na dotyk i ogólnie pracował bardzo dobrze. Pod sklepem - postój około 20 min. Nie chciał zapalić. Jakoś udało się uruchomić i dojechałem do domu. Następnego dnia (wczoraj) zapalił z trudem i zgasł. Po jakichś 15 min udało mi się go odpalić, ale zaraz zgasł. No i już nie zapalił. Szczęście, że pod domem a nie na drodze. Sprawdziłem bezpieczniki od pomy (pod kierownicą nr 28). Jest ok. A czy w okolicach pompy pod siedzeniem jest jakiś bezpiecznik?

 

A co do paliwa - to do a4 lałem właśnie e10 Do BMW też przez jakiś czas. Do a3 tylko vipower 100 Tam jest ciągły problem z EGR Zamówiłem już trzeci - tym razem oryginał. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komputer skorodowany????? Jak? Chętnie zobaczę ten skorodowany komputer. Wygląda jakbyś miał problem z immo który odcina zapłon, chociaż tu dużo mądrzej wypowie się @Banan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Migałaby kontrolka od immo , chyba że coś pokombinowane - bez kompa mozna tylko zgadywać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma błędów imobilajzera. Kluczyk gaśnie. Dzisiaj to samo, zgasiłem na stacji benzynowej i już nie chciał zapalić. Mechanik go jutro zabierze. Ostatnio wymienił przekaźnik od pompy paliwa. Ostatnio było podobnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem nierozwiązany - auto stoi tj. jeździ u mechanika tydzień, zapala, nie gaśnie i wszystko jakby OK. Dzisiaj zrobiłem ponad 10 km na około warsztatu. Gasiłem - zapalałem. Tylko obawa kiedy znowu zgaśnie. Do tego żadnych błędów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam ten sam silnik. Też miałem problem z odpalaniem w losowo wybranych momentach. Mechanik przelutowywał jakiś przekaźnik w sterowniku silnika. Pomogło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki. Wczoraj - po przejechaniu i gaszeniu w ostatnich dniach ponad 120 km znowu pojawił się problem. Dobrze że pod domem. Ale chciałem zapytać czy ten problem po lutowaniu przekaźnika na jaki czas ustąpił. Też widziałem film na youtub-ie o audi 80 z benzynowym silnikiem. I tam był problem także z nowym przekaźnikiem który raz działał prawidłowo a innym razem się zacinał. No i wtedy nie podawał paliwa. U mnie ten przekaźnik jest wymieniony już drugi raz. Co powoduje problem z diagnozą, to że jak auto zapali i jedzie, to wszystko pracuje idealnie - nie dławi się, są równe obroty, ma swoją moc i nie pokazuje żadnych błędów. Za wszelkie podpowiedzi dziękuję. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny problem tyle ,że moje auto nie gasło, a nie chciało odpalać w losowych momentach.

Pewnego razu usłyszałem ze ten mały zaworek który chyba służy od odpowietrzenia baku nie cyka.

Po wymianie problemy ustały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za każdy pomysł. Problem dalej z odpalaniem i gaśnięciem. W niedzielę próbowałem odpalić - zapalił i zgasł. Profilaktycznie dolałem 5 l (e5). Nie chciał zapalić. Po godzinie zapalił. Rozgrzałem silnik i pomyślałem że w poniedziałek dojadę do mechanika. W poniedziałek po wieczorem (około 19-20) nie chciał zapalić. Najpierw zapalił i znowu z gasł. Odpiąłem klemy. Po godzinie zapailił. Rozgrzałem silnik i przez 37 km było ok. Pod mechanikiem zgasiłem. Sprawdziłem zapalił. Zadzwoniłem do żony że laweta niepotrzebna bo auto u mechanika. NIe chciał zapalić.Jak dzisiaj zawiozłem klucze - odpalił na dotyk. Wymieniamy pompe paliwa, bo wszystko wskazuje że się zacina kiedy chce - a ma 24 lata i nigdy jej nie ruszałem. Tylko problem w tym że jak auto jedzie to wszystko działa idelanie - ciśnienie na pompie OK.

 

A z tym zawrkiem powrotu - to może coś być na rzeczy, bo rok temu go wymieniłem na oryginał - znalazłem na jakimś szrocie oryginał. MIałem zamienni i czasem na tym zamienniku auto traciło moc jakby przrywało dopływ paliwa. Tyle że przez 8 miesięcy jeżdziło wszystko ok.

 

Podejrzenie jest jeszcze na blokadę pompy przez imobilajzer. Nic oczywiście nie wskazuje błędów: kluczyk (na desce) gaśnie. Czesm tylko pomopa się nie załącza Jak ją słychać od odpala na dotyk i auto jedzie jak nowe. Jak nie załaczy paliwa - nie zapali albo zaraz po odpaleniu gaśnie. Pomysł z kluczykiem - że po zmostkowaniu klem na około godzinę da się odpalić auto i jak się rozgrzeje - to pracuje wzorowo.

 

PO wymianie pomy okaże się czy to pompa.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompa wymieniona - dalej gaśnie. Tym razem doświadczył tego mechanik. Na razie wykluczony bład immobilajzera. Odcina dopływ paliwa kiedy chce. Problem nierozwiązany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisales o czujnika polozenia wałka, a czujnik położenia wału był wymieniany? Jak nie chce odpalić to podaje paliwo? Było to fizycznie sprawdzane czy tylko domysły, że odcina? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czujnik położenia wałka wymieniony na samym poczatku. A z paliwem to jest pewne. Jak słychać pomkę - to odpala be problemów. Co więcej jak odpali to wszystko działa wzorowo. Nie ma błędów. Albo nie odpala. Albo zaraz po odpaleniu gaśnie. Nie ma na to reguły. Mechanik będzie sprawdzał wiązkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj dalej męczyłem. Zapalił przejechałem kilometr. Zgasiłem. Nie chciał odpalić. PO odpięciu klem na 15 minut zapalił i przejechałem około 40 km. Zatrzymałem się na myjni aby wymienić ten zaworek od odpowietrzenia baku na stary - nowy który kupiłem 2 lata temu - odpowiednik. Po wymianie zaworka nie chciał zapalić. Włożyłem stary. Dalej nie chciał zapalić. Odpięcie klem na 10 minut. Zapaiił. Dojechałem do mechnika. Założyłem znowu ten "nowy odpowiednik". Zapalił. Zrobiłem kilka okrążeń - jakies 5 km. Wszystko ok. Zostawiłm bo było juz ciemno. Zobaczymy jutro. Ale chyba ten zaworek nie jest przyczyną. Jak słychac pompę paliwa to odpala na dotyk. Jak pompe coś odłacza, nie zapali, możnaby rozładować akomulator. Ale już nie gasł w drodze. Problem z dopływem paliwa. Odcina pompę. Co wy na to? Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...