Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Strefa Śmiechu


Hugo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 18.4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Jaś pali trawkę w toalecie. Zaciąga się raz- Światło gaśnie. Zaciąga się drugi raz-światło się zapala. Po kilku machach słyszy pukanie do drzwi: -Co ty robisz w tej łazience synku?! --Myję zęby, mamusiu. -Cztery dni??????? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale dzisiejszi nastolatkowie(dobra 15 lat i mniej zeby nikogo nie urazic) tak pisza...strasznie mnie to irytuje, a pozatym nie mam pojecia ani o co w tym chodzi, ani po co tak pisza??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14072006207.jpg

moze kolo kiedys mial 325 i nie byl zadowolony???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehehe , dobre dobre :mrgreen: Po prostu chcial miec wiekszy profil, ale niewiedzial ktora cyfre zmienic czy 245 / czy 45/ czy 18 :mrgreen: :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi kobieta do apteki:

- Macie jakiś naprawdę skuteczny środek na odchudzanie?

- Tak. Plastry.

- A gdzie się je przykleja?

- Na usta....

Żona Kazimierza Marcinkiewicza na wieść o tym, że mąż ma się podać do dymisji dzwoni do Warszawy:

- Czy to co słyszę w mediach na twój temat to prawda?

- Niestety tak! - ale nie przejmuj się kochanie.

- Czy mam rozumieć, że ty już nie masz żadnej władzy?

- Prawie! Wydałem tylko ostatnie polecenie kierowcy mojej limuzyny, żeby zamontowali fotelik na tylnym siedzeniu.

- Dziadku, kto cię tak urządził? Dwa połamane żebra, rozbita głowa cały w siniakach!

- Szkoda gadać wnusiu, chciałem żeby ten pies, który stał koło knajpy podał mi łapę.

- Dziadku nie wciskaj mi, że ci to zrobił pies!

- Teraz to ja też wiem, że to był koń...

Grupa przyjaciół wybrała się na polowanie i zdecydowali się podzielić na pary.

Wieczorem jeden z myśliwych wrócił sam, uginając się pod ciężarem potężnego jelenia.

- Gdzie jest Ed? - pytają pozostali myśliwi.

Partner Eda, Brian odpowiada:

- Ed miał atak serca parę mil dalej. W pewnej chwili skulił się i po prostu umarł.

Pozostali myśliwi zamilkli zszokowani.

- To Ty zostawiłeś tam Eda i przyniosłeś tu jelenia?! - pyta jeden z nich.

- To była wyjątkowo ciężka decyzja - odpowiada Brian - ale pomyślałem, że Eda nikt nie ukradnie...

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...