Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Jakiej firmy wahacze polecacie ?


kred

WAHACZE W NASZYCH A4  

740 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jakie wahacze polecacie ?



Rekomendowane odpowiedzi

Czy wahacze Lemforder to te same wahacze, które są w sprzedaży w ASO Audi ?

Stary na ten temat tu już było bardzo duuuuuuuuuuuuuuuużo więc przeczytaj wątek i będziesz wiedział.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4.1 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Mam takie pytanie, czy można gdzieś kupić oryginalne wahacze, ale takie jak były na pierwszy montaż? Ostatnio sprawdzał mi dobry mechanik zawiechę bo coś zaczęło pukać w prawym przednim kole i powiedział, że dole wahacze i jeden górny mam jeszcze oryginalne a według ASO mam przejechane ponad 300k km, ale w Niemczech. U nas już 25 tyś i jeszcze nic nie było robione. Te dolne wahacze są TRW ze znaczkiem OOOO. Wiem, że każdy powie, że oryginalne to Lemy, ale nijak się to ma do przebiegów na wahaczach które były montowane fabrycznie a tych kupowanych na wymianę. Czy można gdzieś kupić dokładnie takie same jak były montowane fabrycznie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że każdy powie, że oryginalne to Lemy...

Nikt Ci tego nie powie, bo to nie jest prawda..

Możesz kupić sobie wahacze TRW - Why not ?

Ale gwarancji nikt Ci nie da na kolejne 200-300k.. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co było wkładane na pierwszy montaż to zależy od tego kto w danej chwili robił dla nich te części a w różnych latach były to inne firmy, nie ma jednej od początku do dziś.

To że są ze znaczkiem audi to nie znaczy że są od nowości w aucie, mogły być wymieniane w serwisie i też będą mieć znaczek.

Chyba nie liczysz na to że na Polskich drogach jakiekolwiek zawieszenie wytrzyma Ci 200-300 tys.km bez wymiany :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie liczę na kolejne 200-300k km ale dobrym wynikiem było by chociaż 100k km, a z tego co czytam to nawet na lemach nikt takiego przebiegu nie robi. To że te dolne wahacze mam od nowości jest możliwe bo guma w nich jest już trochę sparciała a jednak jeszcze nie mają luzów. Wychodzi na to, że do fabryk robią dużo solidniejsze wahacze niż do sklepów choć to niby oryginały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ja zapodałem sobie MSa w lutym beknołem 550zeta z dostawą robotę załatwiłem sam gdyby nie jedna śrub w górnym wahaczu która za nic nie chciała wyjść to reszta to pikuś.Pyknąłem około 18tyś.odpukać jest ok a pomykam po takich drogach że niektóra terenówka by padła.Sumując cenę msy to chyba dobry wybór w końcu to trzy nowe zestawy w cenie jednego lama a ten niby oryginalny w takich warunkach też nie pojedzie daleko więc jak ktoś ma kasę to ok ale jak szukasz oszczędności to polecam MSy.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zakładał ktoś Febi albo Delphi ??? Febi podobno są dobre? Z firmą Master Sport nie chcę mieć nic wspólnego po tym jak ich końcówki wytrzymały rok :thumbdown: a cena za LMO jest spora zwłaszcze że nikt nie potrafi wskazać które LMO są niemieckim orginałem a które pochodzą z Chin lub Turcji :confused4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zakładał ktoś Febi albo Delphi ??? Febi podobno są dobre? Z firmą Master Sport nie chcę mieć nic wspólnego po tym jak ich końcówki wytrzymały rok :thumbdown: a cena za LMO jest spora zwłaszcze że nikt nie potrafi wskazać które LMO są niemieckim orginałem a które pochodzą z Chin lub Turcji :confused4:

Spotkałem się z tym że końcówki z MS są do bani. Koledzy proponowali końcówki LMO.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zakładał ktoś Febi albo Delphi ??? Febi podobno są dobre? Z firmą Master Sport nie chcę mieć nic wspólnego po tym jak ich końcówki wytrzymały rok :thumbdown: a cena za LMO jest spora zwłaszcze że nikt nie potrafi wskazać które LMO są niemieckim orginałem a które pochodzą z Chin lub Turcji :confused4:

Witam

Padły mi wachacze górne z lewej strony, pierwsze co zrobiłem, to przewertowałem "zawieszenie" z tego forum. Znalazłem dużo opini, że MS owszem, ale bez końcówek drążków. Sorki, ale trzeba było czytać :confused4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spotkałem się z tym że końcówki z MS są do bani. Koledzy proponowali końcówki LMO.

końcówki drążków tez są bardzo dobre febiego moje przetrwały 2 zestawy wahaczy i dalej nic z nimi sie nie dzieje wiec polecam febi, a cena jednak lżejsza niż LMO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba zakupie na wiosne komplecik FEBIego bo chcę mieć spokój min. na dwa lata.

MS przy feldze 17" i gwincie mógł by nie zwytrzymać :kwasny:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zakładał ktoś Febi albo Delphi ??? Febi podobno są dobre? Z firmą Master Sport nie chcę mieć nic wspólnego po tym jak ich końcówki wytrzymały rok :thumbdown: a cena za LMO jest spora zwłaszcze że nikt nie potrafi wskazać które LMO są niemieckim orginałem a które pochodzą z Chin lub Turcji :confused4:

Kupiłem Febi od tego gościa http://moto.allegro.pl/show_user.php?uid=3162463

Aktualnie mam przelatane 34kkm, przy jakichś 30kkm coś tam zaczęło się odzywac, wkrótce trzeba będzie myślec o wymianie :confused4:

Wychodzi na to, że to chyba oryginalne Febi, co nie zmienia faktu, że mogłyby polatac pare kkm dłużej.

Pozdr

Wahacze dociągnęły do 40kkm (i na upartego pewnie jeszcze troche by polatały, ale zdrowie ma się jedno;). Trzy dolne miały już popękane gumowe osłony. Po zdemontowaniu "w rękach" nie szło wyczuc luzu, a jednak coś tam w czasie jazdy było słychac.

Według mnie lepiej dołożyc 600zł (jak jest kaska) i kupic coś porządnego uważając na podróby, albo zaoszczędzic jakieś 5 stówek i kupic jednak MS'y.

Ze względu na wzgląd ;) znowu założyłem ne to co bym chciał (właśnie Delphi), pożyjemy zobaczymy, ale Febiego raczej nie przegonią.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Febi stuknęło mi właśnie 50k. - wczoraj byłem na sprawdzeniu zawiechy. I jest koks.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noo właśnie tak to jest, że jednemu wytrzymają mniej, innemu więcej. Droga drodze nierówna, każdy ma inny styl jazdy itp.

50kkm to już przyzwoity wynik :good: i co z tego, że w bardziej cywilizowanej części Europy wytrzymałyby 2x tyle :confused4:

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na Febi stuknęło mi właśnie 50k. - wczoraj byłem na sprawdzeniu zawiechy. I jest koks.

No i nie słyszałem zeby komuś kości FEBI rozsypały się po 15tyś. ani nie słyszałem o podróbkach :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja na lemforderach ori (bo widziałem również podróbki o nazwie lemforder :polew:) zrobiłem do tej pory 80tys km i jest ok nic nie puka nie stuka, jestem zadowolony(jazda po górnym i dolnym śląsku w tym przepiekny i równiutki Wałbrzych :polew:)

cena nie mała ale zadowolenie 100% ale nie chce mówić też że inne są złe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...