soundsacker Opublikowano 11 Lutego 2010 Opublikowano 11 Lutego 2010 Hmmm nie wiem co się dzieje pomocy?? Problem rozpoczął się jakieś 3 miesiące temu. 1.9 TDI 110KM Samochód po odpaleniu chodzi super , pali na mrozie bez problemu. Na 3 4 biegu po wejściu na wysokie obroty jak mocno przycisne silnik wchodzi w tryb awaryjny i dostaje "muła", gaszę zapalam i wszystko ok. (nieważne czy silnik ciepły czy zimny). Byłem u speca powiedział że zawór N75 nie dałem za wygrana wyczyściłem zawór, wymieniłem wszystkie wężyki gumowe-dalej tosamo, znalazłem temat ZAPIECZONEJ KIEROWNICY TURBINY -turbinę wyciągłem rozkręciłem faktycznie była zakopcona w środku łopatki nie poruszały sie swobodnie. Przeczyściłem wszystko wszystko chodziło leciutko (to było w listopadzie).Samochodzik chodził jak nowy wszystko ok. zadnych objawów. Jednak niedługo sie nacieszyłem problem powrócił końcem stycznia......I tu pytanie w czym leży problem ????? Czy kierownica turbiny znowu się zapiekła??? Czy to możliwe że tak szybko??? Jeśli tak to jaka jest tego przyczyna???? Czy może szukać winy w N75???? A może uszkodzona jest ta Gruszka która porusza tym ramieniem??? Panowie nie wiem co robić szkoda by było bezcelowo wydzierać turbine mineło zaledwie 3 miechy???
soundsacker Opublikowano 11 Lutego 2010 Autor Opublikowano 11 Lutego 2010 Myslisz że wywalenie katalizatora pomoże ??? Jaki to ma związek z tym???
Wihajster Opublikowano 11 Lutego 2010 Opublikowano 11 Lutego 2010 Myslisz że wywalenie katalizatora pomoże ??? Jaki to ma związek z tym??? swobodny wylot spalin i sadza przez to nie osadza sie tak mocno w turbinie
soundsacker Opublikowano 11 Lutego 2010 Autor Opublikowano 11 Lutego 2010 Kolego mam pytanko słyszałem o zastosowaniu w samochodach dwóch sond przed i za katalizatorem... Czy wywalenie kata w moim autku nie spowoduje żadnych dodatkowych problemów??? Jak usunąć ten katalizator???
Wihajster Opublikowano 11 Lutego 2010 Opublikowano 11 Lutego 2010 Kolego mam pytanko słyszałem o zastosowaniu w samochodach dwóch sond przed i za katalizatorem... Czy wywalenie kata w moim autku nie spowoduje żadnych dodatkowych problemów??? Jak usunąć ten katalizator??? jakich znowu sond Jak wyciąć kata sa tematy na forum poszukaj
Szymonss Opublikowano 12 Lutego 2010 Opublikowano 12 Lutego 2010 Dokładnie! Ja wczoraj wróciłem z czyszczenia turbinki i mechanik powiedział żebym zainteresował się katem bo nie długo pojeżdże i wróce znów na czyszczenie.. chodzi o to że stary kat (ja mam 230.000) nie przepuszcza wszystkich spalin, część się cofa i znów siada na turbinie. polecam zamiennik od tlumiki-gruchot za 160zł cały komplet:)[br]Dopisany: 12 Luty 2010, 13:51_________________________________________________ach a temat sond to troszkę później wymyślili :>
burus2 Opublikowano 12 Lutego 2010 Opublikowano 12 Lutego 2010 wywalaj kata bez namysłu ja wybijałem swojego tak o bo lubie pogrzebać w aucie, nie miałem w związku z nim żadnych problemów ale czytałem ze lepiej sie zbiera od niższych obrotów. I faktycznie przy wybijaniu okazało sie ze w 1/3cia zapchana całkiem, chodzi o te waskie kanaliki w porcelanie reszta albo wcale albo przypchana do połowy. i faktycznie po zabiegu łapie niżej i słychać przyjemny swist turbinki :> Ja wybijałem, nie wspawywałem rurki żeby na przeglądzie sie nie czepiali auto ma przejechane 220tyś według licznika. Wywalenie kata polecam wszystkim powyżej 200tysi
sokol22 Opublikowano 13 Lutego 2010 Opublikowano 13 Lutego 2010 Witam To nie jest wina katalizatora Musisz podpiąć Vag'a i sprawdzić błędy. Miałem podobny problem... audo 96' 1.9tdi 110k Na początku uszkodził mi się zawór n75 koło turbiny. Później wymieniłem przepływomierz. i autko śmigało bez problemów. Natomiast tydzeń tem uszkodził się zawór n18 który steruje zaworem EGR. I autko odzyskało moc i co najważniejsze nie ma tzw. dziur w przyspieszaniu. a ha może to być też przyczyna zapieczonych kierownic w turbinie ale u mnie turbina jest okej.
Frimuś Opublikowano 13 Lutego 2010 Opublikowano 13 Lutego 2010 Mam ten sam problem. ;( A kolega wyzej napisal ze padlo mu n18 i odzyskal moc!!! Tzn....jezdzisz bez ?
soundsacker Opublikowano 14 Lutego 2010 Autor Opublikowano 14 Lutego 2010 Witam To nie jest wina katalizatora Musisz podpiąć Vag'a i sprawdzić błędy. Miałem podobny problem... audo 96' 1.9tdi 110k Na początku uszkodził mi się zawór n75 koło turbiny. Później wymieniłem przepływomierz. i autko śmigało bez problemów. Natomiast tydzeń tem uszkodził się zawór n18 który steruje zaworem EGR. I autko odzyskało moc i co najważniejsze nie ma tzw. dziur w przyspieszaniu. a ha może to być też przyczyna zapieczonych kierownic w turbinie ale u mnie turbina jest okej. Kolego chyba nie przeczytałeś dokładnie mojego problemu..... Jak napisałem na poczatku po czyszczeniu kierownic turbiny autko chodziło jak nowe...Oczywiście spec przed tym wszystkim podpiął Vaga i stwierdził ze N75 do wymiany... To dlaczego po czyszczeniu nie było zadnego bledu na Vag i samochodzik chulał jak nowy... Myśle ze problem w spalinach i zastosuje sie do porad kolegów powyżej i zakatuje kata.....
sokol22 Opublikowano 15 Lutego 2010 Opublikowano 15 Lutego 2010 Witam To nie jest wina katalizatora Musisz podpiąć Vag'a i sprawdzić błędy. Miałem podobny problem... audo 96' 1.9tdi 110k Na początku uszkodził mi się zawór n75 koło turbiny. Później wymieniłem przepływomierz. i autko śmigało bez problemów. Natomiast tydzeń tem uszkodził się zawór n18 który steruje zaworem EGR. I autko odzyskało moc i co najważniejsze nie ma tzw. dziur w przyspieszaniu. a ha może to być też przyczyna zapieczonych kierownic w turbinie ale u mnie turbina jest okej. Kolego chyba nie przeczytałeś dokładnie mojego problemu..... Jak napisałem na poczatku po czyszczeniu kierownic turbiny autko chodziło jak nowe...Oczywiście spec przed tym wszystkim podpiął Vaga i stwierdził ze N75 do wymiany... To dlaczego po czyszczeniu nie było zadnego bledu na Vag i samochodzik chulał jak nowy... Myśle ze problem w spalinach i zastosuje sie do porad kolegów powyżej i zakatuje kata..... Hmm chciałem naświetlić tobie mój problem i jak sobie z nim poradziłem. Problem braku mocy to temat b. często komentowany. Kurcze jestem ciekawy czy u ciebie kat.. może być walnięty , daj znać to dla forumowiczów cenna wiadomość.
paput Opublikowano 15 Lutego 2010 Opublikowano 15 Lutego 2010 wywalaj kata bez namysłu ja wybijałem swojego tak o bo lubie pogrzebać w aucie, nie miałem w związku z nim żadnych problemów ale czytałem ze lepiej sie zbiera od niższych obrotów. I faktycznie przy wybijaniu okazało sie ze w 1/3cia zapchana całkiem, chodzi o te waskie kanaliki w porcelanie reszta albo wcale albo przypchana do połowy. i faktycznie po zabiegu łapie niżej i słychać przyjemny swist turbinki :> Ja wybijałem, nie wspawywałem rurki żeby na przeglądzie sie nie czepiali auto ma przejechane 220tyś według licznika. Wywalenie kata polecam wszystkim powyżej 200tysi A nie chodzi teraz dużo głośniej?
malwina115 Opublikowano 15 Lutego 2010 Opublikowano 15 Lutego 2010 Witam. Nie wiem jaki to ma związek z problemem utraty mocy ale ja też się borykałem z tym od grudnia. Wymieniłem N-75, wężyki i nic. Dalej to samo. W końcu przyszły wielkie mrozy i do wymiany poszły wszystkie cztery świece żarowe. No i zdziwienie po około tygodniu problem utraty mocy nie występuje. Dziwne ale prawdziwe
paput Opublikowano 15 Lutego 2010 Opublikowano 15 Lutego 2010 Witam. Nie wiem jaki to ma związek z problemem utraty mocy ale ja też się borykałem z tym od grudnia. Wymieniłem N-75, wężyki i nic. Dalej to samo. W końcu przyszły wielkie mrozy i do wymiany poszły wszystkie cztery świece żarowe. No i zdziwienie po około tygodniu problem utraty mocy nie występuje. Dziwne ale prawdziwe Na pewno problem powróci nie martw się
chmiel188 Opublikowano 17 Lutego 2010 Opublikowano 17 Lutego 2010 Mam dokładnie to samo tylko muła łapię jak osiągam 100 km/h, ale tylko gdy jest zimny. Jak zgaszę i odpalę jeszcze raz to wszystko jest ok. Próbowałem Jazdę mniej dynamiczną bez dużych obrotów tak żeby silnik popracował trochę i sie rozgrzal i wtedy problem juz sie nie pojawiał. No ale nie zawsze chce mi się czekać więc trzeba bedzie pogrzebać ;/
soundsacker Opublikowano 17 Lutego 2010 Autor Opublikowano 17 Lutego 2010 Czyli co Panowie robić??? Jak silnik zimny to go raczej nie butować tylko czekać aż się nagrzeje??? Może przez to zaczadzać sie turbinka???
Kolkov Opublikowano 17 Lutego 2010 Opublikowano 17 Lutego 2010 Jak silnik zimny to go raczej nie butować tylko czekać aż się nagrzeje??? przykazania diesla się kłaniają http://www.a4-klub.pl/smf/10_przykazan_dla_diesla_ver_13-t5260.0.html wywal kata, zaklej egr i zobacz jak się bezie jeździło
chmiel188 Opublikowano 17 Lutego 2010 Opublikowano 17 Lutego 2010 3) czcij turbine swą i szanuj albowiem po dłuższej jeździe studzić ją bedziesz a na zimnym silniku niech noga twa nie odważy się buta mocno wciskać. Ciskać zaś musisz ciepłego potwora, bo PSJ nie lubi twojego traktora. Niemniej dobieraj żwawo buta wychylenie coby sprężarka dawała cisnienie, bo gdy prikazu tego nie zastosujesz kierownice w turbinie wnet zafastrygujesz.
stiven Opublikowano 17 Lutego 2010 Opublikowano 17 Lutego 2010 Mam dokładnie to samo tylko muła łapię jak osiągam 100 km/h, ale tylko gdy jest zimny. Jak zgaszę i odpalę jeszcze raz to wszystko jest ok. Próbowałem Jazdę mniej dynamiczną bez dużych obrotów tak żeby silnik popracował trochę i sie rozgrzal i wtedy problem juz sie nie pojawiał. No ale nie zawsze chce mi się czekać więc trzeba bedzie pogrzebać ;/ kolego miałem ten sam problem dolegliwości ustały po przeczyszczeniu turbiny i teraz autko znacznie lepiej się zbiera
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się