bryleks Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Witam Posiadam jeszcze w miarę dobre dwie zimówki Continentala 205/55R16 i chcę do nich dokupić GoodYear UG7+. I teraz pytanie czy nowe nałożyć na tył czy na przód? Wiem, że najlepiej zakupić 4 nowe, ale nie dam rady uzbierać 1500-1600zł bo jeszcze AC do opłacenia mnie czeka :/
soolek Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Są dwie szkoły. 1) na przód 2) na tył Pogooglaj sobie, a znajdziesz argumenty - decyzja należy do Ciebie.
piotreki Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Ja bym zalozyl nowe na przod starsze na tyl, bedziesz ruszal to nowe bardziejbeda lapaly snieg, i chyba tak samo w trakcie hamowania wiekszy hamulec masz na przod
piotreki Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Opublikowano 18 Sierpnia 2010 tak z ciekawosci czemu tak ( chodzi o poslizg) ? jakis link mozna nie chcialem koledze zle doradzic
bryleks Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Autor Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Tak poczytam trochę na ten temat i jednak dla polskiego kierowcy lepsze opony założyć na tył... bez znaczenia jaki napęd. Łatwiej jest ponoć auto opanować gdy w poślizg wpada przód niż tył. Oczywiście ma to swoje plusy i minusy... jak wcześniej wspomniano utrudniony start i wydłużona droga hamowania. piotreki: nie wprowadziłeś w błąd... są po prostu różne szkoły i trzeba pod siebie dopasować.
Flyer Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Lepsze opony na przod - przodem hamujesz, przodem skrecasz.
Gamling Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Zdecydowanie na przód, hamujesz cały czas i to jest najważniejsze.
KACPER1_2005 Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Najbardziej rozpowszechniony u nas stereotyp to, że opony znajdujące się w lepszym stanie (mniej zużyte) należy montować na osi napędowej. Ze względu na fakt, iż większość aut posiada napęd przedni, opony lepsze najczęściej trafiają na oś przednią. Inni argumentują to, poprawą kierowalności samochodu, lepszym odprowadzaniem wody oraz lepszą trakcją w przypadku ruszania na śliskiej nawierzchni lub śniegu. Nie do końca się z tym zgadzam, z doświadczenia wiem, że najgroźniejszą i najtrudniejszą do opanowania sytuacją jest silne i niespodziewane zarzucenie tyłu samochodu (lub nawet obrócenie wokół własnej osi) w przypadku hamowania na śliskiej nawierzchni lub jazdy po łuku. Łatwo wówczas utracić całkowitą kontrolę nad pojazdem. W przypadku poślizgu kół osi przedniej podczas przyspieszania lub hamowania ograniczona zostaje kierowalność pojazdu. Aby ją odzyskać wystarczy zmniejszyć nacisk na pedał hamulca lub gazu, co osobiście przeetestowałem Z tego powodu polecam montowanie nowych lub mniej zużytych opon zawsze na tylnej osi - niezależnie od tego, czy samochód posiada napęd na przednie, czy też tylne koła. Pozdrawiam.
dobis1 Opublikowano 24 Sierpnia 2010 Opublikowano 24 Sierpnia 2010 ]KACPER1_2005 ma całkowitą rację, względy bezpieczeństwa zalecają zakładać opony z lepszym bieżnikiem na tył, na zakręcie zawsze siła odśrodkowa będzie wyrzucać tył auta z toru jazdy dlatego też chodzi o jak najlepszą przyczepność tylnych kół a zimą przeważnie obraca samochodem. Nad przednimi kołami panuje kierowca i zawsze może popuścić hamulec itp a tył?? - samopas Ale co tu kryć: Polak jeszcze za bardzo nie patrzy na bezpieczeństwo liczy się oszczędność - założy gorsze na przód to mu krótko wytrzymają a jak założy lepsze to dłużej pojeździ hehe :>
eMeM Opublikowano 25 Sierpnia 2010 Opublikowano 25 Sierpnia 2010 bezpieczeństwo liczy się oszczędność - założy gorsze na przód to mu krótko wytrzymają a jak założy lepsze to dłużej pojeździ hehe :> ta a gorsze hamowanie, gorsze przyspieszanie, wyjezdzanie przodem na zakretach jesli sie ma gorsze z przodu - to juz jest bezpieczne ? naprawde BARDZO trzeba sie starac, aby w aucie fwd uciekl tyl - nie wazne czy opony slabsze czy gorsze - jesli przy 150 czy 200 km/h nagle nie odejmiemy gazu w srodku zakretu - to zawsze najpierw ucieka przod przetestowalem oba warianty i nigdy wiecej gorszych opon na przod w aucie fwd nie zaloze
Nizin5 Opublikowano 26 Sierpnia 2010 Opublikowano 26 Sierpnia 2010 ja lepsze zakładam na przod zawsze i daje rade.. poza tym trzeba tak ostroznie jezdzic zeby zima w poslizgi nie wpadac Witam Posiadam jeszcze w miarę dobre dwie zimówki Continentala 205/55R16 i chcę do nich dokupić GoodYear UG7+. I teraz pytanie czy nowe nałożyć na tył czy na przód? Wiem, że najlepiej zakupić 4 nowe, ale nie dam rady uzbierać 1500-1600zł bo jeszcze AC do opłacenia mnie czeka :/ zamiast GoodYeara lepiej dopłacic pare groszy i kupic michelin pilot alpin oponki sa super
A-rek Opublikowano 28 Sierpnia 2010 Opublikowano 28 Sierpnia 2010 Nowe na os nienapędzana Nowe na oś napędzającą a odpowiedz jest jedna: są po prostu różne szkoły i trzeba pod siebie dopasować.
dobis1 Opublikowano 29 Sierpnia 2010 Opublikowano 29 Sierpnia 2010 naprawde BARDZO trzeba sie starac, aby w aucie fwd uciekl tyl - nie wazne czy opony slabsze czy gorsze - jesli przy 150 czy 200 km/h nagle nie odejmiemy gazu w srodku zakretu - to zawsze najpierw ucieka przod zapewne kolego masz rację ale mowa tu o oponkach zimowych i wątpię aby założyciel tematu jeździł 150 czy 200 zimą - przy normalnych prędkościach auto zachowa się tak jak opisałem - jeśli twierdzisz inaczej to duży szacun dla Ciebie
LAKIER88 Opublikowano 29 Sierpnia 2010 Opublikowano 29 Sierpnia 2010 To już Każdy zakłada według uznania. Zaleca sie lepsze na tył ale w praktyce ludzie zakładają lepsze na przód. Najlepiej jest mieć 4 takie same
YatzeK Opublikowano 29 Sierpnia 2010 Opublikowano 29 Sierpnia 2010 wątpię aby założyciel tematu jeździł 150 czy 200 zimą - przy normalnych prędkościach auto zachowa się tak jak opisałem - jeśli twierdzisz inaczej to duży szacun dla Ciebie Naprawdę? Przecież nawet zimą, jak główne trasy są odśnieżone to lata się i 200 i więcej. Ktoś powiedział, ze są 2 szkoły i każdy musi wybrać po swojemu.Ale fakt jest taki że to przód skręca i przód hamuje. Więc w zimie dobry kierowca lepiej żeby miał lepsze opony z przodu. A mniej dobry, żeby miał 4 takie same. I to porządne.
KACPER1_2005 Opublikowano 30 Sierpnia 2010 Opublikowano 30 Sierpnia 2010 wątpię aby założyciel tematu jeździł 150 czy 200 zimą - przy normalnych prędkościach auto zachowa się tak jak opisałem - jeśli twierdzisz inaczej to duży szacun dla Ciebie Naprawdę? Przecież nawet zimą, jak główne trasy są odśnieżone to lata się i 200 i więcej. Ktoś powiedział, ze są 2 szkoły i każdy musi wybrać po swojemu.Ale fakt jest taki że to przód skręca i przód hamuje. Więc w zimie dobry kierowca lepiej żeby miał lepsze opony z przodu. A mniej dobry, żeby miał 4 takie same. I to porządne. 150-200 i więcej zimą po odśnieżonych trasach :gwizdanie: jak kolega dobis1 zauważył duży szacun dla Was Panowie Kolego bryleks zakładaj lepsze gdzie uznasz za stosowne najważniejsze żebyś nie stracił przyczepności
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się