tadziktoja Opublikowano 27 Sierpnia 2007 Opublikowano 27 Sierpnia 2007 Witam. Dopiero kupiłem moje autko. Odkręcając kurek od zbiornika z płynem chłodniczym zauważyłem, iż płyn ten ma dziwną konsystencję. Jakby zważony, taki kawa z mlekiem... Na stacji diagnostycznej powiedział mi pan że to prawdopodobnie uszczelka pod głowicą. Nie znam się na tym. Kurka. Powiedzcie coś więcej na ten temat. Czego to może być przyczyna? Sprawdziłem olej w silniku i czysty, jak nowy prawie. Tylko ten płyn chłodniczy... :-( Az strach jechać do mechanika.
Gość MorgothV8 Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Uszczelka pod głowicą do wymiany, jedź do porządnego serwisu to Ci wymienią (planowanie głowicy itd.), mozliwe że ktoś przegrzał silnik, ale mogą być też inne powody...
tadziktoja Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Autor Opublikowano 28 Sierpnia 2007 TO może lepiej nie jeżdzić samochodem? Bo go musze zarejestrować najpierw, polatać po urzędach... Więc może nim nie jezdzić? Gdzieś czytałem tu na forum, że ktoś zmeszał dwa rodzaje płynu chłodniczego to też podobny był efekt... Może jakiś żabojad tak zrobił? Nie wiem. Jak to sprawdzić samemu by na 100% być pewnym? Sprawdziłem stan oleju... Jest mniej niż powinno... Juz sam nie wiem co jest grane. W stacji diagnostycznej gdy robiłem badanie powiedział, że olej cieknie z filtra... silnik tez jest mokry wokół bagnetu. Pewnie dlatego, że pęknięty jest ten bagnet i luźno siedzi w tym silniku. Czy to możliwe by wydobywał się z tamtąd? A w płynie chłodniczym chyba jednak jest olej. Bo jest taka mazia. I na dodatek po uruchomieniu zapala się kontrolka czerwona (termometr z wodą), co oznacza chyba że mało płynu jest, tak? Ale po kilku sekundach kontrolka gaśnie. Zauważyłem, że jakby większe obroty były po uruchomieniu. pożniej się normuje. Sam już nie wiem. Pewnie z przejęcia już wszystko mi się wydaje... :-(
Gość Kaziu_Wichura Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Opublikowano 28 Sierpnia 2007 co oznacza chyba że mało płynu jest, tak jak jest mało płynu to się chyba wykrzyknik zapala. Kolego musisz pojechać do warsztatu (najlepiej zajmującego się obróbką mechaniczną silników - tacy na ogół znają się na rzeczy) i sprawdzić wszelkie wycieki. Poza tym wymiana płynu chłodniczego no i ta nieszczęsna uszczelka pod głowicą. Dodaktowo olej powinieneś wymienić. Musisz to jak najszybciej zrobić.
Misior Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Witam. Dopiero kupiłem moje autko. ... Sprawdziłem olej w silniku i czysty, jak nowy prawie. A moze olej tez byl zmieszany z woda i ktos wymienil zaraz przed sprzedaza?
tadziktoja Opublikowano 28 Sierpnia 2007 Autor Opublikowano 28 Sierpnia 2007 To co to za kontrolka? taka na czerwono świeci... termometr zanurzony jakby w wodzie. Tylko przychodzi na mysl płyn chłodniczy. Będę jechał do doświadczonego fachowca, co pracuje kupe lat w serwisie vw/audi i ma też swoją pracownie. Mam nadzieje, że nie będzie źle... :-(
maciekg Opublikowano 29 Sierpnia 2007 Opublikowano 29 Sierpnia 2007 To co to za kontrolka? taka na czerwono świeci... termometr zanurzony jakby w wodzie. To wlasnie przekroczenie dopuszczalnej temperatury. Wskazowka pewnie się wychylila przed 120 st C. W chwili kupna auta rowniez mialem zwazony plyn, ale mechanik przepłukał cały układ zalal nowy i nie było problemu. Nie zapalala się zadna kontrolka.
tadziktoja Opublikowano 29 Sierpnia 2007 Autor Opublikowano 29 Sierpnia 2007 To wlasnie przekroczenie dopuszczalnej temperatury. Niemożliwe... Patrzyłem na temp. silnika i nawet nie było jeszcze 80 stopni. A kontrolka płynu po 3 piknięciach zgasła. To chyba jednak uszczelka. Bo w zbiorniczku czuć tym samym co we wlewie oleju do silnika.
valdoo Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Opublikowano 30 Sierpnia 2007 Kolego co do maźi w zbiorniku z płynem to na pewno jest uszczelka przepalona. w bloku silnika są otwory (kanały) przez , które przepływa płyn w celu studzenia silnika. Jeśli uszczelka jest przepalona, to do tych kanałów dostaje sie olej, który smaruje tłoki w cylingrach. Olej w połączeniu z płynem tworzy twz. masło, czyli tą maź. Co do zapalającej sie kontrolki to prawdopodobnie, jeśli temperatura jest ok. uszkodzony jest czujnik cieczy chłodzącej. Ja miąłem podobny problem przy oleju, podczas zapalania silkika czasmi słychac było piknęcie i kontrolka od ciśniania oleju świeciła sie dłużej. zmieniłem czujnik i jest ok. Głowa do góru! uzupełnij swój profil
tadziktoja Opublikowano 21 Września 2007 Autor Opublikowano 21 Września 2007 HURA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nawet nie wiecie jak mi ulżyło!!! HURA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Auto naprawione. To byłą chłodniczka oleju jednak!!!!!!!!!! Naprawili, wymienili mi przy okazji olej, filtr, zbiorniczek wyrównawczy (sam to kupowałem) i wzięli za to 300zł. Myślę, że to niewygórowana cena... Do tego diagnozwa komputerowa, bo jakieś błędy w kompie były, dziwnie silnik mi chodził, obroty skakały (zresetowali błędy czy jak to się mówi) i teraz wszystko gra!!!!!!!!!!!!! :dance: :dance: :dance: :dance: :dance:
saintadamus Opublikowano 23 Września 2007 Opublikowano 23 Września 2007 czasem nie taki wilk straszny jak go malują niestety bardzo rzadko tak jest ale dobrze że tym razem sie udało
MoKrY Opublikowano 23 Września 2007 Opublikowano 23 Września 2007 co do koloru płynu to jak sie wymiesza kilka rożnych jakieś zielone różowe i kit wie jakie jeszcze to też można uzyskać podobne kolorki p.s. jeśli ktoś ma walniętą uszczelkę pod głowicą i posiada instalacje lpg to na gazie nie pojedzie, poprostu obieg cieczy jes zaburzony i gaz nie jest dobrze podgrzewany do fazy lotnej
tadziktoja Opublikowano 23 Września 2007 Autor Opublikowano 23 Września 2007 Zalali mi zielony płyn chłodniczy.... Byłem troszkę zdziwiony tym. Bo wyczytałem poźnej, że ten lano do aut do 96 r. Czy to ma jakieś znaczenie jaki płyn jest w środku? Różnią się jakoś właściwościami? Ps. Mam teraz piękny nowy zbiorniczek i ładny zielony, jak na dłoni widoczny, płyn chłodniczy
MoKrY Opublikowano 23 Września 2007 Opublikowano 23 Września 2007 byle by nie zamarzło, możliwe ze jeśli chłodnica i blok jest wykonana z rożnych materiałów to do płynu dodawany jest jakiś przeciw utleniacz zapobiegający korozji elektrolitycznej czy jak to sie tam zwie
tadziktoja Opublikowano 26 Października 2007 Autor Opublikowano 26 Października 2007 Cholercia. Dzisiaj wrociło autko od mechanika. Wymieniałem przegub, oraz koncówki... Przy okazji mechanik powiedział, że znowu silnik mokry. Tak nie jest w stanie powiedzieć co jest grane, musiałby rozbierać... A ja już kasy nie mam narazie. Nie wiem już. Bagnet wymieniony... Chłodniczka oleju też... Oleju w płynie już nie ma... Czy to jakaś uszczelka? Niby cieknie gdzies po prawej stronie, nad bagnetem gdzies... Nie mam pojęcia. Macie pomysł?
andrzej_1970 Opublikowano 26 Października 2007 Opublikowano 26 Października 2007 Trzeba zobaczyć czy niepęknięta jest odma odpowietrzająca blok silnika znajduje się ona pod kolektorami przy bagnecie,miałem podobny przypadek po wytarciu sucho a po przejechaniu paru kilometrów znowu mokro.A jeśli na wolnych obrotach faluje silnik to napewno pękła odma i z tamtąd cieknie olej.
tadziktoja Opublikowano 26 Października 2007 Autor Opublikowano 26 Października 2007 Szczerze to nie wiem andrzej_1970 o czym mówisz, to moje pierwsze auto i nie wiem co to jest ta odma. Nie znam się Hmmm... Falowania obrotów rzucającego się w oczy raczej nie zauważyłem... Moge powiedzieć, że auto wydaje mi się słabe przy ruszaniu (tzn. nie czuje tych 125 kucy) w porównaniu do mojej 15 letniej omegi ze 115 kucami i ma chrapkę na paliwo, o czym na forum w innym temacie już pisałem, ale niektórzy tutaj uważają, że ten typ tak ma, więc nie wiem...
andrzej_1970 Opublikowano 26 Października 2007 Opublikowano 26 Października 2007 Musisz zajrzeć pod kolektor,najlepiej przy samym bagnecie(czymś poświecić) i jest tam rura odpowietrzająca silnik w kształcie litery L zakończona przewodem i przeważnie pęka to połączenie rury z przewodem i cieknie olej.
cayenne Opublikowano 26 Października 2007 Opublikowano 26 Października 2007 Poczytaj ten wątek,może się czegoś dowiesz http://www.a4-klub.pl/smf/index.php/topic,17957.0.html
tadziktoja Opublikowano 27 Października 2007 Autor Opublikowano 27 Października 2007 To chyba ta odma... Tak mi się wydaje. Zajrzałem pod ten kolektor chyba... tam koło bagnetu, troche za bagnetem nawet... była czarna taka rurka z czyms połączona i właśnie tam jest mokro.... Bo silnik z boku jest suchy... Ps. czy ta awaria może mieć wpływ na pracę silnika, moc, spalanie???? Zauważyłem, że jednak obroty troszkę falują... Tzn jak uruchomię silnik (nawet ciepły) to wskazówka od obrotomierza troszeczkę dosłownie jakby tak się rusza, ale nie jest to widoczne tak mocno.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się