W kwestii opon zimowych z klasy premium zdecydowanie, bez wątpienia polecam opony Dunlop Winter Sport 5. Sam jeździłem na tych oponach zeszłej zimy w BMW z mocnym silnikiem. Nie należę do sebixów upalającym Mpowera 1.6, więc mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że opony rewelacja. Był to rozmiar 225/45R17 i choćbym się starał to nie szło zerwać przyczepności. Także jeśli ktoś ma budżet, to nie ma się co zastanawiać. W temacie Nokianów podobnie. Posty typu "Nokiany z Rosji są złe" wołają o pomstę do nieba. Micheliny i Conti z Rumunii albo RPA też są gorsze? Czy może Pirelli z najnowszej fabryki w Chinach? Mam rok 2018, a nie 1998 gdzie produkty chińskie były kwadratowe i ze świecącego plastiku. Kto teraz nie produkuje w Chinach? Gdzie produkuje się osławione bananowe telefony Apple? Kraj produkcji nie ma większego znaczenia jeśli marka, projekty i inżynieria jest silna w Europie. Budżetowe opony i ich różnice w cenach to głównie "nazwa". Śledził z was ktoś te różnice? Dlaczego Goodyear jest droższy niż Dębica? Widzieliście gdzieś sponsoring Dębicy? Nie. Kto sponsoruje chociażby Juventus? Właśnie Goodyear. Chodzi o kasę i marketing. Tak samo jak w samochodach. Przykładem może być poczciwa Dębica Frigo 2. Ktoś kojarzy, że kiedyś był to Goodyear UltraGrip? Pewnie nie. Podsumowując: jeśli nie jeździsz dużo, nie jeździsz szybko to bez znaczenia czy masz A4 czy A8 nie musisz obawiać się budżetowych opon, Baruma, Savy, Matadora. Nie popadajmy oczywiście w skrajności opon typowo chińskiego pochodzenia.