Ranking

Leasing jest formą finansowania, a nie wynajmem. Wynajem długoterminowy polega głównie na tym, że spłacasz oprocentowaną tzw utratę wartości. I mimo wszystko jest różnica między Leasingiem APL w VW Banku, gdzie jednak ten samochód jest bardziej Twój i masz możliwość go wykupić, do wynajmów długoterminowych w wypożyczalniach. Są również leasingi operacyjne, które też można dowolnie konfigurować i zmieniać proporcje (wpłata, raty, wykup). Mimo zmian w przepisach i pojawienie się sytuacji, w której leasing drogiego samochodu nie jest pod względem podatkowym już taki ciekawy, to największa korzyść jest taka, że nie zamrażasz sobie kasy na samochód tylko ją inwestujesz w inne rzeczy. Kiedyś bardzo fajnie Szymek to wyjaśnił na swoim profilu FB i obalił wiele mitów na temat leasingów. Pzdr

Trochę detailingu… Cześć wszystkim, na koniec zeszłego roku spotkała mnie bardzo przykra rzecz, w moim domu malowana była elewacja, pomimo iż prosiłem osoby wykonujące tą usługę aby wyrobiły się przed jesienią ponieważ tam gdzie mieszkam są bardzo duże wiatry, zostało to zignorowane i niestety ale po wymalowaniu połowy domu, jednej nocy przyszła potężna wichura, wiało wtedy chyba w całym kraju a potem kilka dni ulewnych deszczy….. Auto po tym wyglądało tak: Generalnie całe było w farbie elewacyjnej, lakier, uszczelki, relingi, szyby. Samochód stał schowany za domem tam gdzie nie było malowane ale niestety wichura i opady były tak potężne że wiejący wiatr ochlapał wszystko co się dało. Niestety ale IPA nawet w 100% roztworze która w takim stężeniu może już powodować zmatowienie lakieru, zmywacz silikonowy, ADBL Wipe Out-chyba jeden z mocniejszych zmywaczy oraz inne nic nie dawały, pozostało więc użyć glinki….wiedziałem jak lakier będzie po tym pochlastany i pomimo iż użyty był Gyeon Clay Lube w bardzo dużej ilości, glinka była wymywana co chwila w ciepłej wodzie z szamponem to niestety po glinkowaniu wyglądało tragicznie, rysy wszędzie jak się patrzy, ogólna masakra i taka c**jnia że nawet na BT pojechałem A3 Tak czy inaczej wolałem się pozbyć farby z lakieru i go porysować niż przejeździć z nią całą zimę… Tutaj Bruuum miał rację trzeba było jeszcze spróbować Kochem Eulex, no ale…… w zimie pomimo że w miarę powiedzmy ogarniam „temat” to zaliczyłem sobie pełne szkolenie z polerowania w profi studiu i powiem Wam szczerze że mógłbym się tutaj pokusić o laborat kiedy to pisałem w rożne miejsca odnośnie szkolenia, ale to chyba nie czas na to, można to podsumować tak, że „wielkie” gwiazdy „facebookowego detailingu” robią łaskę że odpiszą albo i wcale nie odpisują, ale robić z pisknięcia felg ironem, czy wypolerowania tego czy tamtego kosmiczną technologię i wielką tajemnicę tylko dla wybranych to już potrafią doskonale, ale zostawmy to pierdololo bo śmiać mi się tylko chce… Przez to wszystko nie chciało mi się w ogóle dbać o auto, jeździło cały czas usyfione, było u mechanika na kilka drobnych napraw no a wiadomo jak wygląda czarne Uni jak wraca od mechniora - kolejne rysy. No i tak jeździłem tym brudasem, a do tego kupy, rysy, bałagan po glince i twarde waterspoty na szybach, a po zimie to już było tak zasyfione że szkoda gadać, aż w końcu pewnego pięknego dnia czas było coś z tym zrobić, więc… Zamiast na mody kasa poszła na graty I jedziemy Po myciu, ponownym glinkowaniu i oczyszczeniu lakieru… Przyszedł czas na korektę… Generalnie czarne Uni czyli tzw. „zmora detailera” to rodzaj lakieru gdzie najlepiej zrobić wszystko zgodnie ze sztuką i pociągnąć trzy etapy czyli cutting, polish i niestety ale wielokrotny finish. Oczywiście wykończenie tego lakieru to dramat i zabiera wielokrotnie więcej czasu niż wycinanie, każdy kto robił taki lakier wie o co chodzi, rysuje się w zasadzie od każdego dotknięcia, ciężko się wycina, jeszcze ciężej wykańcza, ogólnie ciężko też dobrać pasty polishowe i finishowe z odpowiednim padem, a przy odtłuszczaniu czy wycieraniu past zostawiamy lekkie ryski. W codziennym dbaniu wcale nie jest lepiej bo waterspoty i najróżniejsze oksydacje żyć nie dają a rysy powodują że lakier bardzo szybko matowieje, nawet że tak powiem ze świadomością „detailerską” ciężko jest dbać o taki lakier, z drugiej strony weryfikacja używanych kosmetyków następuje bardzo szybko, szampony z neutralnym PH które długa mogą leżeć na lakierze i łatwo się spłukują, qd usuwające waterspoty, dobre zabezpieczenia, powłoki, dobra piana aktywna, to wszystko ma znaczenie…tak czy inaczej robotę trzeba było zrobić. Kilka zdjęć z prac mam, chodź co prawda dużo ich nie ma bo nie było czasu pstrykać Wszystko robione w świetle Scangripa 50/50 to nie jest najlepszy pomysł na UNI no ale … Szyby Auto oceniam że jest wycięte tak w 85%, kilkanaście grubasów zostało, trochę drobnych w naprawdę trudno dostępnych miejscach z uwagi na brak mini polerki, ale niedługo już będzie na stanie. Co mogłem to zrobiłem. Zawsze też byłem zwolennikiem nie męczenia lakieru dla kilku rysek, czasami warto zostawić jedna czy dwie i nie zabierać mikronów z całości… Jeśli ktoś jest ciekawy jakich użyłem past to: I reszta Przed powłokami Po korekcie przyszedł czas na zabezpieczenie Gyeon Primer jako pierwszy A potem W większości lakier został zabezpieczony nową powłoką od CarPro czyli Cquartz Lite A na sam przód wrzuciłem topową dwuskładnikową powłokę od Gyeon a mianowicie DuraFlex Jeśli chodzi o wnętrze to Gyeon Vinyl i Leather Cleaner a potem Preserve oraz Leather Coat i Glass Na szyby po CarPro CeriGlass i odtłuszczeniu Eraserem wrzuciłem niewidzialna wycieraczkę od Gtechniq czyli G1 Na plastiki oraz relingi po ich oczyszczeniu z farby i odtłuszczeniu Gyeon Prep wrzuciłem CarPro Perl Przy aucie spędziłem dokładnie 92 godziny robocze, od mycia do nałożenia powłok, siedziałem bite trzy tygodnie, dzień w dzień po pracy. Po wszystkim tradycyjnie trochę popstrykałem No i tak to wygląda Wnętrze Z modów to wrzuciłem nowe Ledy w DRL Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam złapania chodź trochę pasji do ogólnej kosmetyki własnego samochodu, bo to fajna sprawa ale z całego serca nie życzę nikomu mieć auta w czarnym Uni, mimo że wylizany robi największy rozpierdol Pozdr !!!

@Kodii tu masz katalog http://www.oemepc.com/audi Może ktoś je potraktował jakąś chemią. U mnie wszystkie jak nowe ?

Nie masz w ogóle czynnika, ciśnienie 1 bar a powinno być bez odpalenia klimy 4-7 bar (w zależności od temp. zewnętrznej). Musisz sprawdzić bo masz gdzieś nieszczelność. High Pressure Sensor (G65), 07-00 - Signal too Low = sensor ciśnienia - sygnał za niski (za niskie ciśnienie aby odpalić kompresor).

-5 cf to wartość do zaakceptowania i nie świadczy że coś nie tak.

Ten lakier też piękny https://www.otomoto.pl/oferta/audi-a5-rs5-sportback-lakier-audi-exclusive-2019-od-reki-stock-cleaning-ID6BYHGf.html#088fde2f0d

A ile ten olej filtr i wymiana kosztuje przy aucie wartym pół bani ?

Nie dajmy się zwariować z tymi wymianami co 3k, co 5k czy "od razu po wyjechaniu z salonu" ??... Samochód jest na gwarancji a Kosmita nim do końca życia na pewno jeździć nie będzie...

Dokładnie, B7 nie potrzebuje też sygnalu z wstecznego, wszystko bierze z CANów. Co do 17-tego, to do grubego czerwonego dolutować i jest ok.

Sygnał prędkości nie jest wymagany w B7 (w B6 jest - jeśli dobrze pamiętam). Bezpiecznik 17 zmostkuj z zasilaniem innego bezpiecznika zasilanego bezpośrednio z aku.

Miałem podobny problem, a mianowicie komp nie pokazywał wszystkich wartości kątów w grupie 93. Problem tkwil w ECU, jakies małe gówienko się w nim spaliło. Naprawił usterkę i po problemie, wszystkie wartości wróciły.

Musiałby ktoś nagrać, kto nie ma takiego efektu, wtedy mielibyśmy porównanie. Mi się wydaje, że szyba drzwi może mieć taki luz, bo nie jest trzymana, jedynie na słupku A się opiera. żeby sztywno się trzymała to powinna być trzymana od przodu na słupku A, od góry dach (no chyba, że schowany) i przede wszystkim od tyłu na "słupku B" przez tylną szybkę. Wg tych instrukcji co wcześniej wysłałem, to szyba drzwiowa ma regulację góra/dół, natomiast tylna ma regulację do środka/na zewnątrz i tutaj powinno się ustawić sztywność całego układu.

a no chyba że tak oglądałem to na telefonie i nawet przez myśl mi nie przeszło że to jest jakiś poradnik... ale najprościej to jest sprawdzić i porównać temp na zimnym aucie po nocy czy się pokrywają ta z czujnika na silniku i ta z zegarów, jeśli nie to może być wtedy wina czujnika. Jeśli temp są ok to dopatrywał by się winy termostatu.

A4 B7 była moim marzeniem ,a jeśli chodzi o spalanie to mnie nie interesuje. 3.0 wykluczyłem bo są drogie części, niezbyt dobry silnik i opłaty SPORE(według mnie) ,a druga sprawa jest taka że mam na klapie 2.0 TDI i chciałbym widzieć miny tych z większym silnikiem którzy znikają w kłębach dymu z pod moich kół zdziwieni ,że to tylko 2.0 TDI. Bo mieć auto z dużym silnikiem z dużym momentem i mocą to potrafi każdy ,a mieć małolitrażowe auto z kopem i włożonym sercem już mało kto. Mam znajomego który ma trabanta z silnikiem calibry 2.0 w benzynie uturbiony coś koło 300 koni i fajnie się z nim jeździ wyprzedzając cwaniaczków w BMW ,mercedesach i audi (nie obrażając nikogo) którzy myślą ,że to tylko trabant. Dodam ,że budował go 3 lata i chodzi oto ,że ma auto jakich nie ma na drodze.

Łuki to s-line od b7 czy zwykła? Bo słabo widać na fotkach

żadne występują tylko oznaczenia 1BA 1BE i 1BV Jak masz duży prześwit między kołem a błotnikiem to 1BA