bo chore bylo wlozenie tego co jest pod maska do takiej oski,jak tym przydepniesz to piszczy..., piszczy..., i nie jedzie bo caly czas piszczy,jak ktos lubi ruszac z piskiem to polecam ale tylko w lato :>
poza tym nie ma ogolnie porownania,vectra jest tylko wieksza,silnik to przepasc pod wzgledem awaryjnosci,pompa wtryskowa w oplu to kaplica-jedziesz i czekasz kiedy padnie ,regeneracja chyba cos ok. 3tys a malo kto potrafi to zrobic profi,nowa chyba cos ok.8 tys.w Rzepinie niedaleko swiecka jest warsztat gdzie chlopaki robia tylko diesle i sa w tym naprawde dobrzy,powiedzieli mi krotko-1,9 i kropka.znajomy mial signum z tym motorem przez pol roku swieza sztuka byla,jak kupil lexusa to sie przyznal za wpakowal w opla w 3 miesiace tyle kasy ze glowa mala,eksploatacja w/g mnie chyba w audi jednak nie wychodzi drozej,servisy w oplu to przewaznie masakra przynajmniej te ktore poznalem w warszawie ,napisze jeszcze cos,znajomy miesiac wczesniej niz ja kupilem A4 kupil sobie vectre dwuletnia ,dal za nia 3 tys. wiecej niz ja,jak wsiadl do mojego auta to powiedzial-`no audi to audi`-kurfa jak na niego spojrzalem to mi sie go szkoda zrobilo(to w kwestii wykonczenia i materialow we wnetrzu),ja osobiscie przez 5 lat jezdzilem -ale vectra b-i mialem podobny dylemat jak ty,dopoki nie pojezdzilem troszke audi,to jest przepasc, jeszcze jedno ,poniewaz sam troche lubie pogrzebac przy aucie-bo lubie i nie ufam wiekszosci `mechanikow` i `aso` jakosc pasowania elementow i sam ich montaz to smiech na sali,tam gdzie w vectrze byl blachowkret(trzy razy demontaz i juz wiecej tego nie skrecisz ),tam w audi jest sruba z gwintem metrycznym i nakretka,skrecasz i rozkrecasz do zesrania i zawsze pasuje,ostatnio wymienialem zawias w audi i kazda sruba puszczala jakby byla wczoraj montowana,natomiast w oplu trzymetrowa przedluzka i modlitwa zeby nic nie urwac,f*ck jeszcze dlugo by pisac ale jedno jest pewne jak sie pomylisz w wyborze to pozniej bedziesz mial mine jak ten moj kolezka a aut nie znienia sie co pare tygodni.pzdr