Siemka,
Panowie może Wy wpadniecie co może być powodem luzu na przednim kole od kierowcy otóż, gdy złapię za górę koła (opony) i zacznę energicznie bujać kołem to pojawia się już dość spory luz jakieś 1000km temu był mniejszy. Górne wahacze nie mają luzu jakiś czas temu wymieniane, dziś zmieniłem banana bo siedział jeszcze ori i owszem miał niewielki luz na sworzniu góra dół co pukało mi na "kocich łbach", założyłem wahacz ruville i po złożeniu luz nadal jest taki jaki był. Na końcówce kierowniczej nie wyczuwam luzu ale raczej nie takim luzem by się objawiała tylko na boki. Prosty wahacz został od kupna auta (rok czasu) go nie wymieniałem siedzi Febi i nie wiem czy go wymieniać w ciemno czy co ? Może na łożysku jest luz tylko nic nie huczy podczas jazdy... Byłem miesiąc temu na przeglądzie i nic nie wykazało... Ręce opadają, ktoś ma jakiś pomysł ?