Na gazie zawsze będzie jakiś ubytek mocy - mój znajomy mierzył sobie auto na gazie na hamowni i wyraźnie było to pokazane Może różnica nieodczuwalna, ale jest i należy o tym pamiętać Liczba oktanowa LPG wynosi 90-120, choć do oceny własności antystukowych tego paliwa stosuje się częściej liczbę metanową, która dla LPG stosowanego do napędu samochodów mieści się w granicach 60-80. Liczba metanowa odnosząca się do LPG określa jego własności antystukowe, podobnie jak liczba oktanowa określa własności antystukowe benzyny.
Takie duże ubytki będzie słychać i widać przymrożone miejsca Dwa litry to nawet w całej miedzi od instalacji razem nie ma Niecałe 2 litry gazu (u mnie ok. 1.8L - z ciekawości sprawdzone ) mieści się tylko w wężu do tankowania na stacji, a zauważcie jaki jest długi i gruby Musiałby nie być sprawny wielozawór w zbiorniku i nieszczelne połączenia od zaworu tankującego do samego zbiornika W takim przypadku przy dobrym "wietrze" może zlecieć i cały zbiornik Ale to trzeba mieć dobrego pecha Jak już jestem przy temacie: W przypadku, gdy stawiamy auto w garażu (szczególnie z kanałem) i poczujemy silny zapach gazu należy natychmiast garaż wywietrzyć ! Gaz jest cięższy od powietrza i jakaś mała iskra bądź niedopałek wyrzucony przed wsiadaniem do auta (bo pamiętamy, że w A4 się nie pali) może spowodować wybuch (mniejszy lub większy - lepiej nie sprawdzać jaki )
Wybierając taki duży motor nie powinieneś o tym wogóle myśleć, ale dla uspokojenia dodam, że w moim przypadku różnice sięgają niecałego litra na 100 km :mrgreen: Mowa oczywiście o sekwencji Spalanie też w dużej mierze zależy od jakości paliwa. Ja tankuję na swojej stacji to wiem na 100%, że nic nie jest chrzczone i wg normy :mrgreen:
Silniczek pracuje tak samo (jeśli chodzi o wtrysk gazu), gdyż impulsy są pobierane z wtryskiwaczy benzynowych. Jeśli zatem auto nie równo pracuje na benzynie albo ma jakąś czkawkę to na gazie też to będzie. Dodatkowo gaz jest bardziej "czuły" na wszelkie przebicia, zatem należy dobierać lepsze świece, wymieniać je częściej oraz dbać o przewody wysokiego napięcia (jeśli są oczywiście) Jedynym minusem są czasem większe anomalia tzn. ja np. na benzynie mam coś takiego, że gdy dojeżdżam do skrzyżowania i wyrzucam na luz to lekko mi falują obroty - na benzynie też to jest tyle, że trochę mniej odczuwalne, na gazie ciut bardziej. To też normalne... Aha, i nawet jeśli coś się dzieje na gazie nie znaczy, że to od gazu Jest szereg awarii "benzynowych", które na gazie dopiero się ujawniają
Sorry za OT, ale chciałem sprostować tak ogólnie :twisted:
[ Dodano: 2006-05-25, 20:12 ]
a tak wracając do tematu to mam dokładnie to samo - jeśli się chce, żeby w aucie nie było do czego się przyczepić niestety trzeba cały czas coś robić