Mesiah

Ok niech będzie bo wiem , że jesteś doświadczony w tych sprawach. Powiedz mi sprzedajesz takie klocki? Przy okazji interesuję mnie wymiana przewodów przód/tył na takie w oplocie. Z podpisu widzę , że handlujesz takim towarem. Nie będę dzwonił z każdą pierdołą bo mnie pogonisz także pytam tu.

Do Ate nikt mnie nie przekona bo cena/jakość ich produktów to kpina. Co nie zmienia faktu , że Ferodo DS w cenie prawie 500zł zwaliły mnie z nóg. Dużo siana i pewnie też dość szybko schodzą. Nie wiem z czego je robią ale myślę , że z pół ceny to za znaczek.

Racja. Jestem jeszcze przybity po wczorajszej imprezie i nie myślę racjonalnie. Tak czy inaczej założę na razie te 312. Zanim wszystko przygotuję do swapu trochę km nalatam.

Daj znać jak wyszło dla potomnych:)

A jeśli to będzie AEB? Wydaje mi się , że te 312 starczy mimo wszystko a potrzebuje lepszych hebli na teraz. Silnik dopiero kupie i będę go powoli robił tak jak mi finanse pozwolą (kapitalka , malowanie bloku i inne pierdoły). Przez zimę go zrobię mam nadzieję. Czy to będzie AEB czy AJL zdecyduję cena i jego stan. Ogólnie jeśli planuje robić go na tip top przed wrzuceniem to warto poszukać starszych AEB na szerokim kanale. Podobno były najmocniejsze i w ogóle. No ale to już temat na inna historie.

Z ciekawości bo mnie też to czeka. Ile jest roboty ze zdjęciem miski? Rozbierałem kilka razy taki motor ale był wyjęty z auta a podobno jest problem z sankami. Jakiej firmy pompę kupiłeś? Jeśli chcesz robić to zgodnie ze sztuka powinieneś założyć nowe panewki po jednokrotnym odkręceniu podpór. Odkręcenie podpór , sprawdzenie panewek i ich ponowne założenie to druciarstwo nawet jeśli włożysz je w tej samej kolejności na swoje miejsce. Jeśli któryś mechanik powie Ci , że to nie prawda od razu go zmień. Sam trochę w tym robię i sam przekonałem się o tym na własnej skórze. Rozebrałem dół silnika 2.8 v6 AAH z mojej audi 80 i sprawdziłem panewki. Okazały się ładne i je złożyłem jak trzeba wymieniając szpilki i dokręcając wszystko dynamometrem. Po ok 300km od złożenia prawdopodobnie dwie zaczęły stukać a sam silnik gubił ciśnienie smarowania. Panewki do AAH to koszt ok 180-200zł także do ADR powinno to być 120-150 więc bez jaj. I tak jak pisał Rafał. Jeśli panewki są wytarte i musisz je wymienić z powodu stanu to nic to nie da. Czopy wału dostają owalizacji i nowe panewki pożyją parę tyś i znowu będą szrot. Jeśli je sprawdzasz i są w miarę ładne (nie wytarte do warstwy brązu) to jak najbardziej jest sens założyć nowe. Wtedy masz spokój i się nie zastanawiasz.

Woda czy płyn?

Mam nadzieje , że tylko niepotrzebnie Cie nastraszyłem a sprawa okaże się błahostką. Na przyszłość. Nie kupuj zamienników napinacza bo się nadziejesz. Swag maja wadę fabryczna a Febi tez super nie jest. Według mnie tylko ASO. Całe szczęście masz wersje starsza ADR'a tak jak ja i nie masz zmiennych faz rozrządu. Takie napinacze są dużo droższe od naszych. Druga sprawa to olej. Nie lej żadnego Platinium. 10w40 jest w miarę ok ale jak motor jest w dobrym stanie (nowa pompa oleju , trzyma ciśnienie na panewkach itp) warto lać 5w40 w naszym klimacie. Mój typ to Liqui Moly High Tec. Ostatecznie jakiś Motul ale go podrabiają na wielką skale i trzeba mieć zaufany sklep. Nie zapomnij dać znać. Sam jestem ciekaw co jest grane a i innym użytkownikom coś się może przydać. Jakoś na forach modne jest urywanie tematów i brak odpowiedzi po rozwiązanej sprawie. Pomogło i spadać mam was w d..

Zwalaj kolego pokrywę. Olej może Ci się lać z uszczelki napinacza albo samej uszczelki pokrywy zaworów. opiłki pewnie normalka skoro pompa była tak dobita (one tak mają , że się wycierają i ch.. je strzela). Mnie martwi tylko ten plastik. Sprawdź napinacz jak najszybciej i ustawienie znaków. Tu masz filmik nagrany przeze mnie gdzie widać okienka i strzałki jak mają być ustawione wałki (od 14 sec.) : Nie próbuj czasem jeździć dopóki nie sprawdzisz.

Obstawiam nagrzewnice albo może coś z filtrem kabinowym. Nic nie zalałeś na podszybiu przy myciu albo coś? Na początek sprawdź czy to woda czy płyn chłodniczy o ile na takim jeździsz.

Powiedzmy , że szklanki nie bardzo mogą stukać przy uszkodzonym napinaczu. Prędzej tłoki spotkają się z zaworami jak łańcuch się rozjedzie. Nie chcę Cie straszyć i fundować Ci wymiany uszczelki pokrywy ale proponuję ściągnąć ją i zobaczyć co tam się dzieje. Po jej zdjęciu zakręć rozrządem i ustaw wałek lewy wydechowy na strzałkę z okienkiem (będziesz widział z tylu wałka od strony napinacza) wtedy obserwujesz lewy ssący o ile jest przesunięty względem strzałka-okienko. Od razu przesuń trochę łańcuch i zobacz jak mocno wytarte są ślizgi napinacza (brązowe pod łańcuchem w kształcie półksiężyca). Ogólnie wsadź coś w łańcuch i spróbuj go napiąć sprawdzając czy ma duży luz. Napinacze w naszych 1.8 najczęściej padają przy przebiegu 200-250 tyś ale często wytrzymują dłużej. Druga sprawa , że Twój może mieć nalatane więcej niż jest na liczniku. Sprawdź napinacz nawet jeśli to nie jego wina. Nie zaszkodzi a to ważna sprawa. i sprawa oleju. Jaki wlałeś? Mam nadzieje , że nie żaden minerał 15w40? i co rozumiesz przez "miałem problemy z olejem"? Ogólnie napinacze i pompy oleju to dwie bolączki naszych silników. Pompa też lubi paść po +200 tyś ale żeby latały w niej takie cyrki to pierwsze słyszę. Może faktycznie komuś przez nieuwagę coś wpadło do motoru.

Te brązowe opiłki z niby plastiku to nie ślizgi z napinacza łańcucha wałków rozrządu? Masz w ogóle 1.8 albo 1.8t? Uzupełnij profil. Widziałem już jednego ADR'a z pękniętymi ślizgami napinacza. Lipa jest o tyle , że dolny ślizg można obejrzeć dopiero po wyjęciu napinacza także to w ostateczności.

Nie robiąc offtopu zadzwonię jak będzie cash. Powiedz czy te FDSP są warte swojej ceny? W tej kasie można kupić zestaw tarcze + klocki:) Choć nie ukrywam zależy mi przede wszystkim na bezpieczeństwie. Tym bardziej , że zimą prawdopodobnie wlatuje 1.8t AJL pod machę i mody na jakieś 230-250km. Do ośki więcej nie ma sensu.

Zrób dokładne fotki rozłożonej pompy i tych opiłków. Inaczej to mogą Ci wywróżyć.

Wysłać je przed regeneracją czy już po na nowych tłoczkach i uszczelkach? Zaklepuje tę usługę u Ciebie bo partaczom w okolicy nie oddam. No ale to po zakupie tarcz i klocków bo mnie to wyciśnie 0 a jeszcze tył zostanie.

Jeszcze wziął i mnie wyśmiał Po co ten Otto;] Domyślałem się już. Nie masz PW widzę. Ile weźmiesz za proszek na zaciski , jarzma i osłony? Komplet 312mm. Zaciski mam wysłać całe czy rozebrane do zera? I tak będę je regenerował więc będą rozbabrane. Zimmermann + Ferodo. Widzę pierwsza myśl najlepsza. Niech już tak zostanie. Ten komplet kupie. Cholera te klocki kosztują ponad 400zł na jedną oś One są aż tak cudowne? Po wydaniu prawie tysiaka na sam przód spodziewam się kotwicy a nie hebli.

Luftmysza:) Co to jest OZ? FDSP to chyba klocki Ferodo. Widziałem jak w innym wątku polecasz te tarcze ale nie wiedziałem co to jest.

Zimmermann to raczej takie pewniaki które przewijają się w prawie każdym wątku. Opinie podzielone ale raczej pozytywne.

Wygląda kozacko Ciekawe czy na tył mają w takiej samej wersji (245mm i piasta zintegrowana z tarczą). Będę musiał do nich skrobnąć i chyba wypróbuje. Do tego klocek Steinhof czy coś z wyższej półki? Z tego co wiem dobranie klocków do tarczy jest bardzo ważne.

Test wypadł bdb i bardzo mnie zainteresował. Cena za komplet też jest masakrycznie niska. Produkt polski to i pewnie podróbek nie ma. Jeśli ten test jest chociaż w połowie miarodajny to warto. Czy ktoś może potwierdzić , że tarcze z linku podejdą do mojego zestawu na swap? Nie wiem z jakiego auta są zaciski i jarzma ale pasują pod żeliwną zwrotnice i mają rozstaw bodaj 94mm. Mnie także wydaję się , że warto wspierać Polski przemysł o ile produkt jest tego wart.

TRW nie brałem nawet pod uwagę ale dobrze wiedzieć.

Jak coś daj znać ile krzyknął. Właśnie czytam wątki na różnych forach i wychodzi na to , że Zimmermann to bdb tarcze. I chyba na nie padnie. Jestem przygotowany na wydanie ok 500zł za dwie przednie wentylowane. W razie czego masz tu namiary na całkiem tani i pewny sklep z heblami : http://www.lewian.pl/ . U góry wejdź w sklep i przeglądaj ceny. Według mnie bdb. Czytam dalej te opinie na temat Zimmermanna i są strasznie podzielone. Dużo osób pisze , że się wichrują nawet jeśli się na nie uważa. Jeszcze z rok temu na bank bym kupił Ate ale podobno podupadły przez ostatni czas i są raczej średnie a wręcz kiepskie w swojej cenie. Wydając ok 500zł na dwie tarcze wolałbym kupić coś pewnego. A textar? Opinie dobre wśród mechaników. Przykładowa oferta : http://allegro.pl/klocki-tarcze-textar-przod-audi-a4-312mm-i4479472444.html

Witajcie. Zbieram graty do swapu przednich hebli z litych 280 na wentyle 312. Najważniejsza sprawa to jakiej firmy kupić tarcze i klocki. Jeśli chodzi o klocki to wstępny wybór padł na Ferodo. Co do tarcz to nie mam pojęcia na co się zdecydować. Wiem tylko , że Bosch i Ate odpadają bo to lipa i jestem zaciekawiony tarczami Zimmermann ale takich nie testowałem.. Polecicie coś porządnej firmy ale bez jaj cenowych? Ma być skutecznie i w miarę bez pylenia o ile to możliwe. Z góry dzięki.

Poszukaj fotek na google. 225/45 według mnie wygląda dobrze.

Im wcześniej kupisz tym lepiej:) Co do kół to proponuje jednak wziąć 225/45 albo 235/40. Ta druga opcja idealnie pasuje na felgę 8' , pierwsza też ok. Mam teraz 225/40 i jest trochę za wąsko. Opierdzielisz ranty nawet jak będziesz uważał. Chyba , że to nie jest auto na co dzień.